Hall of Fame: 1# Aquazone (1995-1999)

Moderator: nori

Awatar użytkownika
QQS
Posty: 89
Rejestracja: 06 sie 2013 21:19
Rok urodzenia: 1990

Hall of Fame: 1# Aquazone (1995-1999)

Post autor: QQS »

Zanim zaczniemy - chciałem tylko napisać, że powyższy temat powstał pierwotnie na QQS-owym. Na forum udostępniłem na razie tylko opis pierwszej fali zestawów z serii Aquazone (1995-1996), nieco później dopiszę pozostałe części. Jeżeli ktoś jest jednak niecierpliwy i chciałby od razu dowiedzieć się czegoś na ten temat, to na blogu powyższe artykuły już są upublicznione.

Mam też prośbę do administracji - jeżeli możecie, to zróbcie coś proszę z edytorem pisania tekstu. Chodzi mi o to, że np. na Eurobrikach jest edytor, do którego mogę bezpośrednio wkleić zawartość artykułu i widzę go "jak w Wordzie", bez tego całego bbcode - bo o ile przy krótkim tekście nie ma to aż takiego znaczenia, to przy jakimś większym opisie, np. opisie serii bywa to trochę uciążliwe. W każdej chwili mogę tam przejść do trybu bbcode, za pomocą takiego jednego pstryczka (np. na wypadek, gdyby coś źle się skopiowało).

Zdjęcia pochodzą z Pieronów i innych Bbricksetów, jednakże kilka osób pisało mi, że mają problem z wczytaniem zdjęć, dlatego postanowiłem wrzucić je hurtowo na Flickra (swoją drogą - założyłem drugie konto na flickru, z myślą o zdjęciach pod recenzje - tak na wypadek, gdyby BS znowu przestał działać albo przepadł na dobre - linkuje się co prawda koszmarnie, ale mam nadzieję, że ten dodatkowy trud zaowocuje jakoś w przyszłości ...).


Tyle ględzenia z mojej strony, zapraszam do artykułu!





Spis treści
1. Aquanauci i Aquasharkowie (1995 - 1996)
2. Aquariders (1997)
3. Hydronauci i Stringraye (1998 - 1999)




Obrazek
Długo przymierzałem się do stworzenia tego tematu. Lego Aquazone, o którym chciałbym napisać, jest niestety nieco zapomniane – i odnoszę wrażenie, że niedocenione. A przecież prekursor wszystkich podwodnych serii był jedyny w swoim rodzaju! Przed Wami pradziad serii Atlantis, seria Aquazone!

W powyższej części ograniczę się tylko do lat 1995-1996. Dalszą część postaram się opisać w późniejszym terminie. Zresztą, nie ma co przesadzać ze zbyt dużym tekstem w pojedynczym artykule ;)



(1995-1996)
Rok 1995 to dość przełomowy rocznik w dziejach LEGO. Pojawiło się wówczas wiele ciekawych zestawów z town (wahadłowce, wyścigówki), castle (legendarna już seria Royal Knights z królem Ryszardem na czele), kontynuacja Pirates, Spyriusa… no i pierwsza w historii seria poświęcona perypetiom płetwonurków, pracującym gdzieś w głębinach oceanu.

W tym okresie dwoma stronami konfliktu byli „dobrzy” niebiesko-biali nurkowie (tzw. „Aquanauci”) oraz ich oponenci, „Aquasharks” z charakterystycznym logiem rekina:
ObrazekObrazek
(obrazki wypożyczone z Lugnetu, żeby nie było że kradnę czyjeś prawa autorskie ;) Niestety, ale nie jestem w posiadaniu żadnego opakowania/instrukcji z tego okresu, a pisanie o jakiejś serii bez pokazania stosownych obrazków mija się z celem … )

Miałem kiedyś teorię, iż Aquazone mogłoby przedstawiać życie na jakiejś innej, podwodnej planecie, jednakże z tego, co mi obecnie wiadomo, ośmiornice/rekiny występują raczej tylko na Ziemi. Mit obalony, chociaż bez cienia wątpliwości taki motyw byłby ciekawy. Ponoć zresztą LEGO zrobiło już taką podwodną serię kosmiczną (tzw. „Sea-Tron”):
Obrazek
Obrazek
Obrazek
jednakże ostatecznie nie zdecydowano się na jej produkcję. Osoby zainteresowane mogą więcej poczytać na ten temat np. tutaj.



