70593 Lloyd NRG Dragon

Moderator: nori

Który smok Lloyda jest twoim ulubionym?

Smok Żywiołu Energii
0
Brak głosów
Ultra Smok
0
Brak głosów
Złoty Smok
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 0
Awatar użytkownika
Silverbrick
Posty: 1610
Rejestracja: 27 gru 2014 20:35
Rok urodzenia: 2001
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
Kontakt:

70593 Lloyd NRG Dragon

Post autor: Silverbrick »

Obrazek
Liczba części: 567
Numer: 70593
Tytuł : Lloyd NRG Dragon
Rok premiery: 2016
Seria: Ninjago
Podseria: Skybound
Figurki: Skybound Lloyd, Skybound Cole, Doublon, Cyren, Bucko
Licencjonowany: Nie
Cena: £44.99 / $49.99 / 49.99€ / 229,99 zł
Brickest
Bricklink
Lego.pl
Allegro

Kolejny zestaw, który dostałem na gwiazdkę i otworzyłem dopiero teraz, a za razem moja największa recenzja jakiej się dotychczas podjąłem.

Jestem wielkim miłośnikiem Lloyda i wszystkiego co z nim powiązane – nie ma się zresztą czego się dziwić. Bez względu na to, czy lubisz bardziej jego czy innego ninja, to zawsze on będzie stał na podium. Początkowa zapowiedź Legendarnego Zielonego Ninja, spekulacje kto nim będzie, zbieranie wybitnych figurek Wężonów i radosne oczekiwanie oraz przygotowywanie się na nadejście właśnie jego. W drugim połroczu nadszedł kulminacyjny punkt Roku Węży, a blister z Llodem ZX stał się hitem (jego cena na Bricklink jest obecnie z 3 razy wyźsza, niż podobne blistery!), a smok, którego dosiadł trafił do zestawu za 50 dych, który był w oczach wielu „zestawem dla elit”.

Żywioł LloydaEnergia, stał się jednym z moich ulubionych mocy tej serii, chyba nie muszę mówić dlaczego. Rok temu, w moje ręce trafił zestaw Epic Dragon Battle wraz z Ultra Smokiem. Zapowiedź innego wierzchowca naszego ninja (i to nie byle jakiego, bo to stworzenie ergokinetyczne, ale o tym zaraz…) sprawiło, iż ten zestaw stał się must-have. Obecnie, planuje także zakupić zestaw Golden Dragon… oj… będzie się działo…

Czym jest Energia?

Tym mianem określa się jeden z najsilniejszych Żywiołów świata Ninjago i sygnaturę Lloyda. Jego nazwa może sugerować, że może przybierać różne formy energii i tak jest. Cieplna (zielone płomienie), elektryczna (zielone błyskawice), świetlna (zielone rozbłyski) czy kinetyczna (zielone fale uderzeniowe). Bez względu na formę, powiązanie jej z Lloydem czyni ją jedną z moich ulubionych.

Obrazek

Czym jest Smok Żywiołu Energii?

Podczas piątego sezonu serialu, Lloyd spadając bez spadochronu z samolotu Mistrza Chena usłyszał od Garmadona, że mimo tego, iż nie potrafi już wyzwać Złotego Smoka, nadal może wyzwolić swoją bestię żywiołu. Gdy nasz bohater opanował swój strach, przyzwał Smoka, którego mógł też w każdej chwili „schować z powrotem” . Jest on na tyle ciekawy, że częściowo składa się z samej Energii.

Obrazek

Minifigi - Piraci

Jako, iż zestaw jest naprawdę spory, dostajemy w nim niezłą zgraję zarówno Ninja jak i Podniebnych Piratów.

Zacznijmy od wrogów naszych orientalnych wojów. Warto wpierw przedstawić to co rzuca się w nich najbardziej i dotyczy ich wszystkich – steampunk! Motyw dość mocno pożądany w Lego i dwa lata temu oczekiwany od Nexo Knights. Mimo iż się to nie spełniło, styl ten zawitał do Skybound i oba serie/podserie stały się naprawdę ciekawe!


Motyw dał drugie życie klimatowi pirackiemu w Lego. Mimo, iż figi normalnych piratów nadal występują (np. w Minifigures 16) to większość fanów Lego zdecydowanie bardziej polubiła steampunkowy patent, gdyż wnosi coś zupełnie nowego, coś czego jeszcze nie było. Dobry pomysł i jeszcze lepsze wykonanie!

