SERIA Exploriens
Moderator: nori
- Havoc
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 1310
- Rejestracja: 14 maja 2013 20:00
- Rok urodzenia: 1982
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
SERIA Exploriens
To jest wpis z bloga. Aby przeczytać oryginalny wpis kliknij tutaj »
WSTĘP
W 1996 roku Lego wypuściło serię Exploriens. Wspominam ją z równie wielkim sentymentem jak M:Tron. Biały kolor i niebieskie szyby przywodziły na myśl Futuron, a w połączeniu z trans neon green i detektorami w kontrastującym tr red 'Odkrywcy' wyglądali moim zdaniem jeszcze lepiej. Znakiem rozpoznawczym serii były magnetyczne naklejki, które pokazywały 3 różne obrazy w zależności czy patrzyliśmy na nie gołym okiem, przez niebieski lub czerwony detektor. Niestety seria doczekała się tylko jednego 'rzutu', a zestawów nie było za dużo.
MINIFIGURKI:
Od lewej: Pilot (badacz bez aparatu tlenowego), Nova Hunter (szefu wszystkich szefów, yyy wszystkich badaczy), badacz z aparatem tlenowym i android.
Android to w zasadzie 'Ann Droid', żeńska odmiana androida występującego w serii Spyrius. Razem z Nova Hunterem pojawiła się w grze 'Lego Racers', a także była inspiracją do stworzenia postaci 'Explorien Bot' w Lego Universe.
ZESTAWY:
Zestawów było osiem (w tym jeden wystąpił w 2 wersjach) oraz jeden service pack.
1858 DROID SCOUT / CLOUD CRUISER
Rok produkcji: 1996
Liczba elementów: 23
Mały pojazd latający pilotowany przez Ann Droid (tutaj zamiast światełka na głowie kobita ma założony hełm). Najmniejszy zestaw w serii ale zawierający sporo ciekawych elementów. Mamy tu exploriens'owy komputerek, slope z logo serii, dwoma małymi silniczkami po bokach możemy poruszać, a i droid ma broń (detektor?) w ręku. Całkiem sporo jak na zwykły impuls.
6815 HOVERTRON
Rok produkcji: 1996
Liczba elementów: 29
Osobisty pojazd szefa wyposażony w ruchomy panel słoneczny i mini ekran holograficzny. Kształt pojazdu zapewnia mu możliwość szybkiej zmiany kierunku lotu, a stery hovertrona przypominają te ze skuterów wodnych. Nova Hunter ma również do dyspozycji podręczny detektor.
6854 ALIEN FOSSILIZER
Rok produkcji: 1996
Liczba elementów: 53
Mały pojazd naziemny wyposażony w detektory oraz ruchomy obrotowy chwytak magnetyczny. Na ramieniu chwytaka umieszczony jest podręczny detektor. W zestawie znajdziemy również skamielinę (płytkę z naklejką magnetyczną), którą można umieścić na specjalnym miejscu z tyłu pojazdu. Hełm badacza jest połączony z detektorem (raczej nie w celu dostarczania tlenu). Przypuszczalnie obraz z detektora jest przekazywany bezpośrednio do wyświetlacza w hełmie.
6856 PLANETARY DECODER
Rok produkcji: 1996
Liczba elementów: 80
Całkiem spore latadło i bardzo bawialne. Z przodu mamy dwa ruchome detektory, ruchome silniki na skrzydłach umożliwiające pionowy start i lądowanie oraz wielki obrotowy nadajnik z dodatkową antenką i rozkładanymi panelami słonecznymi. Na skrzydłach transportowane są dwie 'skamieliny'. Nie zabrakło tu również podręcznego detektora dla badacza.
Unikatowe elementy:
- biały wystąpił tylko w 2 zestawach
- tr dark blue wystąpił w 4 zestawach
6899 NEBULA OUTPOST
Rok produkcji: 1996
Liczba elementów: 158
Mini baza odkrywców. Exploriens najwyraźniej postanowiło nadrobić za M:Tron, który nie miał statycznej bazy i dlatego w tej serii pojawiły się aż dwie. Nazywana przez złośliwych 'Cebula Outpost' jest niezwykle bawialnym zestawem. W dolnym module znajdziemy dwa ruchome ramiona, jedno z chwytakiem magnetycznym, drugie z detektorami i obrotowy ekran holograficzny, a także dwie 'skamieliny'. Dwie boczne ściany można rozłożyć. Górny moduł jest obrotowy, można go również zdemontować i podzielić bazę na 2 niezależne części.