Zarys konfliktu
Konflikt między dwoma stronami polegał na tym, iż Aquasharkowie chcieli za wszelką cenę wykraść kryształy, uczciwie zebrane przez dobrych Aquanautów:
Obrazek

Zapytacie zapewne, co było w nich takiego szczególnego, że 2 strony musiały się bić o każdy minerał? Cóż, nie jestem w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Mam jednak kilka teorii:
  • akcja rozgrywała się gdzieś na dnie oceanu, o czym mogą świadczyć wzmocnione pojazdy i obudowane stroje nurków. Być może koszty wydobycia surowca były na tyle duże, iż załodze rekinów nie opłacało bawić się w uczciwą konkurencję. (w Lego często jest tak, że gdy ci „źli” biorą się za uczciwą robotę, wtedy zwykle nic im nie wychodzi)
  • Po drugie, główną bronią używaną przez obie strony były noże/harpuny, które lśniły tak, jak kryształy – czyżby kryształy były surowcem niezbędnym do ich produkcji, dającym jakieś specyficzne właściwości?
  • Po trzecie, kryształy mogły by być same w sobie wartościowe i zarówno naszym bohaterom, jak i ich oponentom zależało na zyskach z ich sprzedaży.
  • Anglojęzyczna strona wiki, poświęcona Aquazone sugerowała, iż w grę mogło wchodzić jeszcze produkowanie tlenu z kryształów.
Myślę, że główna przyczyna, dlaczego te kryształy były takie istotne, nie jest aż tak ważna, bo jakby nie patrzeć – zawsze można znaleźć jakieś sensowne wytłumaczenie …

A tak swoją drogą – dopiero niedawno zdałem sobie sprawę, że Aquasharków można zaliczyć do grona piratów – tylko takich, którzy zamiast pływać po powierzchni lubują się w podwodnych atakach.



Ludziki
Przyjrzyjmy się ludzikom.


Aquanauts:
dowódca Jock Clouseau:
Obrazek

szeregowy nurek:
Obrazek

technik:
Obrazek
(zdjęcia zaczerpnięte z wikipedii)

Aquanauci nosili niebiesko-białe kombinezony z charakterystycznymi, czarnymi rękawami. Całość uzupełniona była białym kombinezonem z czarnym (lub przezroczysto-niebieskim) wizjerem i neibieskimi płetwami. Warto wspomnieć, iż specjalne uchwyty umożliwiały przechowywanie noży w kombinezonie. Do tego dochodzą 3 różne wersje główek.


Aquasharks:
dowódca Thresher:
Obrazek

szeregowy nurek:
Obrazek

Jak każdy „dobry” czarny charakter, Aquasharkowie posiadali stroje z dominującym czarnym kolorem oraz żółtymi wstawkami. Do tego dochodzą jeszcze czerwone wizjery. Z tego co mi wiadomo, ludziki posiadały tylko 2 wersje główek, jednakże nowością było stworzenie przezroczystego, neonowego haka w miejsce jednej dłoni, specjalnie dla dowódcy (czyżby nawiązanie do kapitana piratów?). Podobnie jak to było już wcześniej, kombinezony posiadały z tyłu uchwyty, umożliwiające przechowywanie różnych broni. Aquasharkowie posiadali czarne płetwy.

Na koniec taka ciekawostka – wiele podróbek Lego (Shifty itd.) wykorzystywała motyw na torsach swoich ludzików, zaczerpnięty wprost z Aquasharków – jak piracić, to tylko z podwodnych piratów ;)




Zestawy
Przejdźmy teraz do przyjemniejszej części – zestawów!


rok 1995
1822 Sea Claw 7
Obrazek
Mówiąc szczerze, to nie przypominam sobie, abym widział ten zestaw w Polsce. Choć trzeba mieć na uwadze, że jako pięciolatek mogłem go przeoczyć (bo np. dostępny był w innym sklepie, a wiadomo, że rodzicom nie chciałoby się iść z pociechą po różnych sklepach). Powiem wprost – urodą to ten model nie grzeszy, ale jako źródło części – czemu nie? Ciekawostką jest to, że posiada ruchome szczypce (po jego lewej stronie).

