1968 Unnamed

Moderator: nori

Awatar użytkownika
Amal
Stowarzyszenie Zbudujmy.to
Posty: 2874
Rejestracja: 18 maja 2013 02:37
Rok urodzenia: 1968
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

1968 Unnamed

Post autor: Amal »

1968 Unnamed

Obrazek

Rok:1985
Seria: Space Classic
Ilość elementów: 177 peeron, 193 brickset
Ilość figurek: 1 (czerwony kosmonauta)
Wymiary pudełka 31,2 x 19 x 4,4 cm


W zasadzie ciężko powiedzieć czym jest zestaw 1968. Wiemy o nim, że pochodzi z roku 1985, że pochodzi z serii limitowanej oraz że w stanie kolekcjonerskim (z instrukcją i pudełkiem) kosztuje koszmarne pieniądze. Wyróżnia go także fakt braku nazwy. W związku z tym występuje pod nazwą „Bezimienny”.

Pudełko i zawartość
Obrazek

Obrazek

Zestaw wcale nie jest mały. Do jego zapakowania użyto pudełka z wysuwaną szufladką. Po jej opróżnieniu pora na przyjrzenie się zawartości. Jest na co patrzeć. Zestaw zawiera aż cztery rodzaje przezroczystych klocków. Zielona, kropelkowa szyba i takież same talerzyki wetknięte w czerwone antenki, czerwone talerzyki i lampy, żółte wężyki i daszki zaś na dokładkę niebieski kapelusz robota. Takie nagromadzenie elementów „trans-” nie było wcale powszechne. Wesołą przezroczystą menażerię, tonuje nieco pozostały materiał budowlany. Przeważający, szary design wzbogacony został mocnymi czarnymi wstawkami, lecz żeby nie było tak tradycyjnie, w roli wisienki na torcie wystąpiły dobrze wyeksponowane białe komputery i pinowa cegiełka 2x2. Elementy zadrukowane reprezentowane są przez grillowe bricki 1x4 i 1x2.
Całość dopełnia rozkładana instrukcja i można przystąpić do składania.

Budowa i użytkowanie - model główny

Obrazek
Sama budowa skomplikowana nie jest. Powstała jednostka latająca, swoimi walorami wizualnymi nie rzuca specjalnie na kolana. Na pierwszy rzut oka, statek sprawia wrażenie przygarbionego i niezgrabnego. To przez zastosowanie naprawdę świetnych, narożnych, żebrowanych elementów w kolorze czarnym. Powszechnie jednak wiadomo, że w tej materii kosmos rządzi się swoimi prawami, więc nie ma co marudzić. Wspomniałem coś o wisience na torcie? No to w zasadzie jest główna wada wizualna tego modelu. Biały ewidentnie źle się komponuje w zastosowanej palecie barw. Troszkę tak jakby zamiast wisienką, tort zwieńczyć cebulą. Jak zwykle czepiam się (bycie obiektywnym i tak mi to nie wyjdzie).
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeśli chodzi o użytkowanie, to jednostka ma trzy duże zalety. Pierwszą jest niewątpliwie odpinana kabina. Model pozbawiony jest wady FX-Star Patrollera, w związku z tym nie możemy narzekać na spajalność części głównej z kabiną. Następną zaletą jest ciekawie zaprojektowany dok ładunkowy. Tu główną atrakcją jest zamknięcie. Ostatnią zaletą jest zawartość doku w postaci ciekawego gokarta z białym siedzeniem. Dobrym pomysłem jest takie zaprojektowanie tyłu, by mógł na nim stanąć niebieski robot. Statkiem i gokartem kieruje czerwony pilot. Troszkę trzeba się natrudzić, by po dokonanym rekonesansie, prawidłowo zaparkować w doku. Jest trochę mało miejsca dla robota, więc ustawia się go w pozycji odzwierciedlającej jego podejście do znalezionego mu miejsca.

Modele alternatywne
Jest ich pięć, a w zasadzie sześć, bo jeden z modeli to w zasadzie dwa… Nie ma co tłumaczyć – modele alternatywne w tym zestawie (z jednym wyjątkiem) są naprawdę dobrze zaprojektowane i znacznie podnoszą ocenę całości. Na uwagę w każdym z nich zasługuje świetne wykorzystanie cygaropodobnych silniczków. Zwiększyła się także podaż barw o kolor niebieski, pochodzący z robota.