Obrazek

Na sam początek, prawdziwa triosynteza! Nie dość, że pirat, nie dość że stampunkowy, to jeszcze w dodatku samuraj! Ten motyw dał naszemu gościowi niepowtarzalny wygląd i nadal się dziwię jak projektant dał radę wszystkie te aspekty wcisnąć w jedną minifigurkę. Doublon zawdzięcza swoje imię podwójnej twarzy – jedna normalna, druga odwrócona. Jego spodnie jak i torsik prezentują wysoki poziom, szczególnie jeśli chodzi o styl.


Obrazek


Minfiga już posiadam z zestawu Piracki Sterowiec, lecz dla tych co jeszcze go nie mieli, będzie to łakomy kąsek.

Obrazek

Drugim wojownikiem jest Bucko, czyli dość niski rangą członek załogi. Gdy na niego spojrzałem po raz pierwszy, myślałem że postać ta jest kreowana na głupka. Okazało się, że częściowo miałem rację, choć nie aż tak bardzo jak podejrzewałem. Sam poziom jest podobny jak w przypadku Doublona – pomysłowy styl, perfekcyjne wykonanie w tym główka ze złotym zębem, przepaską na oko i chustą jako nakrycie.

Obrazek

Minifga posiadałem już wcześniej w dwóch sztukach: ze specjalnego wydania magazynu Ninjago i numeru 8/2016

Obrazek

O ile Doublon jest najważniejszym członkiem z tej trojki, a Bucko jest bardziej na dole, to Cyren plasuje się po środku. Wygląd jest podobny jak u pozostałej dwójki, a najbardziej wyróżnia ją fakt, iż jest to postać kobieca, co zaowocowało pięknym elementem włosów.

Obrazek

Figa posiadam z magazynu – wydania 6/2016.

Obrazek

Minifgi - Ninja

Zacznijmy od żywej legendy – zielonego ninja – Lloyda. Wbrew pozorom daty premiery, zestaw dotyczy Skybound a nie Święta Umarłych, tak więc minifig posiada wersję właśnie z tego pierwszego. Obiór został wzbogacony o elementarne symbole nawiązujące do Airjitzu, pojawiło się też sporo czerni, która nadaje postaci bardzo dobrego wyglądu, pod względem kolorystyki.

Obrazek

Z tyłu mamy symbol skrzydeł, również nawiązujący do motywu tego rzutu. Czym się ona różni od wersji z pierwszego półrocza 2016? Chustą - zamiast pełnej dostajemy wariant zakrywający tylko usta.

Obrazek

Uzbrojenie, choć dla osoby niezapoznanej z serią niepozorne, jest czymś ciekawym. To pierwsza do czasów Super Gromu, broń powiązana z żywiołem Energii!

Obrazek

Kompan wybrańca, zwie się Cole i raczej nie muszę go przedstawiać. Różnicą jest., fakt iż Ninja Ziemi jest w tej wersji duchem, a to na skutek nieszczęsnego wypadku w Świątyni Aijritzu! Przez 1, 5 sezonu dostał dodatkowe umiejętności. Był nienamacalny, dostał umiejętność opętywania oraz korporealizacji – sprawiania, że jego duchowe ciało lub jego część, mogło stawać się na pewien czas dotykalne.

Obrazek
Niestety, nie posiadałem figurki w chwili fotografowania, gdyż zgubiła mi się krótki czas po złożeniu zestawu. Jako, iż obecnie się nie zanosi, żeby się szybko odnalazła, daję zdjęcie zastępcze ze tej strony

Sprawa ze strojem wygląda podobnie jak u poprzednika – motyw Airjitzu i skrzydeł. Czerń się już tak nie rzuca w oczy, gdyż Cole… no cóż… zawsze miał czarny strój! To co najbardziej uwidocznia jego duchowość jest widoczna głowa w kolorze przypominającym jasnozieloną zjawę. Jest to niby to co wyróżnia go od wersji człowieczej, ale nie mogę oprzeć się myśleniu, że mogła być ona przezroczysta… wielka szkoda…

Posterunek i katapulta

W związku z wielkim gadzim wrogiem, przeciwnicy drużyny Wu posiadają dodatkową pomoc.

Mają do dyspozycji zgrabny posterunek składający się z niewielkiego ogniska, wieży na skale zrobionej z dobrych elementów (główny element skały jako rdzeń i idealne dopełnienia małymi) oraz piracka flagą.

Obrazek

Obrazek

Model jest zdecydowanie bawialny jak na swoją prostotę (niech kamieniem rzuci ten, kto nie lubił w dawnych czasach takich małych, prostych modelików!), a główną funkcją jest liść w jesiennych barwach, za którym piraci ukryli skarb w nieśmiertelnym (w dobrym znaczeniu) elemencie - beczce. Po wyjęciu jej jest tam na tyle miejsca, że można tam kogoś wcisnąć.

