Dziękuję moi drodzy za miłe i zasłużone pochwały :D
bigfig2000 pisze: Jeśli to była improwizacja, to wyobrażam sobie ile musiało być przebudów i zmian koncepcji...
No właśnie wprost przeciwnie. Jakbym to miał zaplanowane, że "teraz buduję bibliotekę" to pewnie bym zmieniał i zmieniał i zmieniał. A tak to po prostu dodawałem kolejne kawałki i tyle. Owszem trochę zmian było rzecz jasna, ale takie w sumie techniczne w stylu - trzeba to podnieść o jednego bricka, żeby lepiej pasowało.
Jellyeater pisze:Czepnę się zegara, żeby ostudzić entuzjazm, po tak ciepłym przyjęciu pracy. O ile już to jakiś wielki wahadłowy, a nie kwarcowy. A jak kwarcowy, to dałbym jakieś ledy, żeby im było jaśniej. ;-D
Ten zegar w ogóle miałem wywalić, ale ta dolna część to taki kloc i trzeba by było rozwalić połowę żeby się tam dostać więc po prostu dałem sobie spokój.
