Przedstawiam pracę mojego 10-letniego syna - Przemka (posługuje się pseudonimem "Żywa Żywica"). Przedstawia ona mecha M-Tronu o nazwie Aero - maszynę poszukiwawczo-górniczą, wydobywającą na obcych planetach minerały. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się złoża Tyberium - ultrarzadkiej rudy, wykorzystywanej jako paliwo lub jako materiał do produkcji materiałów wybuchowych.
Z uwagi na duże niebezpieczeństwo w eksplorowaniu złóż (w szczególności ze strony żołnierzy Blacktron lub Spyrius), maszyna jest silnie opancerzona. Dodatkowo, umieszczone z tyłu niewielkie silniczki manewrowe oraz ruchome skrzydła umożliwiają szybkie przemieszczanie się - w górę lub przed siebie.
Sterowanie Aero wymaga dużego skupienia, dlatego też kierować mogą nią tylko najlepiej wyszkoleni operatorzy.
Umieszczony na tyłach duży dysk to niezwykle silny laser górniczy, który aktywuje się w przypadku wykrycia cennych minerałów.
Konstrukcja jest dosyć prosta - narodziła się z pomysłu, by wykorzystać czerwoną część od wywrotki jako kadłub czegoś z frakcji M-Tron. Początkowo miał być to statek - następnie dodane zostały nogi, potem dwa duże koła z tyłu, a na końcu duży talerz w kolorze trans-neon-green z serii Lego Friends.