Obrazek

Obrazek

Nie jest to może arcydzieło, ale ma w sobie urok którego nie potrafię wyjaśnić.

Nieco ciekawszym modelem jest katapulta piratów. Idealnie odzwierciedla wygląd klasycznych, średniowiecznych maszyn oblężniczych - mamy więc elementy imitujące deski, mechanizm, momentalnie dziurawo, ale do cholery – takie właśnie są katapulty! Trudno to sobie inaczej wyobrazić.

Obrazek

Pojazd trzyma się na trzech kołach, a na niektórych jego elementach można śmiało postawić minifgi, tak by użyły jej jako środka transportu.

Obrazek

Elementem, który (opróćz „łychy) najbardziej mi się spodobał, jest czaszka konia. Gdy tylko na niego patrzę budzi się we mnie sentyment, gdyż kojarzy mi się z jedną z serii mojego dzieciństwa i zarazem jedną z moich ulubionych serii – Castle Fantasy Era, którą doceniło też wiele starszych wówczas FOLi.

Obrazek

Obrazek

Podobnie jak posterunek – nie jest to arcydzieło, ale ma w sobie coś!

Obrazek

Smok Żywiołu Energii

Czekałem na niego od dłuższego czasu. Zrobiem nawet MOCa, który jest jego miniaturowym wariantem.

Obrazek

Już sam fakt powiązanie smoka z wspominanym wcześniej żywiołem Energii i Zielonym Ninja, sprawia że model jest fajny. Ale nie skończę na tym, bo wiem że można o nim opowiedzieć dużo, dużo więcej…

Obrazek

Sporo można by było tutaj schrzanić, ale obyło się praktycznie bez najmniejszych wpadek. Model jest spory na co zdecydowanie wpływają rozłożyste skrzydła. Kolorystyka prezentuje się przepięknie, ale żeby bliżej przedstawić wam ten model, muszę opisać konkretne jego części.

Obrazek

Głowa powinna zadowolić co niektórych, gdyż nie jest to już tak jak w przypadku pierwszego i drugiego rzutu – jeden element, lecz wiele klocków razem tworzących całość.

Obrazek

Paszcza jest otwierana i możemy tam śmiało wsadzić, któregoś z piratów.

Obrazek

W skład głowy wchodzą nawet Jadeitowe Ostrza, o których możecie więcej poczytać w tej recenzji. Fabularnie oczywiście nie te, ale elementy te same.

Obrazek

Za dość długą szyją kryje się mocno zabudowany i gładki pod względem kształtu tułów ze sporym stanowiskiem dla jeźdźca.

Obrazek

To właśnie tutaj wsadzamy Lloyda.

Obrazek

Pewnego rodzaju „siodło” jest połączone z kierownicą i łańcuchami, a także jest do niego przyczepiony lampion, który wyszedł naprawdę nieźle!

Obrazek

rube muskularne łapy, są zakończone pazurzastymi łapami, w których wykorzystano elementy bioniclowe.

Obrazek

Ogon jest ciekawy, gdyż z czasem rozgałęzia się na dwa mniejsze, z końcówkami strzelającymi studami, które mają imitować (jak mi się zdaje) Energię. Kolorystyka i jako taka budowa, bez zarzutu.

Obrazek

Jedną z najbardziej się rzucających w oczy elementów gadziny i czymś co widać z daleka są wielkie i piękne skrzydłą, pełniące zarazem funkcję jego kończyn górnych, smok jest zatem wiwernem.

Obrazek

Mało elementów a taki efekt. Jak to osiągnięto? Twardą część, pełniącą za razem funkcję szkieletu pełnią elementy technicowe, które w zgrabny sposób zapewniają stabilność. Rolę płachty skórnej pełnią natomiast elementy papierowe przyczepiane za pomocą małych „kiełków”. Z jednej strony zieleń, z drugiej piękne złoto i wzory łusek. Żyć nie umierać!

Obrazek

Obrazek

Jako, iż postać najpierw zadebiutowała w serialu a potem jako zestaw, projektanci mieli za zadanie odwzorować go wiernie. Udało im się to i zadbano nawet o dość ważny element – małe złote detale, widoczne na tle wielu zielonych. Wygląd jest obłędny, co w połączeniu z moich umiłowanie do legowych smoków, sprawia, że trudno mi opisać jego fajność słowami. Piękny wygląd, znaczenie fabularne, piękne elementy i jako taki efekt „wow”!

