10276 Colosseum

Moderator: nori

Awatar użytkownika
Sariel
Posty: 917
Rejestracja: 01 paź 2013 10:46
Rok urodzenia: 1982
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

10276 Colosseum

Post autor: Sariel »



Seria: 18+
Premiera: 2020
Liczba klocków: 9036
Cena: S@H 2249,99 PLN

Największy jak dotąd zestaw LEGO, posiadający nawet w tej kategorii własny rekord Guinessa. Od początku wiadomo było że zestaw nie dla każdego, bo cena kosmiczna, funkcji absolutnie zero, a typowych atrakcji typu minifigi też nie uświadczymy. Pozwoliłem go sobie złożyć (przy okazji poprawiając oficjalny rekord świata w składaniu tego zestawu o 47 minut) i zrecenzować:

Za:
- powalający rozmiar i liczba detali
- opakowanie typu premium, a więc przepięknie wykonane pudełko zewnętrzne i cztery mniejsze pudełka wewnętrzne, każde pokazujące co z niego zbudujemy i każde z osobną instrukcją
- jako zestaw na półkę robi ogromne wrażenie, zagęszczenie detali przebija wszystko w historii LEGO
- a jeszcze lepiej wygląda z zestawem oświetleniowym
- dosłownie góra klocków w tanie i dark tanie
- niska cena per klocek w porównaniu z dwoma kolejnymi kolosami czyli Millenium Falconem (1500 części mniej, $250 drożej) i Hogwarts Castle (3000 części mniej, $50 taniej)

Przeciw:
- nie do końca aż tak duży jak możnaby się spodziewać; w filmie pokazuję jak wypadają przy nim teoretycznie sporo mniejsze zestawy
- absolutnie zero funkcji, po zbudowaniu tylko na półkę (no, można w nim inscenizować Gladiatora albo Monty Pythona)
- na bliższy rzut okiem trochę odbiega od oryginału np. powtarzalnością i zupełnie innymi proporcjami grubości ścian do korytarzy
- budowa to naprawdę mordęga, LEGO próbuje ukrywać powtarzalność prowadząc nas za rękę moduł po module, ale fakty są takie że budujemy w kółko kombinacje kilku tych samych podmodeli
- w moim zestawie jedna książka była wymięta a jeden worek z częściami w złym pudełku (zawał serca), co chyba nie powinno mieć miejsca przy tej cenie)
- ciężko go gdzieś postawić bez ochrony przed kurzem
- cena mimo wszystko ciągle wygórowana biorąc pod uwagę że dostajemy tylko zwykłe klocki, żadnych minifigów, żadnych nalepek, żadnych klocków z nadrukami, żadnej chićby plakietki UCS, no i praktycznie żadnych wymyślnych czy nietypowych elementów nie licząc może płyt w podstawie

I tyle. Ciekaw jestem bardzo czy zestaw okaże się jednorazowym wyskokiem czy początkiem serii. Osobiście chętnie bym zobaczył np. Minas Tirith zbudowane w tym stylu.
ODPOWIEDZ