W górnym module mamy dwie otwierane szyby, dwie ruchome anteny na szczycie, mini ekran holograficzny, pod szybami jest zamontowane ruchome ramię z przekaźnikiem. Są tu także dwa różne podręczne detektory - po jednym dla każdego badacza. U podstawy konstrukcji znajdują się 4 silniki odrzutowe służące do wystrzelenia outpostu na orbitę.
Unikatowe elementy:
- biały wystąpił tylko w 2 zestawach
- tr dark blue wystąpił w 4 zestawach
6938 SCORPION DETECTOR
Rok produkcji: 1996
Liczba elementów: 196
Największy naziemny pojazd Exploriens. Ciekawie skonstruowany i bardzo funkcjonalny. Z przodu znajdują się ruchome ramiona, jedno z chwytakiem magnetycznym, drugie z detektorami. Umieszczono na nich również dwa podręczne detektory. Na dziobie zamontowano ruchomy sensor, a na dachu panel słoneczny. Szybę kabiny można otworzyć (szkoda, że Lego z tego prawie całkowicie zrezygnowało, zdejmowane szyby to nie to samo).
W tylnej części, którą można odczepić, znajduje się wieżyczka obrotowa z mini ekranem holograficznym i ruchomym przekaźnikiem. Jest tu też schowek z otwieraną szybą, w którym schowane są dwie 'skamieliny'.
Unikatowe elementy:
- biały wystąpił tylko w 2 zestawach
- tr dark blue wystąpił w 4 zestawach
6958 ANDROID BASE
Rok produkcji: 1996
Liczba elementów: 267
Główna baza Exploriens, chociaż jak na główną bazę to wydaje się trochę uboga, no ale spójrzmy najpierw na pozytywy. Mamy tu pojazd naziemny i latający. Ten pierwszy jest bardzo ładnie 'wpasowany' w bazę, ma zamontowany sensor z przodu i obrotową wieżyczkę z przekaźnikiem i mini ekranem holograficznym. Obok miejsca kierowcy znajdziemy podręczny detektor. Baza ma ciekawy system otwierania kopuł. Można je otworzyć ręcznie za uchwyty i w trakcie otwierania zobaczyć jak obrotowa antena z panelami słonecznymi na czubku się przesuwa lub odwrotnie - przesunąć antenę i wtedy kopuły 'same' się otworzą. Po lewej stronie bazy znajduje się urządzenie z detektorami i dwoma 'skamielinami'. Pojazd latający ma przymocowany podręczny detektor, który, nie wiadomo czemu, jest podłączony rurką do hełmu pilota.
Niestety Android Base jest bardzo mała i mieści się tylko na powierzchni 16x32. Projektanci mogli się bardziej postarać i wrzucić ją chociaż na 32x32, a na pozostałej powierzchni utworzyć jakieś prowizoryczne lądowisko dla latadła. Niestety, baza wygląda jakby ją ktoś z tyłu rąbnął siekierą, a 'samolocik' musi lądować na dywanie/stole. Wnętrze znajdujące się pod kopułą jest trochę pustawe, ot jeden komputer i ekran holograficzny, mogli tu chociaż jakiś sprzęt dorzucić. Urządzenie z detektorami natomiast jest tak skonstruowane, że po włożeniu 'skamielin' w żaden sposób już ich nie wyciągniemy bo są tam umieszczone na styk. Trzeba albo częściowo rozłożyć to ustrojstwo albo przechylić i wysypać zawartość co przy tej konstrukcji całości raczej odpada.
Niestety muszę przyznać, że ogólnie rzecz biorąc mała baza w tej serii wypada znacznie lepiej niż duża.
Unikatowe elementy:
- tr dark blue występuję w 4 zestawach
- tr dark blue występuje w 4 zestawach
- tr red występuje tylko w 2 zestawach
- absolutny unikat - w białym kolorze występuje tylko w tym zestawie w ilości 1 szt!
- białe występują tylko w tym zestawie!