Szybki rzut oka na widok z innego kąta (na głównej ilustracji nie można wszystkiego wyłapać):
Obrazek

Nie zapominajmy też o modelach alternatywnych:
Obrazek
… może to głupio zabrzmi, ale odnoszę wrażenie, że modele te (zwłaszcza ten w dolnym lewym rogu) prezentują się lepiej od modelu głównego.



6115 Shark Scout
Obrazek
Najmniejszy podwodny skuter (i w ogóle zestaw) z pod znaku Aquasharks. Kompletny nurek, uzbrojenie no i ciekawie wykonany skuter w dobrze dobranej kolorystyce. Szkoda, że nie mam ani 1 sztuki :/



6125 Sea Sprint 9
Obrazek
Mały, ale jakże bogaty w części zestaw z pod znaku Aquanautów, do którego miałem (i nadal mam) ogromny sentyment. Bardzo się cieszę, że udało mi się go kupić, bo sprawił mi wiele radości. Ładnie wykonany nurek + jego ekwipunek, przezroczyste śmigło, chwytak i charakterystyczne oszklenie kabiny. No i najtańszy sposób na zdobycie klocka z nadrukowanym logiem Aquanautów!



6155 Deep Sea Predator / Aquashark Barracuda
Obrazek
Co tu dużo mówić – łódź bardzo ładna, chociaż nie aż tak, jak ta z 1996 roku. Miała jednak w sobie to „coś”.

Obrazek



6175 Crystal Explorer Sub
Obrazek
Cóż, powiem tak – mogłem mieć tą łódź, ale wybrałem inny zestaw. Teraz, po tylu latach nie wiem, czy bym nie zmienił wyboru – w końcu takiego źródła podwodnych elementów to można było wtedy ze świecą szukać… chociaż w sumie jako całość, maszyna też prezentowała się dobrze … i miała nawet kompas! Że nie wspomnę o ciekawych szybkach!



6195 Neptune Discovery Lab
Obrazek
Baza Aquanautów była jednym z tych zestawów, o którym marzył każdy dzieciak. Godne ukoronowanie pierwszej w dziejach podwodnej serii Lego, ot taki odpowiednik zamku castlowego. Aż miło popatrzeć na całość. Mimo upływu lat, wciąż z pożądaniem patrzę na niego i marzę o jego reedycji. No bo dlaczegóż by nie? Takie zestawy, jak np. helikopter technic (8812) doczekały się reedycji, a jakoś super atrakcyjne (przynajmniej z mojego punktu widzenia) nie były. Ale 6195 to zupełnie inna liga …

Nie wiem czy jest sens pisać, co mi się w tym zestawie podoba, bo musiałbym zapisać stronę tekstu, którego nikt (albo prawie nikt) nie będzie chciał przeczytać. Ograniczę się zatem do stwierdzenia, iż model jest pozycją dobrą zarówno do postawienia w widocznym miejscu a półce, jak i jako dawca elementów (no, ale bądźmy szczerzy – kto chciałby trzymać rozczłonkowanego takiego klasyka!?).

A zresztą – myślę, że wszelkie słowa są zbędne, niech model sam się wybroni:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Żeby dokładnie określić, co czułem i co nadal czuję do tego zestawu, posłużę się taką anegdotą: jeśli kiedyś umrę i jakimś cudem trafię w do Nieba, a dobry Bóg zapyta się mnie, jaki bym chciał zestaw jako taki bonus za dobre życie, zastanowiłbym się właśnie nad tym zestawem, a 6190 (no chyba, że w niebiańskiej ofercie byłyby takie zestawy, o których Ziemianom nie wiadomo, wtedy być może zmieniłbym zdanie).


Katalog:
Obrazek
Obrazek
Sami powiedzcie, jak tu nie kochać Aquanautów i Aquasharków? Nie wiem, czy Lego kiedykolwiek udało się stworzyć podobny klimat podwodnych serii – na tyle uniwersalny, aby z prawdziwą przyjemnością wrócić do niego po latach. W 2010 pojawiły się niby zestawy z serii Atlantis i spora część z nich wyszła naprawdę dobrze (np. Neptune Carrier), ale pod względem fabuły ZDECYDOWANIE wolę klasyczne Aquazone.



rok 1996:
1749 Paravane
Obrazek
Jeden z mniejszych zestawów dostępnych w serii i najtańszy sposób na uzyskanie nurka z kompletnym ekwipunkiem i nadrukowanym komputerkiem. Pojazd zbudowany z kilku elementów, ale nie wygląda źle (prawdę mówiąc widywałem gorsze, nawet w późniejszych latach). Cóż, szkoda że Lego zrezygnowało z takich małych zestawów – dla mnie tworzyły one niesamowity klimat i umożliwiały zdobycie ciekawych elementów dość tanim kosztem.



