Srebrna Orda

Historia tego MOC-a jest długa i kręta. Bo zacząłem go z rok temu. Nawet chyba planowałem zawieźć go na wystawę w Bytomiu. Nawet kupiłem jakieś klocki (na szczęście jednak się przydały). Skończyło się na tym, że zrobiłem ludziki. Brakowało mi jednak pomysłu na scenografię i to wstrzymało prace na bardzo długo. Coś ruszyło się w okolicach Świąt. Oryginalnie ta scena (bo jest to scena z książki) rozegrała się we wnętrzu. Poszedłem więc najpierw w tę stronę. Miała to być szkoła walki i wymyśliłem sobie, że zrobię taką jak w Matrixie. Zacząłem ją budować, ale to nie było to. Pudełko, do którego można zajrzeć tylko z jednej strony… Jak to tam wszystko poustawiać, żeby było widoczne i czytelne? No i kiedy postanowiłem przenieść akcję na zewnątrz, to wszystko ruszyło… No nie tak od razu z kopyta. Z kopyta to ruszyło jak już uporałem się z tym dachem, bo siedziałem nad nim kilka dni. Ale jak już był dach, to resztę zrobiłem w dwa dni.

A co przedstawia MOC? Nie będzie chyba wielkim zaskoczeniem, że to coś ze Świata Dysku? Srebrna Orda to grupa barbarzyńskich wojowników, bardzo posuniętych w latach. „Mają bardzo wiele doświadczenia w nieumieraniu. I doskonale opanowali tę sztukę.” Postanowili ukraść Imperium Agatejskie. Imperium zajmujące cały kontynent. W siedmiu. I jeszcze udało im się tego dokonać. Gdyby ktoś był ciekaw szczegółów, to odsyłam do książki „Ciekawe czasy” Pratchetta.

Srebrnej Ordzie przewodzi Cohen Barbarzyńca. Ma ponad dziewięćdziesiąt lat (sam stracił rachubę) i nie ma zębów. Zamiast tego ma sztuczną szczękę zrobioną z diamentowych zębów trolli. Siodło jego konia ma dodatkowo poduszkę na hemoroidy.

Mały Willie jest najmłodszy w Srebrnej Ordzie – ma mniej niż 80 lat. Nosi buty z bardzo grubą podeszwą i ma problemy z trzymaniem moczu.

Caleb Rozpruwacz ma 85 lat. Za młodych lat gołymi rękami zabił 400 ludzi. A jeszcze więcej kiedy był uzbrojony. Nigdy nie widział kobiety, która by nie uciekała. Kiedy taką spotkał w Zakazanym Mieście, to dla niej zgolił brodę.

Truckle Nieuprzejmy chodzi o kulach, na których ma wyryty napis KOCHAĆ i NIENAWIDZIĆ. Z broni preferuje maczugę. Dzięki niemu wiele potworów trafiło na listę zagrożonych gatunków.

Stary Vincent ma 87 lat i kłopoty z pamięcią – trudno mu zapamiętać, że gwałci się kobiety i pali domy a nie na odwrót.

Wściekły Hamish ma 105 lat i porusza się na wózku inwalidzkim. Niedosłyszy, ma problemy z koncentracją, zazwyczaj błądzi myślami daleko o jakieś osiemdziesiąt lat.

Ronald Saweloy… Zamiast opisu cytat:

— Wie pan, wydaje się pan człowiekiem nieźle wykształconym jak na barbarzyńcę.
— Ależ nie. Nie zaczynałem jako barbarzyńca. Kiedyś byłem nauczycielem w szkole. Dlatego nazywają mnie Ucz.
— A czego pan uczył?
— Geografii. Interesowały mnie również badania Aurientu. Ale zrezygnowałem i postanowiłem zarabiać na życie mieczem.
— Chociaż wcześniej przez całe życie był pan nauczycielem?
— Przyznaję, wymagało to zmiany perspektywy.
— Ale… no… przecież… niedostatki, straszliwe zagrożenia, codzienne narażanie życia…
Saveloy ucieszył się wyraźnie.
— Więc pan też uczył kiedyś w szkole?

Na zdjęciu to ten wyższy z tyłu. Niższy w czerwonym kapeluszu z białym guzikiem to Sześć Dobroczynnych Wiatrów – agatejski poborca podatkowy, który myślał, że zaprowadzenie zagubionych w Zakazanym Mieście ordyńców do sali ćwiczeń będzie wciągnięciem ich w pułapkę.

No i reszta zdjęć:

Jest jeszcze album na Flickrze: https://www.flickr.com/photos/38463026@N04/albums/72157690446251561