- biały występuje tylko w 3 zestawach
- białe występują w 4 zestawach
- biały występuje w 4 zestawach
6982 EXPLORIEN STARSHIP
Rok produkcji: 1996
Liczba elementów: 662
Ukoronowanie całej serii, największy zestaw Exploriens. Jest tu tyle funkcji, że nie wiadomo od czego zacząć... W przedniej części mamy kokpit z otwieraną szybą połączony ze znajdującym się za nim laboratorium, w którym z kolei umieszczono ekran holograficzny. Po bokach są dwa dodatkowe kokpity z otwieranymi szybami i miejscami dla załogi. Nad laboratorium, którego 'dach' można otworzyć, zamontowany jest ruchomy radar z panelami słonecznymi. Na środku statku mamy przewężenie, które świetnie się sprawdza jako uchwyt jeśli chcemy starshipem 'polatać' :) Na zwężeniu tym mamy również dwa schowki - w jednym są dwie 'skamieliny', a w drugim podręczny detektor. Tylna część jest bardzo rozbudowana, a skrzydła mają potężną rozpiętość. Przed skrzydłami znajdują się dwa ruchome ramiona. Jedno wyposażone jest w chwytak magnetyczny, a drugie w detektory. Nad nimi góruje wielki obrotowy przekaźnik, który schowany jest pod dwoma rozkładającymi się panelami. Na bokach skrzydeł zamontowane są silniki odrzutowe, które można odczepić (chociaż nie wiadomo po co, bo nigdzie indziej ich nie przyczepimy). Z tyłu znajdziemy doczepiany pojazd naziemny z ruchomymi ramionami i przymocowanymi do nich dwoma podręcznymi detektorami. Jedno ramię ma chwytak magnetyczny, a drugie szczypce. W przypadku tego zestawu nareszcie stwierdzono, że nie wszystko co odkryją Exploriens musi być skamieliną i może niekoniecznie być przyjazne dlatego starship został wyposażony w całkiem spory arsenał.
Statek potrafi się również transformować:
Z przodu wystarczy przełożyć małą dźwignię aby 'pochylić' kabinę pilota, na skrzydłach natomiast odginamy dwie blokady i wyciągamy technic axle co spowoduje 'złożenie' skrzydeł w dół. Nie wiem tylko czemu ta transformacja ma służyć (przejście w hiperprzestrzeń? :) )
Często pojawiało się też pytanie po co te koła pod skrzydłami - ano po to, że jak statek ląduje i ma te skrzydła złożone to dzięki tym kołom mogą się one ładnie 'rozjechać' do pozycji wyjściowej.
Oczywiście nawet ten super statek ma swoje minusy. Jest trochę za mało podręcznego sprzętu dla badaczy, laboratorium jest puste (tylko ekran holograficzny, a mogłoby się tam trochę tego wspomnianego wcześniej sprzętu zmieścić). No i najważniejsze - dziury. Po prostu straszące dziury w kadłubie. Badacze zostaliby wyssani w przestrzeń w sekundę. Najbardziej odkryta jest tylna część laboratorium oraz boczne kokpity (od spodu wygląda to fatalnie).
Mimo tych minusów zestaw jest po prostu świetny, bardzo bawialny i świetnie zaprojektowany (chodzi o kształt całości, nie o dziury).
Unikatowe elementy:
- tr dark blue wystąpił w 4 zestawach
- tr dark blue wystąpił w 4 zestawach
- absolutny unikat - biały wystąpił tylko w tym zestawie w ilości 1 szt!
- biały wystąpił tylko w 3 zestawach
- biały wystąpił tylko w 2 zestawach
- biały wystąpił tylko w 2 zestawach
1737 SCORPION DETECTOR
Powyższy zestaw to nic innego jak zwykły Scorpion Detector, tyle że wydawany w promocyjnym opakowaniu w limitowanej edycji. Ta wersja dostępna była tylko w US (brzmi znajomo, prawda?)
5129 SPACE ACCESSORIES (EXPLORIENS)
Rok produkcji: 1996
Liczba elementów: 25
Mały zestaw dodatkowych elementów dla serii Exploriens. Są tu nie tylko klocki ale i naklejki (trzy holograficzne i dwie magnetyczne)
DODATKI:
PLAKAT
PLAKAT LEGO CLUB
NAKLEJKA
Sądząc po języku w jakim jest napis, naklejka ta była dostępna tylko u naszych zachodnich sąsiadów. Ciekawe kiedy Lego zrobi coś na wyłączność dla PL... no cóż, ALLES ROGER COMMANDER.
PRZYPINKA
A na przypince Nova Hunter dryfujący w przestrzeni. Są dziury w statku więc musiało go w końcu wyssać.
BRELOK
I znowu Nova Hunter, ten gość jest wszędzie, chyba rzeczywiście jest szefem wszystkich szefów...
PUZZLE
Bardzo ciekawy pomysł, według opisu na opakowaniu są tu dwie układanki - jedna to scena z zestawami, a druga to kosmiczna sceneria, której można użyć jako podłoża dla prawdziwych zestawów.
IDENTYFIKATOR
T-SHIRT
Niestety nigdzie nie ma fotki takiego T-shirtu ale według brickipedii koszulka została wypuszczona w 1997 roku i bazowała na 'UFO Theme' więc prawdopodobnie łączyła zarówno elementy serii Exploriens jak i UFO wypuszczonej właśnie w 1997 roku.