6104 Akcesoria
Obrazek
Para nurków + akcesoria, 2 kryształy (teraz zapewne byłby tylko 1!), rekin i ośmiornica. To chyba w zupełności tłumaczy, dlaczego zawsze mi się ten zestaw podobał :)



6135 Spy Shark
Obrazek
Rekin-szpieg jest jedną z mniejszych łodzi Aquasharków, choć jako taka do takich maluszków już się nie zalicza. Pierwsze, co się rzuca w oczy, to przezroczysta, pomarańczowa kabina z nadrukiem pyska rekina. Do tego nadruk z rekinem i piszczelami ma ogonie (nawiązanie do flagi pirackiej!). O kolorystyce nie muszę za dużo się rozpisywać, bo po prostu wyszła im cudowna – czarny, niebieski + pomarańczowe wstawki to idealne połączenie. Nie zabrakło nawet uchwytów na broń.

Myślę, że konstrukcja łodzi jest na tyle nowoczesna, iż nawet w dzisiejszych czasach byłaby konkurencyjna. Choć nie obraziłbym się, gdyby w ramach akcji odświeżania serii zrobiono jej mały lifting ;)



6145 Crystal Crawler
Obrazek
Czyli w dosłownym tłumaczeniu – kryształowa koparka. Odnoszę wrażenie, iż miał to być jeden z flagowych zestawów serii. I w sumie muszę powiedzieć, że model nie wygląda źle. Również pod względem występujących tutaj części jego posiadacz nie powinien narzekać – nurek z ekwipunkiem + DODATKOWE harpuny (ze świecą w ręką szukać takiego rozwiązania w nowych seriach), do tego elastyczne chwytaki (hit tamtych lat …), pomarańczowe śmigła i charakterystyczna, granatowa kopuła.

Pewną ciekawostką mogą być jego modele alternatywne:
Obrazek
cóż, grunt, że próbowali ;) Kolejne rozwiązanie, którego już nie doświadczymy w dzisiejszych zestawach (pomijam serie typu Creator).



6190 Shark’s Crystal Cave
Obrazek
Znany też jako Sea Wolf. Czyli jeden z najwspanialszych zestawów całej serii! Qrcze, minęło tyle czasu, zmieniło się tyle patentów klockowych na różne połączenia, powstawały nowe części … a ten set dalej mi się podoba! To chyba najlepszy dowód na coś na kształt „duszy zestawu” – po prostu taki set jest tak dobrze zaprojektowany, że pomimo przeszło 20 lat od jego wydania człowiek nadal patrzy na niego z pożądaniem. Wspaniała szybka z nadrukowaną twarzą rekina, znakomita kolorystyka, charakterystyczne łapki, nawet kształt pojazdu – coś pięknego!

Jeśli nadal uważacie, że to mało – nurek + ekwipunek, PARA kryształów, pojemnik, nietypowa płytka konstrukcyjna z nadrukiem to kolejne mocne argumenty, przemawiające za tym zestawem.

Być może samą bazę (a dokładniej więzienie) potraktowano nieco po macoszemu, ale … TA ŁÓDŹ! No i możliwość zamknięcia w celi biednego Aquanauty.


Powróćmy do tematu łodzi. Posiada ona kilka fajnych rzeczy, jak np. schowek w ogonie na pojemniki z kryształami, czy parę schowków w środkowej części (jeden z nich umożliwia przetrzymanie małej łodzi zwiadowczej). Do tego GENIALNY patent na włazy zrobione z kierownic. Arcydzieło, wykonane z – mogłoby się wydawać – dość pospolitych klocków:
Obrazek

Jeszcze raz rzut oka na funkcjonalność:
Obrazek
… ta stacja dokująca jest BOSKA!

A modele alternatywne? Cóż, są dobre:
Obrazek
… ale nie tak dobre, jak główny model.

