Ninjago Masters of Spinjitzu: Day of Departed
Moderator: nori
- Silverbrick
- Posty: 1610
- Rejestracja: 27 gru 2014 20:35
- Rok urodzenia: 2001
- Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
- Kontakt:
Ninjago Masters of Spinjitzu: Day of Departed
Data premiery: 29 Października 2016
Studio: Will Film, Lego (współudział)
Czas trwania: 40 min
Muzyka: Michael Kramer, Jay Vincent
Obsada (w polskim dubbingu):
Kay - Grzegorz Kwiecień
Jay - Grzegorz Drojewski
Cole - Przemysław Stippa
Zane - Wojciech Chorąży
Lloyd - Jan Piotrowski
Nya - Monika Pikuła
Sensei Wu - Stefan Knothe
Mistrz Chen - Krzysztof Prałat
Pythor - Cezary Nowak
Morro - Michał Malinowski
Samukai - Tomasz Zaród
Generał Kozu
Dareth - Piotr Bajtlik
Pixal -Julia Kołakowska
Generał Cryptor - Janusz German
Wydanie DVD: póki co brak
Recenzja jakiegoś legofilmu pojawiła się na naszym forum dotychczas tylko raz, więc najwyższa pora dołożyć do pieca.
Uwaga! Recenzja może zawierać potencjalne SPOILER’y! Jeśli jesteś w trakcie oglądania Ninjago: Mistrzowie Spinjitzu lub zamierzasz go oglądać w przyszłości, nie czytaj recenzji przed obejrzeniem!
Day of Departed, zwany w polskiej wersji Świętem Umarłych to nic innego jak ósmy sezon znanego serialu Ninjago. Jest on jednak nieco wyjątkowy, gdyż w rzeczywistości nie jest to kilka/kilkanaście odcinków a jeden, specjalny trwający 40 min! Tak więc mamy tutaj pewne odstępstwo od zasady, przypominające sezon pierwszy (4 odcinki po 10 min). Od razu po premierze dały się słyszeć bardzo dobre opinie na temat Day of Departed. Chodziły nawet słuchy, że jest lepszy i dojrzalszy od Reaktywacji, czyli dla niewtajemniczonych – niezwykle dobrego sezonu Ninjago.
W Krainie Ninjago zbliża się tytułowe Święto Umarłych i mieszkańcy przygotowują lampiony na cześć tych, którzy odeszli. Zane tworzy ze śniegu pomnik swojego „ojca”- Dokt. Juliea, Lloyd i Misako idą odwiedzić pomnik Garmadona w Wąwozie Wielkich, a Jay jedzie odwiedzić swoich rodziców. Na niebie pojawia się za to najrzadsze zaćmienie księżyca – Ying Yang.
Muzeum w Nowym Mieście Ninjago postanowiło w tym samym czasie otworzyć galerię podobizn największych złoczyńców, żeby móc pokazać mieszkańcom wizerunki tych, którzy grozili krainie. Jak się później okazało… doprowadziło to do kolejnej bitwy o losy krainy...
Ninja zostają zaproszeni na otwarcie wystawy lecz na miejscu z Colem zaczyna dziać coś dziwnego. Przypomnę, że od czasu wizyty w Świątyni Airjitzu, Cole stał się duchem na skutek klątwy. Mimo wszystkiego, udawało mu się normalnie funkcjonować chociaż marzył o odzyskaniu ludzkiej postaci. Wracając do tematu - w pewnym momencie zwiedzania muzeum, ludzie przestają go zauważać a on zaczyna słyszeć dziwny głos, dochodzący z jednego z obrazów. Prosił go on, żeby wziął z muzeum Ostrze Yin i przyniósł go mu. Gdy zrozumiał, że tym kto go woła jest Mistrz Yang – główny duch Światyni Airjitzu, postanowił że wyruszy do niego i zemści się za to co z nim zrobił oraz zmusi go do odwrócenia zaklęcia…
Akcja biegnie szybko a Cole zostaje chytrze zmuszony do aktywowania Ostrza Ying w taki sposób by weszło w reakcję ze światłem zaćmienia księżyca. Yangowi udaje się wyciągnąć dusze zmarłych wrogów Ninja z najmniej dostępnego i najmniej zbadanego z wymiarów – Krainy Umarłych.
Dusze Samukaia, Gen. Kryptora, Gen. Kozu, Mistrza Chena i Morro wchodzą do pomników w muzeum i przemieniają je w nowe ciała. Każdy z nich pod dowództwem Yanga i świadomością, że mają tylko jeden dzień na wykonanie planu, ruszają do ataku. Oprócz jednego z nich...