REKLAMA TV
http://www.youtube.com/watch?v=Rl21WyoDNvo" target="_blank
PODSUMOWANIE
Niestety Exploriens to kolejna niedoceniona seria, która zniknęła równie szybko jak się pojawiła, a szkoda bo miała potencjał. Ciekawie zaprojektowane zestawy, dobrze dobrana kolorystyka i bawialność na wysokim poziomie przemawiały za kontynuacją no ale teraz pozostaje tylko powspominać. No i te godziny spędzone przed katalogami...
WSTĘP
W 1996 roku Lego wypuściło serię Exploriens. Wspominam ją z równie wielkim sentymentem jak M:Tron. Biały kolor i niebieskie szyby przywodziły na myśl Futuron, a w połączeniu z trans neon green i detektorami w kontrastującym tr red 'Odkrywcy' wyglądali moim zdaniem jeszcze lepiej. Znakiem rozpoznawczym serii były magnetyczne naklejki, które pokazywały 3 różne obrazy w zależności czy patrzyliśmy na nie gołym okiem, przez niebieski lub czerwony detektor. Niestety seria doczekała się tylko jednego 'rzutu', a zestawów nie było za dużo.
MINIFIGURKI:
Od lewej: Pilot (badacz bez aparatu tlenowego), Nova Hunter (szefu wszystkich szefów, yyy wszystkich badaczy), badacz z aparatem tlenowym i android.
Android to w zasadzie 'Ann Droid', żeńska odmiana androida występującego w serii Spyrius. Razem z Nova Hunterem pojawiła się w grze 'Lego Racers', a także była inspiracją do stworzenia postaci 'Explorien Bot' w Lego Universe.
ZESTAWY:
Zestawów było osiem (w tym jeden wystąpił w 2 wersjach) oraz jeden service pack.
1858 DROID SCOUT / CLOUD CRUISER
Rok produkcji: 1996
Liczba elementów: 23
Mały pojazd latający pilotowany przez Ann Droid (tutaj zamiast światełka na głowie kobita ma założony hełm). Najmniejszy zestaw w serii ale zawierający sporo ciekawych elementów. Mamy tu exploriens'owy komputerek, slope z logo serii, dwoma małymi silniczkami po bokach możemy poruszać, a i droid ma broń (detektor?) w ręku. Całkiem sporo jak na zwykły impuls.
6815 HOVERTRON
Rok produkcji: 1996
Liczba elementów: 29
Osobisty pojazd szefa wyposażony w ruchomy panel słoneczny i mini ekran holograficzny. Kształt pojazdu zapewnia mu możliwość szybkiej zmiany kierunku lotu, a stery hovertrona przypominają te ze skuterów wodnych. Nova Hunter ma również do dyspozycji podręczny detektor.
6854 ALIEN FOSSILIZER
Rok produkcji: 1996
Liczba elementów: 53
Mały pojazd naziemny wyposażony w detektory oraz ruchomy obrotowy chwytak magnetyczny. Na ramieniu chwytaka umieszczony jest podręczny detektor. W zestawie znajdziemy również skamielinę (płytkę z naklejką magnetyczną), którą można umieścić na specjalnym miejscu z tyłu pojazdu. Hełm badacza jest połączony z detektorem (raczej nie w celu dostarczania tlenu). Przypuszczalnie obraz z detektora jest przekazywany bezpośrednio do wyświetlacza w hełmie.
6856 PLANETARY DECODER
Rok produkcji: 1996
Liczba elementów: 80
Całkiem spore latadło i bardzo bawialne. Z przodu mamy dwa ruchome detektory, ruchome silniki na skrzydłach umożliwiające pionowy start i lądowanie oraz wielki obrotowy nadajnik z dodatkową antenką i rozkładanymi panelami słonecznymi. Na skrzydłach transportowane są dwie 'skamieliny'. Nie zabrakło tu również podręcznego detektora dla badacza.
Unikatowe elementy:
- biały wystąpił tylko w 2 zestawach
- tr dark blue wystąpił w 4 zestawach
6899 NEBULA OUTPOST
Rok produkcji: 1996
Liczba elementów: 158
Mini baza odkrywców. Exploriens najwyraźniej postanowiło nadrobić za M:Tron, który nie miał statycznej bazy i dlatego w tej serii pojawiły się aż dwie. Nazywana przez złośliwych 'Cebula Outpost' jest niezwykle bawialnym zestawem. W dolnym module znajdziemy dwa ruchome ramiona, jedno z chwytakiem magnetycznym, drugie z detektorami i obrotowy ekran holograficzny, a także dwie 'skamieliny'. Dwie boczne ściany można rozłożyć. Górny moduł jest obrotowy, można go również zdemontować i podzielić bazę na 2 niezależne części.