Cóż, gdybym robił kiedyś listę swoich top zestawów wszech-czasów, to ten zestaw miałby dużą szansę na znalezienie się w pierwszej dziesiątce.



I kolejny już katalog:
Obrazek
Obrazek



Podsumowanie
Tęsknie za podwodną serią, w której w miejsce głębinowych potworów pojawiliby się podwodni piraci w swoich, przypominających rekiny maszynach. Nie twierdzę, że potwory to zły pomysł – gdyby ich nie było narzekałbym, że nie wykorzystano w pełni możliwości podwodnego uniwersum – ale uważam, że przy powrocie do korzeni, Lego mogłoby na nowo rozwinąć ten wątek. Sami Aquanauci są ok, chociaż po dłuższym obcowaniu mogą się powoli nudzić – ale wprowadzenie przeciwników w postaci podwodnych piratów, to już zupełnie inna bajka! Zresztą – wyobraźcie sobie co by było, gdyby nurkowie z serii Atlantis musieli stawić czoła podwodnym zbójom!

Tęsknie też za pewną uniwersalnością zestawów. Chodzi mi o to, że w Aquazone co prawda były jakieś pojedyncze komiksy przedstawiające scenki z życia naszych bohaterów, coby pobudzić naszą wyobraźnię, ale w sumie nikt nie narzucał aż tak bardzo fabuły (zbieranie kluczy celem dostania się do Atlantydy) – ok, są dobrzy Aquanauci i źli Aquasharkowie, jedni zdobywają minerały, drudzy kradną – ale to jest tylko przedstawienie ogólnej koncepcji. No i modele alternatywne – teraz nie jest to już to samo, co dawniej … ktoś mógłby powiedzieć, że chyba lepiej, żeby był 1 dobry model niż kilka beznadziejnych, ale patrząc na zestawy z dawnych lat uważam, że wiele z nich prezentowało się – i nadal wygląda – świetnie. Miałem pisać, że spowodowane jest to tym, iż projektanci używali dawniej większej wyobraźni, ale chyba nie jest to do końca prawdą – w końcu większość pojazdów czy potworów wyszła im teraz naprawdę nieźle (Atlantis). Być może odpowiedzią na to pytanie jest zdanie sobie sprawy z tego, iż projektanci pierwszych Aquazone byli pionierami, jeżeli chodzi o wymyślanie podwodnego uniwersum.


Myślę, że wszelkie niedopowiedzenia działają na korzyść serii, gdyż rozwiązanie ich wymaga zaangażowania wyobraźni i stworzenia własnego scenariusza. Chociaż z drugiej strony – kupując nowy zestaw mogę odrzucić fabułę, która się w nim kryje i samemu coś wymyślić …

Na koniec tylko dodam, że powyższe zestawy idealnie przedstawiają, czym było i jak przez lata zmieniało się LEGO.
Ostatnio zmieniony 13 lis 2014 00:37 przez QQS, łącznie zmieniany 2 razy.
PituDitu
Posty: 68
Rejestracja: 12 sty 2014 20:32
Rok urodzenia: 1990
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki/Świat :)

Re: Hall of Fame: 1# Aquazone (1995-1996)

Post autor: PituDitu »

Swego czasu byłem zauroczony tą serią. Pierwszym zestawem był ten z dwoma nurkami ośmiornicą, rekinem, kryształami, oraz koralowymi krzakami. A potem bardzo szybko przyszła pora na małą łódź z oszklonym dachem. To było coś wspaniałego w tamtych czasach i chyba nie pamiętam, żebym potem był w stanie zdobyć coś więcej z tego...do czasu, kiedy tuż przed wydaniem Atlantis dorwałem Crystal Explorer Sub. I racja, to nadal jest jeden z nalepiej stworzonych zestawów połowy lat 90tych. Tyle drobiazgów wpakowanych na tak małej powierzchni to coś wspaniałego.

