Cafe Sułtan

Po długiej przerwie nareszcie mogę co pokazać. Temat chodził za mną już długo, zresztą mogę to powiedzieć o prawie każdej swojej pracy. 🙂

Tym razem inspiracją była piosenka „W kawiarence Sułtan” w wykonaniu Grzegorza Turnaua. Zapraszam do posłuchania tutaj. Dla mnie jedna z tych piosenek, która nigdy się nie nudzi.
A kto Turnaua nie lubi, ten trąba!

W kawiarence Sułtan przed panią róża żółta,
a obok pan, co miał tę różę i pani dał.

Pajączek wyszedł z róży, bo zapach go odurzył.
Pijany jakby krzynkę szedł, snując pajęczynkę,
co im związała ręce przez stolik w kawiarence.
Sam mało nie wpadł w krem – widziałem to, więc wiem…

I już ten pan i pani zostali w tej kawiarni –
bo gdyby nie zostali, to by tę nić zerwali.
Na kształt anioła stróża właściciel ich odkurza,
jeść daje im i pić i tak powinno być…

Galeria Flickr

Gdy kiedyś przy księżycu iść będziesz tą ulicą –
gdzie kawiarenka Sułtan – wstąp choć na chwili pół tam
zobaczyć, czy ta pani z tym panem wciąż ci sami.
Sto innych spraw masz, lecz to też jest ważna rzecz.

Czy w kawiarence Sułtan przed panią róża żółta ?
Czy obok pan, co miał tę różę i pani dał?
Czy oni tam są?