Model I (to właśnie te w zasadzie dwa modele)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zgrabny i oryginalny statek rozpoznawczy. Świetnie wmontowano żebrowane kątowniki w kokpit. Zabieg ten spowodował dużą ilość wolnego miejsca w kabinie. Duży plus za próbę wyciągnięcia dość kanciastego i płaskiego przodu. Czerwone lampki i antenka znakomicie się sprawdziły w roli „wydłużaczy”
Z pozostałego materiału zaprojektowano platformę latającą – zbyt ubogą i płaską by skazywać na nią pilota. W tej roli doskonale sprawdza się robot. Ale z tym giętkim, żółtym nosem to już trochę przesadzili…

Model II

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Statek rozpoznawczy jednakże w niczym nie przypominający poprzednika. Zaprojektowany na zdecydowanie wysokim poziomie. Wbrew pozorom najtrudniejszy do złożenia. Jedyny w którym zrezygnowano z żebrowanych, kątowych elementów - z bardzo dobrym efektem zresztą. Proporcjonalny układ i zadziorny wygląd dają mu nieograniczone możliwości w wykonywaniu powietrznych ewolucji podczas patrolowaniu terenu.

Model III

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Statek wielozadaniowy, trzymający poziom wyżej prezentowanych, wyróżniający się także oryginalną stylistyką. Tutaj kabina mogłaby być bardziej zabezpieczona od wiatru, ale co tam! Drobiazg! Tak naprawdę statek jest harmonijny i zgrabny. Trudno się przyczepić.
Pomiędzy opiekuńczymi żebrowanymi kątownikami, znalazłem miejsce dla robota. Nic mu w tym miejscu nie zagraża, jeśli się sam nie sturla.
Do statku dołączono dość ciekawy pojazd kołowy, dla którego jednak zabrakło miejsca na statku. Ten biały okrąglak na masce pojazdu przypomina, że garnek z gorącą zupą dobry jest w każdych warunkach. Z tyłu siedzenia doczepiono pokrowiec na sztućce…

Obrazek

Model IV

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Odbiegający stylistyką i przeznaczeniem od pozostałych. Prawdopodobnie jest to mobilna stacja nasłuchowa lub też może laboratorium. A może jedno i drugie w jednym? Jednostka ta porusza się tuż nad podłożem i nie jest predystynowana do akrobatycznych wyczynów. Nieco podobna do modelu alternatywnego z FX- Star Patroller. Na plus dla prezentowanej jednostki należy zapisać możliwość odczepienia łazika, który tym razem wpasowano w przód stacji. Trzeba przyznać, że przyczepiony łazik świetnie komponuje się z całością. Dość dziwnym pomysłem jest zamontowanie kabiny z tyłu modelu. Spełnia ona bliżej nieokreślone zadanie. Nie przeszkadza jednak tak bardzo, by potraktować ją minusem, zwłaszcza jeśli spojrzeć na harmonijne i skomputeryzowane wnętrze. Projekt ten zasługuje na wysoką ocenę.

Model V

Obrazek

Statek o wybitnie diagnostycznym charakterze. Żebrowana konstrukcja z przodu determinuje dość wyraźnie jego przeznaczenie. Może nie jest klasycznie piękny, ale na pewno ciekawie – by nie rzec – kosmicznie zaprojektowany. Przód – ciekawy choć w zasadzie złożony tylko z żebrowanych kątowników. Prosta kabina no i świetny pomysł z przyczepianym kołowym pojazdem, dobrze chronionym z obu stron. No i to tylne zamknięcie…

No i popełniłem zbrodnię. Prezentowany na moim zdjęciu model jest w zasadzie MOC-em silnie korespondującym z tym przedstawionym na pudełkowym zdjęciu. Wbrew pozorom, wcale nie jest trudny w złożeniu. Budując bardzo dobrze widoczny tył, po prostu nie zdzierżyłem. Bardzo źle zniosłem widok zawiasowych daszków unieruchomionych na siłę przez bricki wewnątrz i wężyk od zewnątrz. To nie było zamknięcie łazika, lecz dość specyficznie zaprojektowany statecznik. Nie był on nieruchomy, lecz zakres możliwości zmiany jego położenia był ograniczony do zaledwie minimalnych odchyleń. Postanowiłem dokonać zmian - z premedytacją! i oczywiście przy wykorzystaniu pozostałego materiału z modelu. Zaoszczędzone skrzydełka wykorzystałem do poprawy wyglądu kabiny i wyszło to, co prezentuję.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Całość naprawdę ciekawa i bawialna. Dla konesera to taki "cukiereczek" - ocena - 4