Co potem u mnie wyparło aquazone? Inni nurkowie : ) Już znacznie bardziej przyziemni, ale stylistyka pozostała. No i te wspaniałe otwierające się łodzie podwodne...mam wrażenie, że rozwiązania z Aquazone przeszły do Divers i w dużym stopniu obie te serie zachowały niezapomniany klimat. Trochę mi tego brakowało przy Atlantisie, zwłaszcza, kiedy mamy takie rozwiązania jak brama, którą po prostu można ominąć płynąc nad nią. Portal do atlantydy nie umywa się do drzwi bazy Aquanautów :)
Dzięki za nostalgiczne wspominki ^^
Awatar użytkownika
QQS
Posty: 89
Rejestracja: 06 sie 2013 21:19
Rok urodzenia: 1990

Re: Hall of Fame: 1# Aquazone (1995-1996)

Post autor: QQS »

PituDitu pisze:tuż przed wydaniem Atlantis dorwałem Crystal Explorer Sub
Farciarz!
PituDitu pisze:mam wrażenie, że rozwiązania z Aquazone przeszły do Divers i w dużym stopniu obie te serie zachowały niezapomniany klimat.
Pewne powiązania są nadal widoczne - jedna z drużyn nurków jako symbol miała łódź podwodną, nurkowie posiadali noże (właśnie z serii Aquanauts). Nawet walka z rekinami brzmi dziwnie znajomo i pozwala samemu wymyślić jakieś logiczne powiązanie z Aquasharkami. Ale o tym jeszcze napiszę na forum, nie uprzedzajmy faktów :)
PituDitu pisze:Trochę mi tego brakowało przy Atlantisie, zwłaszcza, kiedy mamy takie rozwiązania jak brama, którą po prostu można ominąć płynąc nad nią. Portal do atlantydy nie umywa się do drzwi bazy Aquanautów :)
No właśnie, baza Aquanautów była ponoć wszędzie obudowana. Późniejsze bazy (np. ta 1998) miały z tyłu dziurę. Chociaż np. muszę powiedzieć, że taki 8077 też wyszedł całkiem nieźle:
Obrazek

Model można było złożyć, dzięki czemu całość była bardziej zwarta:
Obrazek
Awatar użytkownika
tbzz
Posty: 161
Rejestracja: 03 lis 2013 21:47
Rok urodzenia: 1979
Lokalizacja: Olsztyn/Szczytno
Kontakt:

Re: Hall of Fame: 1# Aquazone (1995-1996)

Post autor: tbzz »

QQS. Jeden olbrzymi plus! Może wreszcie się zmotywuję by zrobić przegląd jednego z tematów w ramach town. Dawno chciałem to zrobić. Dzięki za motywację! :)
Blog http://legosoul.wordpress.com/"
Instagram @legos_soul
Awatar użytkownika
Sirius
Stowarzyszenie Zbudujmy.to
Posty: 4559
Rejestracja: 04 gru 2013 22:09
Rok urodzenia: 1991
Kontakt:

Re: Hall of Fame: 1# Aquazone (1995-1996)

Post autor: Sirius »

Bardzo fajny opis serii. Ja osobiście wielkim fanem Aquazone nie byłem, ale fajnie się wspomina te zestawy. Pamiętam bardo dobrze ten katalog z 1996, z zimowym motywem na okładce. Sporo czasu nad nim spędziłem, chociaż zachwycałem się głównie Castle.

Zajrzałem też na bloga i widzę, że tam czeka już sporo kolejnych ciekawych rzeczy.
Awatar użytkownika
Allemov
Posty: 2549
Rejestracja: 23 lip 2013 21:02
Rok urodzenia: 1995

Re: Hall of Fame: 1# Aquazone (1995-1996)

Post autor: Allemov »

QQS pisze:6104 Akcesoria

Para nurków + akcesoria, 2 kryształy (teraz zapewne byłby tylko 1!), rekin i ośmiornica. To chyba w zupełności tłumaczy, dlaczego zawsze mi się ten zestaw podobał :)
Zaprawdę ciekawa rzecz. Wymieniasz absolutnie wszystko co znajduje się w tym zestawie, oprócz tego co sprawia, że jest On na mojej want liście. xD

Cóż dla mnie ta seria to przede wszystkim krzaczki, krzaczki, ośmiornice i jeszcze więcej krzaczków. ;p

Głównie dlatego, że z jakiegoś powodu poza Aquazone wystąpiły jedynie w czterech zestawach. Fatalnie dobija się to na ich dostępności. Parę miesięcy regularnie wpisywałem a Allegro frazę 'Krzaczki lego' i raz tylko udało mi się wypatrzeć te których szukam.

