Wybuch w spichlerzu
Projekt wiedźmiński tak mnie rozruszał, że z rozpędu zbudowałem „coś” na tegoroczną edycję Colossal Castle Contest. Jedną z kategorii jest „Harvest Building” – spichlerz, młyn, szopa itp. Uznałem jednak, że coś w takim miejscu powinno się wydarzyć, żeby MOC nie był zwykłym klockiem. Pamiętam ze szkoły, a jeszcze doczytałem, że jak się zapylonego miejsca nie wietrzy, to ten pył może się samozapalić. No to w moim spichlerzu nie wietrzyli. Katalizatorem całej budowli była chęć wykorzystania lodów, których cały kubek kupiłem kiedyś na ściance. W końcu znalazłem dla nich sens istnienia.
I kilka fotek z detalami, które CCC tak lubi.
Z ciekawostek – budynek ma wybrakowany tył co można zauważyć na prześwitach w ścianie frontowej.