Obrazek
Lex est quod notamus (łac."prawem jest, co zapisane")
Awatar użytkownika
Havoc
Stowarzyszenie Zbudujmy.to
Posty: 1310
Rejestracja: 14 maja 2013 20:00
Rok urodzenia: 1982
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: 1968 Unnamed

Post autor: Havoc »

Recenzja jak zawsze super, niestety zestaw w mojej opinii już nie. Mix kolorów i ogólna budowa sprawia, że wygląda jakby ktoś na szybko poskładał przypadkowe elementy w coś co miało kształtem przypominać statek.
Z pewnością gratka dla kolekcjonera ale zdecydowanie nie nadaje się jako pokazowy model na półkę.
Awatar użytkownika
solic
Stowarzyszenie Zbudujmy.to
Posty: 410
Rejestracja: 30 sie 2013 10:12
Rok urodzenia: 1975
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: 1968 Unnamed

Post autor: solic »

Miałem ten zestaw w dzieciństwie, jako jeden z nielicznych space'owych.
Wtedy to było COŚ, choć głównym problemem tego zestawu był tylko jeden ludzik.
Z czasem popękały mi wszystkie końcówki węży, te w kolorze trans yellow.

Jakoś nie pamiętam żebym kiedykolwiek budował modele alternatywne z tego zestawu, miło po latach zobaczyć jakie były:)
-----
Pewnego dnia usiądę i to wszystko zbuduję...
Tomek
Posty: 4
Rejestracja: 06 sty 2022 10:55
Rok urodzenia: 2006

Re: 1968 Unnamed

Post autor: Tomek »

Według mnie modele alternatywne są lepsze niż model główny :P
Awatar użytkownika
Amal
Stowarzyszenie Zbudujmy.to
Posty: 2874
Rejestracja: 18 maja 2013 02:37
Rok urodzenia: 1968
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: 1968 Unnamed

Post autor: Amal »

Havoc pisze:... nie nadaje się jako pokazowy model na półkę.
Śmiem zaprzeczyć :)
solic pisze:...głównym problemem tego zestawu był tylko jeden ludzik.
Z czasem popękały mi wszystkie końcówki węży, te w kolorze trans yellow.
Znam ten ból... Tutaj chociaż był jeszcze robot.
Pękające wężyki to niestety nieuleczalna bolączka!
Tomek pisze:Według mnie modele alternatywne są lepsze niż model główny :P
Też uważam, że "coś w tym jest..."
Lex est quod notamus (łac."prawem jest, co zapisane")
Awatar użytkownika
tbzz
Posty: 161
Rejestracja: 03 lis 2013 21:47
Rok urodzenia: 1979
Lokalizacja: Olsztyn/Szczytno
Kontakt:

Re: 1968 Unnamed

Post autor: tbzz »

Trochę mnie nie było, ale widzę, że Amal trzymasz poziom :) Zestaw jest brzydki..i zarazem piękny, choć rzeczywiście irytację wzbudzają rurki trans i ich pękające końcówki. Posiadam to cudo. Dziś to dosyć droga pozycja i nie ma ich zbyt wiele. Miło się czytało po dłuższej przerwie!
Blog http://legosoul.wordpress.com/"
Instagram @legos_soul
Awatar użytkownika
nori
Posty: 1467
Rejestracja: 15 maja 2013 08:53
Rok urodzenia: 1979
Kontakt:

Re: 1968 Unnamed

Post autor: nori »

Jak sam napisałeś, trochę tu za bardzo wszystkiego naćkane, główny model wygląda jak jakaś kosmiczna, mocno toporna ciężarówka, szczególnie patrząc na przód. Przez to modele alternatywne wydaja się bardziej atrakcyjne. Sama recenzja jak zwykle perełka, stęskniłem się za dobrze skleconymi recenzjami pisanymi.
8studs | Adventurers | "He's a total freak, but in a good sense."
Obrazek
ODPOWIEDZ