Podstawka pod Minifigurki

Podstawka pod Minifigurki

Jakiś czas temu dostałem takie coś:

Baseboard for LEGO Minifigures 01

Nie jest to produkt sygnowany logiem LEGO, ale wyraźnie nawiązuje do klocków, co widać doskonale choćby po nadruku przypominającym study i utrzymanym dokładnie w takim stylu, jak występował kiedyś w starych instrukcjach składania. Oczywiście study są puste, nie uświadczymy tu żadnego nadruku z nazwą firmy.

Podstawka wykonana jest z dwóch płyt doskonale połączonych ze sobą, jedna stanowi podkład, druga natomiast ma wycięte 16 równomiernie rozłożonych prostokątnych otworów. Rozmiar podstawki to 210 x 178 mm, grubość: 6 mm.
Boki są zabezpieczone, natomiast pod spodem znajdziemy adres internetowy pod którym znajdziecie więcej zdjęć.

Baseboard for LEGO Minifigures 02

Baseboard for LEGO Minifigures 03

Przejdźmy jednak do meritum sprawy: w prostokątne otwory idealnie wchodzą czarne prostokątne LEGOwe podstawki.

Baseboard for LEGO Minifigures 04

16 otworów i mamy idealną podstawkę pod jedną kompletną serię Minifigures!

Baseboard for LEGO Minifigures 05

Baseboard for LEGO Minifigures 06

Dodatkowym bonusem jest różnorodna kolorystyka podkładek, i to wybrana nieprzypadkowo. Kolory poszczególnych podkładek zostały idealnie dobrane do kolorów pudełek/saszetek danej serii Minifigurek! Nie powiem, ciekawy zabieg, który w sumie na samą ekspozycję nie wpływa, ale jest miłym urozmaiceniem. I wprowadza sporą różnorodność.

Baseboard for LEGO Minifigures 07

Podstawka pod minifigurki w tym stylu jest dość ciekawym sposobem na wyeksponowanie naszej kolekcji, pod warunkiem, że dysponujemy odpowiednim miejscem by je ułożyć. Ja dostałem niestety tylko jeden egzemplarz, podstawka prezentuje się całkiem nieźle, nic się nie rozkleja, druk jest wyraźny, czarne płytki wchodzą z delikatnym wciskiem, ale nie ma problemów z ich wyciągniecie. Niestety, obecnie nie ma ustalonej ceny za podstawki, natomiast już dostępne są w praktycznie we wszystkich kolorach odpowiadających poszczególnym seriom LEGO Minifigures. Jeżeli jesteście zainteresowani, najlepiej atakować samego autora poprze jego stronę: marcinmachalski.com na której to też znajdziecie więcej zdjęć tego produktu.