Nie będę więcej mówi o fabule, żeby nie psuć zabawy tym, którzy się zdecydują na obejrzenie filmu dopiero później. W tym sezonie dowiemy się między innymi całej prawdy o Mistrzu Yangu, o jego prawdziwym imieniu, powodu dla którego jest duchem, motywów jego działań i historii Świątyni Airjitzu.
Tym co rozbudziło moje nadzieje już wcześnie, była pewna wzmianka w scenie walki Kaya i[Nyi z Chenem. Wówczas to Kay powiedział do Nyi, mając na myśli ich rodziców:
Nya, jak myślisz czy kiedyś dowiemy się co się z nimi stało?
Wówczas rozległ się głos Chena, wkraczającego na ich teren z armią:
Powiedziałbym wam, ale macie teraz większe powody do zmartwień!
No właśnie, nigdy nie dowiedzieliśmy się w jakich okolicznościach zniknęli rodzice Kaya i Nyi ale wiadomo, że byli wielkimi wojownikami. Ten cytat jest niczym innym jak zapowiedzią następnego sezonu!
Głównym wątkiem Święta Umarłych jest odzyskanie przez Colea jego dawnej formy. Zanim jednak to nastąpiło, ninja Ziemi aktywował w sobie dziwną moc, której to nazwa brzmi - RX. Było już DX (Dragon Extreme) i ZX (Zen Extreme). Ale czym jest RX? To również wyjaśni się w następnym sezonie. Jest na co czekać!
Warstwa graficzna jest (tak jak zawsze w Ninjago) bardzo w porządku a animowane komputerowo moce potrafią się prezentować świetnie. CG idealnie pasuje do Lego. Na naszym forum pojawił się kiedyś głos, który to krytykował tę technikę animacji mówiąc o tym, że to pójście na łatwiznę. Jako odpowiedź na tą sytuację przytoczę pewien cytat: Maszyna jest tylko narzędziem w rękach tych, którzy są obdarzeni talentem i wyobraźnią – Eamonn Butler.
Święto Umarłych to naprawdę dobry sezon Ninjago. Fakt, jest może nieco krótszy ale dzięki temu można go obejrzeć szybko i jest fajną pozycją, która nie zajmie zbyt dużo czasu. Osoby nieznające bezpośrednio tematu powinny się zainteresować nieco bardziej „zwartą” fabułą, a dla fanów serii jest to seans obowiązkowy!
Mały dodatek: niestety film póki co nie ukazał się na DVD, więc trzeba go obejrzeć z Internetu lub trafić na jego emisję w Cartoon Network. Jest to jednak sytuacja tymczasowa i po jakimś czasie pewnie ukaże się na płycie.
Re: Ninjago Masters of Spinjitzu: Day of Departed
Cieszę się, że Cię zmotywowałem do napisania tego :) A tak z innej beczki: wie ktoś czemu Adventures of Clutch Powers nie doczekało się kontynuacji? Nie byłem fanem tego, ale zawsze mnie ciekawiło dlaczego film zostawiający otwartą furtkę na sequel nie doczekał się sequela. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Czy tak było i tym razem?
- Silverbrick
- Posty: 1610
- Rejestracja: 27 gru 2014 20:35
- Rok urodzenia: 2001
- Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
- Kontakt:
Re: Ninjago Masters of Spinjitzu: Day of Departed
To miał być film "jednofalowy". Przytoczę cytat bohatera: A oto nasz wróg nr. 1 - Malok Okrutny. Raczej by nie dali głównego z trojki do pierwszego filmu z niedoszłej trylogii, prędzej do ostatniego. Kiedy go oglądałem ileś lat temu, jeszcze przed Dark Age to też mnie to ciekawiło. Sylwetki pozostałych z głównych wrogów było widać tylko przez chwilę. Który z nich to Omega i co się stało z ojcem protagonisty? Czy Malok jest Gammą czy Alfą? (biorąc dane z tego co widziałem na ich celach)? Jeśli jednym z nich, to jakim ze złoczyńców jest ten drugi? Próbowałem od dawna jakoś domyśleć się, który jest tym słynnym zabójcą/porywaczem/powodem zniknięcia ojca Maxa, ale się nie da. Za mało danych, żeby to określić. Jedyną nadzieją jest to, że symbole na celach antagonistów i szyk w jakim stali wrogowie w ich debiucie w filmie jest zbieżny (np. z celi po prawej wyszedł złoczyńca stojący po prawej).
- Lordofdragonss
- Posty: 1201
- Rejestracja: 20 lip 2013 05:10
- Rok urodzenia: 1990
- Lokalizacja: Bełchatów/ Łódź
Re: Ninjago Masters of Spinjitzu: Day of Departed
Film miał kontynuacje ale była do zobaczenia tylko w kinie 4D w Parkach Legoland. :)