6102 Castle Mini Figures

Moderator: nori

Awatar użytkownika
tbzz
Posty: 161
Rejestracja: 03 lis 2013 21:47
Rok urodzenia: 1979
Lokalizacja: Olsztyn/Szczytno
Kontakt:

6102 Castle Mini Figures

Post autor: tbzz »

Obrazek

Recenzja 6102 Castle Mini Figures

Seria: Castle
Rok wydania: 1985
Liczba klocków: 36 (Brickset)
Liczba figurek: 6
Cena : 60 - 140 (MISB) zł (BrickLink, allegro)

BrickLink, Brickset

W ostatniej recenzji przedstawiłem zestaw uzupełniający do kosmicznej serii, czyli 6704 Minifig Pack. Podobnie będzie i tym razem - w kilku słowach kontynuacja zestawów uzupełniających. Różnica poleca na tym, iż ponownie powracamy do serii Castle. Na tapecie zestaw uzupełniający, czyli 6102 Castle Mini Figures. Liczę, że następnym razem uda się przedstawić szerzej cały temat zestawów minifigów jako dodatków do poszczególnych serii.

Opakowanie i instrukcja

Opakowanie, jak to w przypadku zestawów tego typu, to zarazem kartonik, jak i instrukcja, której fizycznie jako tako nie było. Jak w innych takich zestawach tył opakowania robi za poglądowe połączenie części figurek - czytaj instrukcję. Natomiast to, jakie wyposażenie i rodzaj hełmu przewidziano dla poszczególnych rycerzy widać na prawie wszystkich stronach opakowania. Na zdjęciach mamy do czynienia więc z kompletem. Opakowanie plus figurki.

Obrazek

Przód kartonika to ustawione na przemian figurki rycerzy na ziemistym tle i niebie koloru zachodzącego słońca, wykorzystywanym w owym czasie w opakowaniach zamkowych zestawów oraz w katalogach. Poza naszymi bohaterami i klasycznym napisem Lego oraz Legoland nie znajdziemy tu nic więcej. Kolorystyka ścianek całego opakowania to typowy ciemno żółty.

Obrazek

Boczne ścianki to albo puste pole tła, albo krótki informacje, iż zestaw przeznaczony dla dzieci w wieku od 6 lat, lub też małe zdjęcia ustawionych figurek. Nie inaczej jest i na zdjęciu powyżej, gdzie możemy zaobserwować firmową konfigurację minifigów. Czyli co dla jakiego rycerza przewidzieli twórcy i projektanci. Mamy tu też informację, iż zestaw pochodzi z 1985 roku i został wyprodukowany w Danii.

Obrazek

Na odwrocie opakowania, gdzie zwykle znajdują się alternatywne konstrukcje dostajemy rozłożone minifigi wraz z wyposażeniem, jakie oferuje 6102. Wszystko ładnie skomponowane, pooddzielane poszczególne frakcje figurek, które w trzech przypadkach wydaje się że machają do zainteresowanych zakupem - kup mnie, kup mnie, będzie zabawa ;) Dodatkowo jednemu z rycerzy włożono w dłoń miecz, którym groźnie wymachuje.

Elementy

W zestawie nie ma zbyt wiele elementów. Całość to części wchodzące w skład sześciu figurek oraz ich osobiste wyposażenie w postaci nakryć głowy, tarcz oraz uzbrojenia. Gdy natomiast bliżej przyjrzymy się szczegółom, okazuje się, że zastosowano tu aż cztery rodzaje nadruków na tarczach - wszystkie występujące w owym czasie w sprzedaży. Dostajemy więc po dwie różne tarcze dla frakcji rycerzy Króla Lwa oraz rycerzy Czarnych Sokołów. Całkiem bogato. Reszta wyposażenia to jeden miecz, dwa łuki ze strzałami, dwa topory w rożnych kolorach i jeden oszczep. Całość uzupełniają nakrycia głowy dwóch typów.

Obrazek

Poniżej wspomniane wyposażenie, w tym dobrze widoczne tarcze oraz hełmy dwóch typów i w dwóch kolorach. Hełmy te to klasyka na owe czasy. Wśród zestawów zamkowych można było spotkać jeszcze tylko hełmy z zasunięta na stałe przyłbicą oraz zwykłe kaptury. Wszystko w maksymalnie trzech kolorach. Ciemnoszarym, czarnym i brązowym (tylko kaptury).