W górnym module mamy dwie otwierane szyby, dwie ruchome anteny na szczycie, mini ekran holograficzny, pod szybami jest zamontowane ruchome ramię z przekaźnikiem. Są tu także dwa różne podręczne detektory - po jednym dla każdego badacza. U podstawy konstrukcji znajdują się 4 silniki odrzutowe służące do wystrzelenia outpostu na orbitę.
Unikatowe elementy:
- biały wystąpił tylko w 2 zestawach
- tr dark blue wystąpił w 4 zestawach
6938 SCORPION DETECTOR
Rok produkcji: 1996
Liczba elementów: 196
Największy naziemny pojazd Exploriens. Ciekawie skonstruowany i bardzo funkcjonalny. Z przodu znajdują się ruchome ramiona, jedno z chwytakiem magnetycznym, drugie z detektorami. Umieszczono na nich również dwa podręczne detektory. Na dziobie zamontowano ruchomy sensor, a na dachu panel słoneczny. Szybę kabiny można otworzyć (szkoda, że Lego z tego prawie całkowicie zrezygnowało, zdejmowane szyby to nie to samo).
W tylnej części, którą można odczepić, znajduje się wieżyczka obrotowa z mini ekranem holograficznym i ruchomym przekaźnikiem. Jest tu też schowek z otwieraną szybą, w którym schowane są dwie 'skamieliny'.
Unikatowe elementy:
- biały wystąpił tylko w 2 zestawach
- tr dark blue wystąpił w 4 zestawach
6958 ANDROID BASE
Rok produkcji: 1996
Liczba elementów: 267
Główna baza Exploriens, chociaż jak na główną bazę to wydaje się trochę uboga, no ale spójrzmy najpierw na pozytywy. Mamy tu pojazd naziemny i latający. Ten pierwszy jest bardzo ładnie 'wpasowany' w bazę, ma zamontowany sensor z przodu i obrotową wieżyczkę z przekaźnikiem i mini ekranem holograficznym. Obok miejsca kierowcy znajdziemy podręczny detektor. Baza ma ciekawy system otwierania kopuł. Można je otworzyć ręcznie za uchwyty i w trakcie otwierania zobaczyć jak obrotowa antena z panelami słonecznymi na czubku się przesuwa lub odwrotnie - przesunąć antenę i wtedy kopuły 'same' się otworzą. Po lewej stronie bazy znajduje się urządzenie z detektorami i dwoma 'skamielinami'. Pojazd latający ma przymocowany podręczny detektor, który, nie wiadomo czemu, jest podłączony rurką do hełmu pilota.
Niestety Android Base jest bardzo mała i mieści się tylko na powierzchni 16x32. Projektanci mogli się bardziej postarać i wrzucić ją chociaż na 32x32, a na pozostałej powierzchni utworzyć jakieś prowizoryczne lądowisko dla latadła. Niestety, baza wygląda jakby ją ktoś z tyłu rąbnął siekierą, a 'samolocik' musi lądować na dywanie/stole. Wnętrze znajdujące się pod kopułą jest trochę pustawe, ot jeden komputer i ekran holograficzny, mogli tu chociaż jakiś sprzęt dorzucić. Urządzenie z detektorami natomiast jest tak skonstruowane, że po włożeniu 'skamielin' w żaden sposób już ich nie wyciągniemy bo są tam umieszczone na styk. Trzeba albo częściowo rozłożyć to ustrojstwo albo przechylić i wysypać zawartość co przy tej konstrukcji całości raczej odpada.
Niestety muszę przyznać, że ogólnie rzecz biorąc mała baza w tej serii wypada znacznie lepiej niż duża.
Unikatowe elementy:
- tr dark blue występuję w 4 zestawach
- tr dark blue występuje w 4 zestawach
- tr red występuje tylko w 2 zestawach
- absolutny unikat - w białym kolorze występuje tylko w tym zestawie w ilości 1 szt!
- białe występują tylko w tym zestawie!
