Nie chce mi się teraz szukać, ale swego czasu TLG podało, że nie należy przechowywać klocków poskładanych, bo ... jak są po prostu zczepione ze sobą, to również pracują, stud rozpycha klocek "od spodu" i stąd mogą brać się pękania. Powtórzę: od zwykłego zostawienia klocków zczepionych ze sobą w sposób jak najbardziej normalny, np. trzymanie w słupku jakis rodzaj klocka. ;-) Czyli każde składanie klocków jest z tej definicji techniką nielegalną. ;->Skowronek pisze:Połączenie nielegalne: "połączenie między klockami LEGO, które jest zbyt kruche lub obciąża którekolwiek z klocków. Chociaż wielu konstruktorów LEGO w Internecie używa wielu z tych nielegalnych technik, zastosowanie ich w swoich konstrukcjach może spowodować wypaczenie lub pęknięcie klocków.". Brawo, złapałeś mnie na kiepskim sformułowaniu tego, tutaj lepiej to ujęli. Ale fakt, podnoszenie tego na tym forum totalnie mija się z celem, więc cofam, róbta co chceta czy nie mój cyrk, nie moje małpy, nie moje klocki ;)marki pisze:Goldsun + 1
Skowronek wyciągaj zapałki, zobaczymy czy są legalne :)
Jak chcesz połączyć klocki bez nacisku ? Telepatycznie?
Jeszcze nikt się nie odniósł do pękania klocków leżących luzem, co przecież wielu z nas zna z autopsji ... ale to może być tylko kwestia czasu. Czy wtedy uznamy samo istnienie klocków za nielegalne? ;->