Wóz Zaopatrzeniowy Scoia'tael

[Kocur]

Niewiele jest światów fantasy w których Elfy współpracują z Krasnoludami przeciwko Ludziom.
Taki właśnie układ możemy znaleźć w "Wiedźminie" Sapkowskiego, gdzie partyzantka Scoia'tael (potocznie nazywana "Wiewiórkami") walczy z ludźmi, najczęściej napadając na szlakach handlowych i dokonując aktów terroru w miastach i wsiach. Stąd też pomysł na zbudowanie wozu wiozącego zapasy i broń.



Gdy klarował się projekt makiety "Mroczny Las Elfów" miałem już większość wozu gotową i chciałem go tam użyć jako dostawy broni do obozu, wymagało to sporego kawałka drogi, bo całość zaprzężona w konie ma około 30 studów długości. Jednak po dłuższym przemyśleniu tematu wóz wylądował jako wrak w bagnie obok obozu służąc za scenografię, a nie główny element makiety.

A oto jak się prezentuje:



Oraz wersja z końmi:


Osie są przystosowane do natychmiastowego demontażu po jednym kole, dzięki czemu wóz może śmiało leżeć na boku na makiecie i być natychmiast naprawiony przez dołączenie leżących obok kół. Mechanizm oparty o "dziurawe groszki" rewelacyjnie się sprawdza :)

[LePrzemo]

Fajny Wóz.

[glaz_pimpur]

Brakuje zdjęcia z makiety Elfów.

[Jaskier]

Nie trzeba dziurawych groszków, od lat stosuję technicowe zatyczki i również się świetnie sprawdzają.

Moim zdaniem osie są za bardzo od siebie oddalone i położone za blisko krawędzi wozu, przez co pojazd wygląda, jakby się miał złamać w pół. Nie jestem też fanem obecnych wszędzie studów.

Tematyka zacna, ale MOC kompletnie mi się nie podoba.

[Kocur]

Brakuje zdjęcia z makiety Elfów.

Naprawiam ten błąd, proszę bardzo, tak to wygląda:

Nie trzeba dziurawych groszków, od lat stosuję technicowe zatyczki i również się świetnie sprawdzają.

Moim zdaniem osie są za bardzo od siebie oddalone i położone za blisko krawędzi wozu, przez co pojazd wygląda, jakby się miał złamać w pół. Nie jestem też fanem obecnych wszędzie studów.

Tematyka zacna, ale MOC kompletnie mi się nie podoba

Zatyczki będę musiał przetestować, bo zwyczajnie na to nie wpadłem. ;)
A co do studów, miałem całą masę płaskich klocków których nie chciałem tu użyć, bo w środku lasu miały być rosochate krzywe i sypiące się deski, a nie równo rzeźbiona karoca. Rozumiem że jest to dość sprzeczne z obecnym trendem, ale było celowym zabiegiem by odróżniać się od zmokłych równych desek z których zbudowany był na makiecie pomost do wieży.

[glaz_pimpur]

Brakuje zdjęcia z makiety Elfów.

Naprawiam ten błąd, proszę bardzo

Prawie nie widać. Znaczy się dobrze zamaskowany:)

[jetboy]

Cała ta makieta z jednej strony bardzo fajna, ale z drugiej strasznie tam dużo szczegółów, ma się trochę wrażenie chaosu - trudno się to oglądało nawet na żywo, na zdjęciach to nieogarnialne.
Wóz jest ok. Najbardziej mi się podoba w wersji zaprzężonej.