Obrazek

Obrazek

Podsumowanie
Plusy
+ Ninjago
+ Legendarny zielony Ninja
+ Broń Lloyda
+ Smok Energii!!!
+ Piękna kolorstyka bestii
+ Wielkie, rozłożyste i idealnie zaprojektowane skrzydła
+ Długi, rozdwojony ogon
+ Nie był jaki łeb
+ Kształt smoka
+ Nie byle jakie siodło
+ Nowe ubiory bohaterów
+ Cole jako duch
+ Aż trzech piratów steampunk
+ Urokliwy, mały posterunek
+ Katapulta, dokładnie taka jak ma być katapulta

Minusy
- Głowa Colea mogłą by być przezroczysta
- Nieco wolnego miejsca w posterunku
- Tych piratów można było zdobyć łatwiej
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2017 19:07 przez Silverbrick, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jaskier
Zarząd Stowarzyszenia
Posty: 7060
Rejestracja: 31 lip 2013 13:18
Rok urodzenia: 1995
Kontakt:

Re: 70593 Lloyd NRG Dragon

Post autor: Jaskier »

Nie wiedziałem, że od jednej strony skrzydła smoka mają normalny kolor. Dobrze wygląda, zdecydowanie lepiej od poprzednich generacji smoków Ninjago z tymi gumowymi głowami.
Awatar użytkownika
SERVATOR
Posty: 3180
Rejestracja: 05 gru 2013 18:42
Rok urodzenia: 1973
Kontakt:

Re: 70593 Lloyd NRG Dragon

Post autor: SERVATOR »

Smok jest naprawdę fajny, choć nie zrobiłeś ani jednego zdjęcia gdzie widać go całego.
A co do recenzji. Zawsze jak coś publikujesz, to choć raz to przeczytaj, to wyłapiesz błędy. Teraz masz np. "figórki" (pod fotką tej minifigurki której nie masz).
Poza tym zawalcz o fotki. Teraz jest super pogoda na zewnątrz, więc postaraj się to wykorzystać.
W sumie fajnie, że pokazujesz zestawy z Ninjago, bo jak pokazuje powyższy przykład w tej serii udaje się czasem znaleźć coś fajnego.
Awatar użytkownika
Silverbrick
Posty: 1610
Rejestracja: 27 gru 2014 20:35
Rok urodzenia: 2001
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
Kontakt:

Re: 70593 Lloyd NRG Dragon

Post autor: Silverbrick »

SERVATOR pisze:A co do recenzji. Zawsze jak coś publikujesz, to choć raz to przeczytaj, to wyłapiesz błędy. Teraz masz np. "figórki" (pod fotką tej minifigurki której nie masz).
Poza tym zawalcz o fotki. Teraz jest super pogoda na zewnątrz, więc postaraj się to wykorzystać.
W sumie fajnie, że pokazujesz zestawy z Ninjago, bo jak pokazuje powyższy przykład w tej serii udaje się czasem znaleźć coś fajnego.
I tak robię. Nie wiem czemu się trafił błędy, ale tak czy inaczej widzę już je. Fotki to coś o co się staram, choć od pogody jestem zależny - słońce zza chmur daje najlepszy obraz. To co jest jednak (jak mi się zdaje) problemem w tym przypadku, to brak wystarczająco dużej kartki, żeby wcisnąć smoka. Jak się znajdzie, to problem zniknie.
Dzięki za motywację.
Awatar użytkownika
SERVATOR
Posty: 3180
Rejestracja: 05 gru 2013 18:42
Rok urodzenia: 1973
Kontakt:

Re: 70593 Lloyd NRG Dragon

Post autor: SERVATOR »

A co powiesz na zielonego smoka w wersji mecha?

Obrazek
Awatar użytkownika
Silverbrick
Posty: 1610
Rejestracja: 27 gru 2014 20:35
Rok urodzenia: 2001
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
Kontakt:

Re: 70593 Lloyd NRG Dragon

Post autor: Silverbrick »

Dziwny ten Mech... Ninja fajni... ludzie-ryby dziwni... czy będzie wystarczająco Ninjago w Ninjago Movie, i czy nie będzie zbyt dużo Lego Movie w Ninjago Movie?
Nie żebym spekulować tak jak to robią niektórzy fani (czy Lloydz z Lego Movie to ten z tego filmu?) ale ten zestaw, który widać napełnił mnie niespotykaną nigdy wcześniej w tej serii, obawą.

A Smok transformujący się w mech to słaby pomysł... Przynajmniej w takim przypadku.
ODPOWIEDZ