- biały występuje tylko w 3 zestawach
- białe występują w 4 zestawach
- biały występuje w 4 zestawach
6982 EXPLORIEN STARSHIP
Rok produkcji: 1996
Liczba elementów: 662
Ukoronowanie całej serii, największy zestaw Exploriens. Jest tu tyle funkcji, że nie wiadomo od czego zacząć... W przedniej części mamy kokpit z otwieraną szybą połączony ze znajdującym się za nim laboratorium, w którym z kolei umieszczono ekran holograficzny. Po bokach są dwa dodatkowe kokpity z otwieranymi szybami i miejscami dla załogi. Nad laboratorium, którego 'dach' można otworzyć, zamontowany jest ruchomy radar z panelami słonecznymi. Na środku statku mamy przewężenie, które świetnie się sprawdza jako uchwyt jeśli chcemy starshipem 'polatać' :) Na zwężeniu tym mamy również dwa schowki - w jednym są dwie 'skamieliny', a w drugim podręczny detektor. Tylna część jest bardzo rozbudowana, a skrzydła mają potężną rozpiętość. Przed skrzydłami znajdują się dwa ruchome ramiona. Jedno wyposażone jest w chwytak magnetyczny, a drugie w detektory. Nad nimi góruje wielki obrotowy przekaźnik, który schowany jest pod dwoma rozkładającymi się panelami. Na bokach skrzydeł zamontowane są silniki odrzutowe, które można odczepić (chociaż nie wiadomo po co, bo nigdzie indziej ich nie przyczepimy). Z tyłu znajdziemy doczepiany pojazd naziemny z ruchomymi ramionami i przymocowanymi do nich dwoma podręcznymi detektorami. Jedno ramię ma chwytak magnetyczny, a drugie szczypce. W przypadku tego zestawu nareszcie stwierdzono, że nie wszystko co odkryją Exploriens musi być skamieliną i może niekoniecznie być przyjazne dlatego starship został wyposażony w całkiem spory arsenał.
Statek potrafi się również transformować:
Z przodu wystarczy przełożyć małą dźwignię aby 'pochylić' kabinę pilota, na skrzydłach natomiast odginamy dwie blokady i wyciągamy technic axle co spowoduje 'złożenie' skrzydeł w dół. Nie wiem tylko czemu ta transformacja ma służyć (przejście w hiperprzestrzeń? :) )
Często pojawiało się też pytanie po co te koła pod skrzydłami - ano po to, że jak statek ląduje i ma te skrzydła złożone to dzięki tym kołom mogą się one ładnie 'rozjechać' do pozycji wyjściowej.
Oczywiście nawet ten super statek ma swoje minusy. Jest trochę za mało podręcznego sprzętu dla badaczy, laboratorium jest puste (tylko ekran holograficzny, a mogłoby się tam trochę tego wspomnianego wcześniej sprzętu zmieścić). No i najważniejsze - dziury. Po prostu straszące dziury w kadłubie. Badacze zostaliby wyssani w przestrzeń w sekundę. Najbardziej odkryta jest tylna część laboratorium oraz boczne kokpity (od spodu wygląda to fatalnie).
Mimo tych minusów zestaw jest po prostu świetny, bardzo bawialny i świetnie zaprojektowany (chodzi o kształt całości, nie o dziury).
Unikatowe elementy:
- tr dark blue wystąpił w 4 zestawach
- tr dark blue wystąpił w 4 zestawach
- absolutny unikat - biały wystąpił tylko w tym zestawie w ilości 1 szt!
- biały wystąpił tylko w 3 zestawach
- biały wystąpił tylko w 2 zestawach
- biały wystąpił tylko w 2 zestawach
1737 SCORPION DETECTOR
Powyższy zestaw to nic innego jak zwykły Scorpion Detector, tyle że wydawany w promocyjnym opakowaniu w limitowanej edycji. Ta wersja dostępna była tylko w US (brzmi znajomo, prawda?)
5129 SPACE ACCESSORIES (EXPLORIENS)
Rok produkcji: 1996
Liczba elementów: 25
Mały zestaw dodatkowych elementów dla serii Exploriens. Są tu nie tylko klocki ale i naklejki (trzy holograficzne i dwie magnetyczne)
DODATKI:
PLAKAT
PLAKAT LEGO CLUB
NAKLEJKA
Sądząc po języku w jakim jest napis, naklejka ta była dostępna tylko u naszych zachodnich sąsiadów. Ciekawe kiedy Lego zrobi coś na wyłączność dla PL... no cóż, ALLES ROGER COMMANDER.
PRZYPINKA
A na przypince Nova Hunter dryfujący w przestrzeni. Są dziury w statku więc musiało go w końcu wyssać.
BRELOK
I znowu Nova Hunter, ten gość jest wszędzie, chyba rzeczywiście jest szefem wszystkich szefów...
PUZZLE
Bardzo ciekawy pomysł, według opisu na opakowaniu są tu dwie układanki - jedna to scena z zestawami, a druga to kosmiczna sceneria, której można użyć jako podłoża dla prawdziwych zestawów.
IDENTYFIKATOR
T-SHIRT
Niestety nigdzie nie ma fotki takiego T-shirtu ale według brickipedii koszulka została wypuszczona w 1997 roku i bazowała na 'UFO Theme' więc prawdopodobnie łączyła zarówno elementy serii Exploriens jak i UFO wypuszczonej właśnie w 1997 roku.
