DC Super Heroes: Wejście Mrocznego Rycerza

Moderator: nori

Awatar użytkownika
Silverbrick
Posty: 1610
Rejestracja: 27 gru 2014 20:35
Rok urodzenia: 2001
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
Kontakt:

DC Super Heroes: Wejście Mrocznego Rycerza

Post autor: Silverbrick »

Obrazek
Wydawca: AMMET
Rok premiery: 2016
Figurki: Batman
Oprawa: Miękka
Liczba stron: 32
ISBN: 9788325323552
Cena: ok. 15zł
Żeby nie było, że nic nie robię tylko gadam bzdury – moja druga od bardzo dawna recenzja związana z serią Super Heroes.

Jakiś czas temu do kiosków zawitała bardzo miła niespodzianka w postaci książeczki z dodaną figurką Supermana. Ja osobiście często mam do czynienia z seriami, które uważam za fajne i godne uwagi jednak jakimś cudem niezbyt się w nie angażuję. Star Wars ma wyższe ceny przez licencje, a Super Heroes oprócz tego ma mniejszą dostępność niż ta pierwsza. Tak więc, zazwyczaj jak mam coś kupić to pada na Ninjago lub Nexo, które to nie są obciążone licencją. Oczywiście oglądam filmy Superhero, na Rogue One pójdę, lecz zestawy Lego oparte na nich niezbyt goszczą w mojej kolekcji. Wiele obecnych zestawów licencjowanych prezentuje wyższy poziom od innych, lecz nie zagłębiłem się w nie na tyle, żeby poznać ocean nieodkrytych jeszcze zalet. Dlatego też możliwość zdobycia w kiosku figurki Supermana była dla mnie okazją na, którą czekałem. Teraz jednak dostaliśmy coś innego…

Książeczka

Gazetka z komiksem, opowiadaniem czy zagadkami, jest bliźniaczo podobna do poprzedniej z DC i ma zdecydowanie niższy poziom od choćby książeczek Nexo. Śmiem nawet powiedzieć, że tym razem jest nieco na minus!

Minifigurka

Gazetka, siad na półkę! Minifig jest jedynym co decyduje w tym przypadku o zakupie. Tym bardziej, że jest to naprawdę nie byle co. Pamiętam jeszcze ból związany z pewną książeczką Ninjago - tym jak czasami kupuję się coś czego nie było warto. Nadszarpnęło to moje zaufanie do książeczek Lego za 15zł z figurką. Tym razem już od początku była wiadomo, że trzeba pójść do kiosku z 1,5 dychy w ręku, gdyż mamy tutaj całkiem niezłą wersję Batmana!

Co to za wersja? Pewnie większość pozna, lecz dla pewności wytłumaczę co nie co. Lego na bieżąco wie co jest w kinach, co wyjdzie i co jest na topie. Jest to plus, który tylko motywuje żeby pójść do kina, choćby po to żeby wiedzieć z czym będzie się w zestawie miało do czynienia. Ta wersja Batmana pochodzi z filmu Batman vs. Superman, którego osobiście, (jeszcze!) nie obejrzałem ale zamierzam, gdyż zwiastun rozbudził we mnie chęć. Lego jeszcze wiele miesięcy przed premierą tego filmu, wprowadził tą wersję do zestawów używając dostępnych danych. Mogliśmy jeszcze grać tą wersją w grze od TTLego Batman 3: Poza Gotham.

Obrazek

Nie posiadam tej wersji, tak więc zakup był obowiązkowy. To co się rzuca w oczy, to wręcz perfekcyjnie nadrukowany torsik – były różne Batmany w Lego, lecz żaden nie miał tak dokładnie podkreślonego umięśnienia. Plusik za znak Batmana, który różni się nieco od znanych nam w poprzednich latach.

Zmianie uległ również chełm. Jest nieco bardziej szeroki i ma bardziej zaokrąglony kształt. Patrząc na obecny chełm tego superherosa i porównując z tym jak ewoluował przez lata doszedłem do dziwnego wniosku – gackowi coraz bardziej skracają się „różki”.

Obrazek

Nóżki to zwykły szary element, lecz peleryna zasługuje na chwilę uwagi. Zmienił się materiał i zamiast sztywnej mamy miękką. Jest mniej podatna na deformacje lecz nieco za bardzo wiotka. Czy lepsza była wersja stara czy nowa, oceńcie sami.

Podsumowując

Plusy
+ Batman w znajomej wersji
+ Super torsik
+ Nowy chełm
+ Okazja dla kogoś kto nie ma tej figurki
+ Niepodatna na odgniecenia peleryna

Minusy
- Peleryna jest nieco za wiotka
- Gazetka nie porywa…
Ostatnio zmieniony 28 gru 2016 17:48 przez Silverbrick, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Turnip
Posty: 260
Rejestracja: 13 mar 2016 19:19
Rok urodzenia: 1998
Lokalizacja: Bricksburg

Re: DC Super Heroes: Wejście Mrocznego Rycerza

Post autor: Turnip »

Bardzo estetyczna recenzja. Brawo! Ładne wytłuszczenia poszczególnych wyrazów, podkreślenia nagłówków, poprawny tekst. Jeżeli dalej pójdziesz tą drogą, to będziesz dobrym recenzentem na poziomie. Oby tak dalej (i lepiej) :)
ODPOWIEDZ