Karpia rzucili…
Prezenty kupione, nawet Lego znikło z półek… Została ostatnia bitwa. Bitwa o karpia;)

Praca z gatunku „relaksacyjnych” postała dzisiejszego popołudnia, w nawiązaniu do scenek, które ostatnio można było zaobserwować w sklepach. Gorączka przedświątecznych zakupów ogarnęła wszystkich bez wyjątku, nawet bohaterów bajek;)


Pierwsi szczęśliwcy już biegną do kasy:

Nikt nawet nie patrzy na puste półki:

Obsługa apeluje o spokój:

Wesołych Świąt!