Kosmiczne jeździdło

Idąc za ciosem, po kosmicznej szklarni zbudowałem następny jeździk, ale tym razem nie miałem konkretnego pomysłu na jego przeznaczenie. Może to jakiś generator laserowy albo radar. Głównym aktorem modelu jest kanciasta szybka sztuk dwie. Chwilę zajęło mi wykombinowanie jak jedną odwrócić do góry nogami i przymocować na tyle solidnie, żeby nic nie latało. Na zdjęciu widać, że nie docisnąłem klocków, a że tam są kafle, to powstała mała szparka. To małe niedopatrzenie przy wsadzaniu ludzika, bo normalnie wszystko się ładnie trzyma i jest spasowane.