REKLAMA TV
http://www.youtube.com/watch?v=Rl21WyoDNvo" target="_blank
PODSUMOWANIE
Niestety Exploriens to kolejna niedoceniona seria, która zniknęła równie szybko jak się pojawiła, a szkoda bo miała potencjał. Ciekawie zaprojektowane zestawy, dobrze dobrana kolorystyka i bawialność na wysokim poziomie przemawiały za kontynuacją no ale teraz pozostaje tylko powspominać. No i te godziny spędzone przed katalogami...
Re: SERIA Exploriens
Człowiek się napracował soczyście nad tym opisem serii Lego Space - Exploriens z 1996 roku i żadnego komentarza? Sorry, że odkopuję tak wiekowy temat, ale jeśli chodzi o tę serię Lego Space to ja jestem jej wielkim fanem, choć obserwując internet, to nie zdobyła popularności czy "kultowości", a szkoda. Wynika to może z tego, że Explorien Starship był moim pierwszym dużym zestawem w latach małolata, w którym sprezentowano mi go "pod choinkę" w 1997 roku. Później w moje ręce wpadły też kolejne dwa zestawy z tej serii, mianowicie 6856, 6958. W moim przypadku to właśnie największy okręt spowodował, że zainteresowałem się tą serią Lego Space. Odbiegał znacząco od poprzednich flagowych okrętów wcześniejszych nacji w tym uniwersum Lego, według mnie ze względu na inny niż "pudełkowy" kształt, a także, zauroczyły mnie przede wszystkim te metaliczne naklejki symulujące baterie słoneczne i układające się w oryginalne panele. Figurki też są dość oryginalne za sprawą wyposażenia w postaci nowych hełmów, które Lego ówcześnie wydało. Tematyka badań kosmosu, czym zapewne zajmują się astronauci tej frakcji też była czymś nowym, a nie tylko Space Police i Blacktron i wielka naparzana z Mtron`em w tle. Mógłbym jeszcze tak długo wymieniać. Dziękuje Autorowi za ten fantastyczny opis, bo dopiero dziś go zauważyłem na Forum, mając sporą przerwę od klocków.
Ostatnio zmieniony 22 mar 2017 18:37 przez Mateyo82, łącznie zmieniany 1 raz.
- Silverbrick
- Posty: 1610
- Rejestracja: 27 gru 2014 20:35
- Rok urodzenia: 2001
- Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
- Kontakt:
Re: SERIA Exploriens
Niestety na forum jest nieco recenzji bez komentarzy. Najwięcej takich to stare, przeniesione recenzje Noriego, ale te dostały chociaż odpowiedzi na LugPolu.
Nieźle, że całkowicie wymaksowałeś temat. Gdyby tak chcieć w ten sposób opisać Ninjago to strach powiedzieć jakie by to było duże. Dzięki za opisanie serii, nie wiedziałem, że wtedy były do Lego gadżety takie jak przypinki, ani że istniało w Lego wtedy coś takiego jak "Limited Ediiton". Sama seria zawiera sporo ciekawych elementów, a część konstrukcji była by ciekawa, gdyby je odświeżyć (wraz z minifigami). Czasami tylko bolą zjunioryzowane elementy.
Nieźle, że całkowicie wymaksowałeś temat. Gdyby tak chcieć w ten sposób opisać Ninjago to strach powiedzieć jakie by to było duże. Dzięki za opisanie serii, nie wiedziałem, że wtedy były do Lego gadżety takie jak przypinki, ani że istniało w Lego wtedy coś takiego jak "Limited Ediiton". Sama seria zawiera sporo ciekawych elementów, a część konstrukcji była by ciekawa, gdyby je odświeżyć (wraz z minifigami). Czasami tylko bolą zjunioryzowane elementy.
U mnie to co dobre, nie lubi się kończyć, gdyż katalogi siedzą sobie elegancko na lewo od Legowych książek i kart. ;) W młodości sporo przeglądałem i patrzyłem na niektóre serie (nowe Knights Kingdom II i ta wieża! <3), fajnie tak po wspominać. Dzisiaj też mam zwyczaj przeglądać je, choć w przypadku Ninjago wolę poczekać na serial, żeby spojrzeć na zestawy po poznaniu fabuły. Nowy rzut Nexo jest zaś tak bogaty, że wolę przekonać się o niektórych niuansach dopiero po rozpakowaniu. Ogólnie, masa czasu spędzona wczoraj i dzisiaj na patrzeniu co tam jest. Te spojrzenia na zestawy, które chodzą po 400zł i marzenia co do ich posiadania... Pamiętam, że kiedy wyszedłem z Dark Age dużą rolę u de mnie odegrało przeglądanie katalogów czy instrukcji. Największe emocje wywołał Good Wizard, którego to pamiętam doskonale: wahałem się nad tym, który impuls kupić (ale był fajne te impulsy z Castle czy Mars Mision <3) i zorientowałem się, że mam już trochę katapult, ale czarodziejca z kulą? Do teraz jak np. widzę reklamy zestawów na pierwszych stronach magazynów to czuję coś podobnego. Czyste FOLstwo... i czysta radość życia... ;)Havoc pisze:No i te godziny spędzone przed katalogami...
