To jest wpis z bloga. Aby przeczytać oryginalny wpis kliknij tutaj »
Dawno, dawno temu (w 2011 roku) zbudowałem model czołgu Renault FT-17. I wkrótce potem wpadł mi do głowy pomysł na zbudowanie dioramy z kilkoma takimi czołgami. Najlepiej coś z 1920 roku. Jakaś scena rozjeżdżania sowieckich okopów czy coś takiego. Jednak wciąż odkładałem to na potem, bo zaprzątały mnie inne projekty. Ale, kiedy powstał pomysł zbudowania Historii Polski, uznałem, że mój wcześniejszy projekt będzie tu pasował. No więc zgłosiłem się ochoczo i zacząłem dłubać przy kolejnej wersji FT-17, ale jakoś kiepsko to szło. Jednym z pomysłów było użycie koloru oliwkowego zamiast ciemno-zielonego. Niestety jest w tym kolorze za mało części. Drugim pomysłem było zbudowanie nowej wieży, która ma trudny do oddania z klocków kształt. W końcu przez te siedem lat powstało mnóstwo nowych klocków. Dłubałem przy tej nowej wieży wiele dni i nie byłem zadowolony. W końcu odłożyłem temat i zająłem się innymi projektami.
A czas uciekał.
W końcu było tego czasu już tak mało, że powstanie dioramy było pod dużym znakiem zapytania. I wtedy przyszedł czas na Wyjcie Awaryjne. Czyli wieżyczka do czołgu jakakolwiek i coś prostszego zamiast rozjeżdżania sowieckich okopów. A co może być prostszego od kamienicy? I wtedy powstał pomysł na scenkę "miejską".
Ponieważ zaraz jadę na wystawę w Rzeszowie i nie będę miał czasu na udzielanie odpowiedzi, to od razu napiszę "co autor miał na myli".
Mamy tu scenkę wkraczania wojsk polskich do jakiegoś małego miasteczka. Tłum wiwatuje, czyli, że się cieszy z powrotu polskiej władzy. Jakiś pan na drabinie wiesza nad wejściem do jakiegoś urzędu polskie godło, a wisząca tam wcześniej czerwona gwiazda leży roztrzaskana na chodniku (musiała być roztrzaskana, bo raz, że widać, że była zdejmowana z dużą dozą negatywnych uczuć, a dwa, że całą jest trudno zbudować). Nieopodal gwiazdy leży zabity enkawudzista. No bo jakoś trzeba było wypełnić tę pustą uliczkę, a martwe ciało na pustej ulicy wydaje mi się, że ma w sobie dużo dramatyzmu.
No i na koniec zegar, który pokazuje godzinę za pięć dwunasta. To czas, kiedy ta makieta była budowana.
A tak makieta wygląda z tyłu. No i widać jak zrobić zdjęcie, kiedy nie ma czasu na sprzątnięcie stołu.
Historia Polski - Wojna Polsko-Bolszewicka 1920
- jetboy
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 15905
- Rejestracja: 09 lip 2013 17:03
- Rok urodzenia: 1973
- Lokalizacja: Warszawa koło Otwocka
- Kontakt:
Re: Historia Polski - Wojna Polsko-Bolszewicka 1920
Na czym się trzymają gąsienice?
Scenka przyjemna ale to za 5 12 odrobinę widać. Mam wrażenie że kamienica nie dostała tyle miłości co zwykle inne twoje modele. Chociaż tak obiektywnie to jest całkiem spoko.
Scenka przyjemna ale to za 5 12 odrobinę widać. Mam wrażenie że kamienica nie dostała tyle miłości co zwykle inne twoje modele. Chociaż tak obiektywnie to jest całkiem spoko.
_____________________________________________
To KLOCKI LEGO, można z nich zbudować WSZYSTKO!
To KLOCKI LEGO, można z nich zbudować WSZYSTKO!