Obrazek

Obrazek

Zestaw

Cóż. Zestaw to przyjemne i dosyć bogate uzupełnienie zamkowych pozycji od Lego, w szczególności samych zamków, warowni, czy murów, które w owym czasie były dostępne na rynku. Zresztą, jak każda tego typu pozycja, tak i 6102 spełniał taką właśnie rolę. Ponadto miał zachęcać do bliższego przyjrzenia się serii. I przyznam, że gdybym w owym czasie dostał taki zestaw, to pewnie zamiast klasycznych pozycji town, prosiłbym Mikołaja, lub rodziców na urodziny o zestawy z rycerzami ;)
Ale dalej. Mamy tu sześć minifigów, dwóch frakcji, o dobrze zaprojektowanych i wykonanych torsach z garścią wyposażenia i czterema tarczami, równie dobrymi co torsy. Zastanawia mnie tylko dlaczego w figurkach rycerzy Czarnych Sokołów zastosowano dwa rożne rodzaje zestawienia kolorystycznego przy nogach. Czyżby poprostu chęć urozmaicenia? Moim zdaniem niepotrzebnie. Spokojnie zrobiłbym wszystkie trzy sztuki w całości czarne.

Obrazek

Rycerze Króla Lwa posiadają klasyczne zestawienie czerwonych torsów z nadrukami i jednolite niebieskie nogi z czarnymi uchwytami. Do tego wszyscy nakrycie głowy w kolorze ciemnoszarym. Wśród tej frakcji, mamy jedną figurkę z innym nadrukiem na torsie, tj. dwóch toporów skierowanych w przeciwnych kierunkach, co sugeruje dodatkową przynależność do odłamu rycerzy Króla Lwa, tj. do krzyżowców, z oryginału crusaders . Dwie pozostałe to typowy symbol Króla Lwa na czerwonym torsie. Zestawienie tej frakcji to jeden łucznik, rycerz z mieczem i tarczą oraz krzyżowiec z toporem i tarczą.

Obrazek

Druga frakcja to klasyczni oponenci wymienionych powyżej, czyli rycerze Czarnych Sokołów. Trzy figurki w bardzo podobnej konfiguracji, z niebieskimi torsami z nadrukiem sokoła, czarnymi hełmami dwóch typów oraz dwoma kolorami konfiguracji nóg. Dwie figurki posiadają tarczę, trzecia jest łucznikiem. Pierwsze dwie jako uzbrojenie posiadają topór i oszczep. W zasadzie nie ma tu co do dodania. Klasyka sama w sobie. Bardzo lubię kolorystyczne zestawienie tej właśnie frakcji. To chyba moja ulubiona cześć serii zamkowej.

Obrazek

Warto tu zaznaczyć, iż nigdzie nie spotkałem wyraźnego rozgraniczenia pomiędzy frakcjami. Nie ma rysu mówiącego, że jedni są źli, a drudzy dobrzy. Nie spotkałem opisów (w katalogach) w tym stylu, a jedyne co może sugerować rozbieżność i wrogie nastawienie wobec siebie frakcji, to to, że w części zestawów jedni np. bronią murów, drudzy je atakują. Choć bywają też zestawy, gdzie obie ekipy występują wspólnie i bynajmniej nie w celach wojowniczych.

Podsumowanie

Klasyczna pozycja uzupełniająca klasyczną, piękną serię zamkową to uroczy mały zestaw. Mały nie tylko z racji na zawartość, ale także na wielkość pudełka. Trzyma dobry klimat rycerzy od Lego i pozwala na małe pojedynki biorąc pod uwagę fakt ujęcia dwóch frakcji w jednym zestawie. Zestawem 6102 spokojnie można uzupełnić samemu tworzone konstrukcje zamkowo/rycerskie lub poprostu postawić na półkę jako bardzo dobrze wykonanych przedstawicieli serii. Dla mnie zestaw na pięć z minusem. Pięć - wiadomo - klimat, wykonanie, różnorodność, wyraźny podział na dwie ekipy. Minus za ww. nogi, które jakoś mnie rażą. Pozycję polecam wszystkim fanom minifigów i zamkowych klimatów. Obowiązkowa dla zbieraczy serii castle.

Za :
+ klimat
+ różnorodność - dwie frakcje
+ bardzo dobre nadruki
+ łączna ilość 12 sztuk wyposażenia

Przeciw:
- niejednolitość kolorystyczna nóg

Klasycznie już - taki znak osobisty w recenzjach ;), mała scenka wzorowana na starych katalogach ujmująca w sobie cały zestaw, jako głównego bohatera. W scenerii dodatkowo zastosowano po jednym wozie z danej frakcji, tj. zestawy 6011 i 6016. Podróżując duktem, nieopodal niewielkiej warowni, mały konwój rycerzy Czarnych Sokołów ochraniający wóz z kosztownościami napotyka wóz z uzbrojeniem rycerzy Króla Lwa wraz z obstawą. Sześć figurek z zestawu 6102 po dwóch stronach barykady ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Blog http://legosoul.wordpress.com/"
Instagram @legos_soul
ODPOWIEDZ