Re: SERIA Exploriens
pamiętam tą serię! była mega, bardzo ją chciałem, niestety nie miałem żadnego zestawu :(
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Niech moc będzie z wami :D
Moje projekty KLIK
Niech moc będzie z wami :D
Moje projekty KLIK
- Amal
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 2874
- Rejestracja: 18 maja 2013 02:37
- Rok urodzenia: 1968
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: SERIA Exploriens
Havoc i bez wpisu wie, że jest WIELKI.
O ile mnie pamięć nie myli komentowałem ten wpis na innym forum. Dobrze, że został ponownie odkryty przez Mateyo, bo jest to jedna z "nieśmiertelnych" recenzji. To tak na wszelki wypadek, gdyby moderator zarzucał komuś nekromancję (jest nieśmiertelność = nie ma nekromancji). Modele alternatywne do zestawów tej serii też są niczego sobie.
O ile mnie pamięć nie myli komentowałem ten wpis na innym forum. Dobrze, że został ponownie odkryty przez Mateyo, bo jest to jedna z "nieśmiertelnych" recenzji. To tak na wszelki wypadek, gdyby moderator zarzucał komuś nekromancję (jest nieśmiertelność = nie ma nekromancji). Modele alternatywne do zestawów tej serii też są niczego sobie.
Lex est quod notamus (łac."prawem jest, co zapisane")
Re: SERIA Exploriens
Żeby nie było, że ściemniam. Oto zestawy, które posiadam. Za małolata trochę je zjechałem, ale później odrestaurowałem. I taką uproszczoną scenkę ułożyłem.
- Amal
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 2874
- Rejestracja: 18 maja 2013 02:37
- Rok urodzenia: 1968
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: SERIA Exploriens
W tej serii jest mnóstwo do zrobienia. Mam na myśli infrastrukturę. Kiedyś Havoc zrobił wspaniałą stację Exploriensa, ale zdążył ją rozebrać zanim zdążyłem ją zobaczyć na żywo oraz zasugerować, że ją od niego odkupię i skataloguję. To było cudo... zostało wspomnienie i gdzieś tutaj parę zdjęć...
Lex est quod notamus (łac."prawem jest, co zapisane")
- Havoc
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 1310
- Rejestracja: 14 maja 2013 20:00
- Rok urodzenia: 1982
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: SERIA Exploriens
Bardzo proszę Amal:Amal pisze:zostało wspomnienie i gdzieś tutaj parę zdjęć...
https://www.flickr.com/photos/havoc_/al ... 6634882033" target="_blank
Tu są wszystkie foty. Co do stacji - jestem w stanie ją odtworzyć, tylko nie ma w sumie po co. Była zbudowana na szybko z myślą o Skaerbaek ale się nie zakwalifikowała. Życie.
- Amal
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 2874
- Rejestracja: 18 maja 2013 02:37
- Rok urodzenia: 1968
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: SERIA Exploriens
Jak to - "nie ma po co"? Toż to... majstersztyk!Havoc pisze:... jestem w stanie ją odtworzyć, tylko nie ma w sumie po co.
Chciałbym tak budować nawet "na wolno"...Havoc pisze:Była zbudowana na szybko
Bo tam gamonie siedzą!!! Osądzić i zlikwidować!!!Havoc pisze: ... z myślą o Skaerbaek ale się nie zakwalifikowała.
Lex est quod notamus (łac."prawem jest, co zapisane")
Re: SERIA Exploriens
Nie widziałem wcześniej tej makiety. Ta seria nigdy nie przypadła mi do gustu, choć trzeba przyznać, że miała potencjał, a Twoja praca potwierdza to w 100%.Amal pisze:Bo tam gamonie siedzą!!! Osądzić i zlikwidować!!!Havoc pisze: ... z myślą o Skaerbaek ale się nie zakwalifikowała.
Jak to nie zakwalifikowała się do Skaerbaek ?? W pełni zgadzam się z Amalem, kara może być tylko jedna, do Rabki z nimi ! Pewnie jeśli zrobiłbyś byś taką makietę z usranego Minecrafta albo innego wynalazku zyskałaby poklask i akceptację.
cody1976