mikro Bismarck

[Kris Kelvin]

Twoja trochę niespecjalnie :)

Absolutnie się nie zgadzam. Obie mają sens :)

I oczywiście bez tytułu domyśliłeś się, że chodzi o "Bismarcka" a nie na przykład o pancernik "Prince of Wales", albo o krążownik "Exeter"? :D

[jetboy]

Twoja trochę niespecjalnie :)

Absolutnie się nie zgadzam. Obie mają sens :)

I oczywiście bez tytułu domyśliłeś się, że chodzi o "Bismarcka" a nie na przykład o pancernik "Prince of Wales", albo o krążownik "Exeter"? :D

W zasadzie tak, ponieważ ze statków z imienia i nazwiska znam Bismarcka, Tytanika, Błyskawicę i Bar Pomorza, a ten mi zdecydowanie najbardziej przypomina Bismarcka.

[Mr. Klasa]

Kris zrobiłem też modelik pancernika King George V (bliźniaczy do Prince of Wales):
http://www.flickr.com/photos/96373224@N ... 586701863/
Zauważ, że wygląda inaczej niż model Bismarcka. =)

[Kris Kelvin]

Kris zrobiłem też modelik pancernika King George V (bliźniaczy do Prince of Wales):
http://www.flickr.com/photos/96373224@N ... 586701863/
Zauważ, że wygląda inaczej niż model Bismarcka. =)

Bardzo chwalebne :)
Niestety, stwierdzenie, że zrobiłem kozę w mikroskali, która średnio przypomina kozę, ale oprócz tego zrobiłem też łosia, który wygląda inaczej niż koza, nie powoduje, że koza zaczyna bardziej przypominać kozę :D

Dla jasności, nie mam nic przeciwko mikro czy nano skali. Sam nie buduję, ale to szczegół. Natomiast zupełnie czym innym jest zrobienie mikro okręciku i nazwanie go "Okręcik" a czym innym zrobienie mikrookręciku i nazwanie go "Bismarck" czy "Dar Pomorza". Zjawi się pan X (nazwijmy go powiedzmy Jetboy), który zna dwa okręty i zjawi się upierdliwy gość (nazwijmy go powiedzmy Kris K.), który już okrętów zna więcej. I jak widzi w nazwie "Bismarck" to zaczyna doszukiwać się podobieństwa do konkretnego "Bismarcka".
I z tym trzeba się liczyć bo świat jak wiadomo to podłe miejsce gdzie stare pryki tylko czekają aby młodym skrzydła i gardła podciąć.

A po galerii widać, że masz zadatki sporego talentu w tej "mikroskalowej" dziedzinie :)

[rutek]

Kris zrobiłem też modelik pancernika King George V (bliźniaczy do Prince of Wales):
http://www.flickr.com/photos/96373224@N ... 586701863/
Zauważ, że wygląda inaczej niż model Bismarcka. =)

Bardzo chwalebne :)
Niestety, stwierdzenie, że zrobiłem kozę w mikroskali, która średnio przypomina kozę, ale oprócz tego zrobiłem też łosia, który wygląda inaczej niż koza, nie powoduje, że koza zaczyna bardziej przypominać kozę :D

King George V miał 8 wież 5,25, anie 6. To tyle co do podobieństw ;)

Masz w galerii sporo dużo fajniejszych modeli. Jeśli lubisz micro skalę, to jest coś dla Ciebie: http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=169226" target="_blank
Widać, ze masz spore umiejętności, budując coś podobnego mógłbyś mocno zabłysnąć. Jeśli zechcesz oczywiście...

[Maks]

Zgadzam się z Krisem. Po co zbytnio się ograniczać z tą skalą. Oczywiście mikro jest super, ale trzeba ją stosować z umiarem, wyczuć moment, w którym model nie przestaje być "mały i całuśny", ale jednocześnie pozwala na odwzorowanie kluczowych detali i charakterystycznych cech pierwowzoru. Twój spełnia na razie ten pierwszy warunek :D. I żeby nie było, to doceniam Twoją technikę, która niewątpliwie była Ci potrzebna, aby stworzyć tak małą, a jednocześnie złożoną konstrukcję. Ale dumę Kriegsmarine najlepiej było by zbudować w podobnym stylu, co okręty linkowane w tym wątku przez rutka.
Nie mam żadnych wątpliwości, że model bismarcka z kadłubem zaokrąglonym poprzez wykorzystanie luzów między brickami w Twoim wykonaniu byłby rewelacyjny.

A tak to tylko fajny mini stateczek, ale nie Bismarck :-).

[Mr. Klasa]

rutek
Mocowanie 2-giego komina uniemożliwiło zamontowanie 2 pozostałych wież =( .
Nie mogę rozgryźć jak ten okręt ma zrobiony kadłub =( .

[rutek]

Nie rozgryzaj. Szukaj ;) Katalog w górę, katalog w bok...
Jest tam sporo pomysłów, większość zapewne znasz. Pole do popisu ogromne :)

http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=152991" target="_blank

[Mr. Klasa]

Dzięki. =)

[Jerac]

Też uważam że lepiej by wyglądał cały szary, i też nie do końca jestem przekonany czy można mówić o słynnym DwuSmarku, natomiast... już przykładowo jako "figurka" do bitewniaka nadaje się świetnie.

I absolutnie nie zgadzam się że taka skala to zły pomysł. Nie prawda, jest mnóstwo fantastycznych prac tego typu.
Czekam na więcej - ino mniej łaciate ;)