Integracja Małopolska

[Skowronek]

Panie i Panowie, otwarcia lokali gastronomicznych jeszcze nie widać, ale może już będziemy się wstępnie nastawiać na jakieś spotkanie, kiedy takowe otwarcie nastąpi? Bo raczej prędzej niż później nastąpić musi ;) Skoro już się kina, baseny etc. otwierają, to mam nadzieję, że niedługo otworzą też gastro.

[Jaskier]

Na razie kina otwierają tylko na dwa tygodnie i bez jedzenia. Nie wiem, jak Multikino i Cinema City, ale Helios zapowiedział, że się nie otwierają, bo w takich warunkach i tak szybko to nie ma sensu, skoro jest ryzyko, że zamkną za dwa tygodnie z powrotem. Więc to otwieranie to tak trochę nie bardzo i niby ładnie wygląda w Dzienniku, ale z rzeczywistością wiele wspólnego nie ma.

Jak będzie wiadomo coś konkretniej, to się pewnie zgadamy, bo na razie to by było wróżenie z fusów. :(

[Skowronek]

@Jaskier to wiem o kinach, że raczej się nie otworzą, ale nie umawiamy się na film, więc nie pisałem ;) Tak naprawdę to niektóre knajpy otwierają się pomimo zakazów. A poza tym co byście powiedzieli na ewentualną integrację on-line, prezentację swojego Lego-wiska etc.? Też opcja, żeby się spotkać i pogadać, nawet niekoniecznie tylko w gronie ludzi wychodzących na pole :P (btw. pochodzę z Lublina, moja żona z Tarnowa, mieszkamy w Krakowie, więc w domu dyplomatycznie wychodzimy "na zewnątrz")

[Kocur]

mozemy sie umowic na piwo na discordzie xD

[Skowronek]

mozemy sie umowic na piwo na discordzie xD

Podbijam temat, ktoś coś? Bo nie wygląda na to, żeby w najbliższym czasie była inna opcja :/

[jetboy]

Ja się piszę, jak coś ustalicie - dajcie znać.

[Jaskier]

Zrobiłem rezerwację w Boardowej na 18:30 na najbliższy poniedziałek. ;)

[Skowronek]

To nie opłaca mi się wracać do domu po pracy, tylko posiedzieć dłużej w biurze i prosto na spotkanie :P Muszę z żoną pogadać, czy ogarnie dzieciaki wieczornie, ale może być ciężko - w razie czego do której planujecie posiadówkę?

[Jaskier]

Rezerwacja jest do 22.
Wpadaj. ;)

[Skowronek]

Będę! Mam ustalone z żoną, że mogę się zbierać po wykąpaniu dzieci (standardowo moja fucha), a ona już położy spać (normalnie ja kładę spać starszego kaszojada - córka 2 latka, a żona młodego mlekopija - syn 5 miesięcy niecałe). Tak więc wypatrujcie mnie piątego dnia o świcie, o brzasku patrzcie na wschód... A nie, to nie ta ekipa :P ;D Realnie będę pewnie 20:30 najwcześniej, mam nadzieję, że nie uciekniecie wcześniej ;)