- Janek
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 1691
- Rejestracja: 06 cze 2015 10:05
- Rok urodzenia: 2001
- Lokalizacja: Krotoszyn/Poznań
- Kontakt:
Re: Historia Polski - Wojna Polsko-Bolszewicka 1920
Daję głowę, że na legowych, gumowych gąsienicach. ;)jetboy pisze:Na czym się trzymają gąsienice?
Bardzo przyjemna praca. Nie mogę się doczekać żeby zobaczyć na żywo. :)
- zgrredek
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 5520
- Rejestracja: 09 lip 2013 20:10
- Rok urodzenia: 1964
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- Kontakt:
Re: Historia Polski - Wojna Polsko-Bolszewicka 1920
To już wyjaśniliśmy sobie podczas podróży do Rzeszowa.jetboy pisze:Na czym się trzymają gąsienice?
Brawo! Jakby ktoś jeszcze chciał wiedzieć, to chodzi o ten element:Janek pisze:Daję głowę, że na legowych, gumowych gąsienicach. ;)
Z pewnością. Chyba mało która praca usłyszała tyle bluzgów co ona. Nie dość, że była budowana w pośpiechu, to jeszcze kiedy zaczynałem ją budować, nie wiedziałem jak będzie wyglądać i jak będzie wysoka. Po prostu zacząłem budować i coś z tego wyszło. ;Pjetboy pisze:Mam wrażenie że kamienica nie dostała tyle miłości co zwykle inne twoje modele.
- Jaskier
- Zarząd Stowarzyszenia
- Posty: 7105
- Rejestracja: 31 lip 2013 13:18
- Rok urodzenia: 1995
- Kontakt:
Re: Historia Polski - Wojna Polsko-Bolszewicka 1920
Patent na pancerne gąsienice przedni.
Te głowy wystające z czołgów wyglądają nieco makabrycznie. Na pierwszy rzut oka nie są żołnierzami ze środka pojazdu, tylko głowami czołgów doczepionymi przez jakiegoś Frankensteina.
Polskich żołnierzy bym jakoś inaczej zrobił. Jakoś bardziej na szaro, z kepi zamiast tych hełmów.
Te głowy wystające z czołgów wyglądają nieco makabrycznie. Na pierwszy rzut oka nie są żołnierzami ze środka pojazdu, tylko głowami czołgów doczepionymi przez jakiegoś Frankensteina.
Polskich żołnierzy bym jakoś inaczej zrobił. Jakoś bardziej na szaro, z kepi zamiast tych hełmów.
- zgrredek
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 5520
- Rejestracja: 09 lip 2013 20:10
- Rok urodzenia: 1964
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- Kontakt:
Re: Historia Polski - Wojna Polsko-Bolszewicka 1920
Ma podstawową wadę taką, że to guma, którą trzeba trochę naciągnąć, więc zawieszenie nie może być zbyt delikatne. traci na tym wierność oryginałowi, np to, że żadne elementy zawieszenia nie powinny wystawać poza obrys gąsienic, a tu wystaje chyba aż pół studa.Jaskier pisze:Patent na pancerne gąsienice przedni.
Fakt, że w początkach państwa polskiego była duża różnorodność umundurowania. Były mundury pochodzenia niemieckiego, austriackiego, francuskiego, a nawet włoskiego. Kawalerzystom najlepiej pasowałaby rogatywka, ale trudno ją zrobić, zwłaszcza jak się nie ma kafli 1x1 w odpowiednim kolorze. Hełmy jeśli już to najbliższe prawdy byłyby francuskie "adriany". Ale ponieważ znalazłem w sieci zdjęcie polskich kawalerzystów w niemieckich hełmach, więc uznałem, że i takie będą jako tako wyglądały. Właściwie gdyby nie to znalezione zdjęcie, to kawalerzystów w ogóle by nie było. ;PJaskier pisze:Polskich żołnierzy bym jakoś inaczej zrobił. Jakoś bardziej na szaro, z kepi zamiast tych hełmów.