No i mają znacznie więcej wspólnego z ideą klocków niż te powszechnie dostępne - można je ze sobą w nieskończoność łączyć. Wspaniała sprawa. ;)
Automatycznie stawiam emotikony na końcu zdania. :D
Mój YouTube
Awatar użytkownika
QQS
Posty: 89
Rejestracja: 06 sie 2013 21:19
Rok urodzenia: 1990

Re: Hall of Fame: 1# Aquazone (1995-1996)

Post autor: QQS »

tbzz pisze:QQS. Jeden olbrzymi plus! Może wreszcie się zmotywuję by zrobić przegląd jednego z tematów w ramach town.
Cóż, tutaj sprawa była o tyle fajna, że nie musiałem bawić się z obróbką grafiki (jak w zwykłych recenzjach), a ograniczyłem się tylko do opisu zestawów. Chociaż wydaje mi się, że miałem trochę uproszczoną sprawę, gdyż - o ile się nie mylę - serię Town Lego ciągnęło znacznie dłużej niż Aquazone (= więcej zestawów do przeanalizowania).

Sirius pisze:Pamiętam bardo dobrze ten katalog z 1996, z zimowym motywem na okładce. Sporo czasu nad nim spędziłem, chociaż zachwycałem się głównie Castle.
Zamek króla Ryszarda (1995) jest w moim odczuciu najbardziej kultowym zamkiem (albo przynajmniej - jednym z najbardziej kultowych, jakie kiedykolwiek wyprodukowało Lego), zresztą coś w tym jest - bo gdy rozmawiam z kolegami, którzy nie siedzą w klockach, często wspominają ten właśnie zestaw.

Generalnie to cały rok 1996 był obfity w ciekawe zestawy i fajne serie. Wciąż go dobrze wspominam (w końcu to lata mojego dzieciństwa ...).

Sirius pisze:Zajrzałem też na bloga i widzę, że tam czeka już sporo kolejnych ciekawych rzeczy.
Niedługo wrzucę kolejną część opisu na forum.

Allemov pisze:Zaprawdę ciekawa rzecz. Wymieniasz absolutnie wszystko co znajduje się w tym zestawie, oprócz tego co sprawia, że jest On na mojej want liście. xD
O ośmiornicy nie zapomniałem ;) Ale masz trochę racji z tymi krzaczkami - w końcu to też jeden z najbardziej charakterystycznych elementów świata Aquazone!
Awatar użytkownika
QQS
Posty: 89
Rejestracja: 06 sie 2013 21:19
Rok urodzenia: 1990

Hall of Fame: 1# Aquazone (1997)

Post autor: QQS »

Generalnie nie lubię double-postingu, ale wydaje mi się, że w powyższej sytuacji chyba mogę zrobić wyjątek.

Początkowo chciałem zrobić nowy temat, ale ponieważ seria Aquariders jest bardzo mała (zaledwie 3 zestawy) stwierdziłem, że może lepiej doczepić ją do głównego wątku. Trzecia, ostatnia część "klasycznych" Aquazone (lata 1998-1999) już jest i tak sobie myślę, że chyba nie ma sensu tworzenia nowego tematu, mimo, iż seria ta jest dużo bardziej rozbudowana.

To jeszcze tytułem uzupełnienia - tradycyjnie moje wypociny (w tym trzecią, "przedpremierową" część) możecie znaleźć na QQS-owym.

Miłej - choć krótkiej - lektury!





Obrazek
Pozwoliłem sobie na kontynuację dotychczasowych rozważań, dotyczących podwodnych serii.



(1997)
Rok 1997 większość z nas kojarzy z bardzo udaną serią Divers, jednakże pozwolę ją sobie (na razie) pominąć – tym bardziej, że kwalifikują się one bardziej jako Town, a nie Aquazone. Ciekawy jednak jestem, ile z nas zdało sobie sprawę z prawowitej pod-serii Aquazone, jakim było „Aquaraiders I”? Kurcze, pamiętam, że jako dzieciak z wielkim zaangażowaniem sprawdzałem wszystkie katalogi, ale w Polsce nigdzie nie było mowy o Aquaraiders … I zdaje się, że miałem prawo tego nie pamiętać, bo właśnie wyczytałem, że seria dostępna była tylko w USA :/

Obrazek
Taka ciekawostka – w roku 2007 Lego wprowadziło do sprzedaży serię „Aqua Raiders”, która nie była jednak w żaden sposób powiązania z opisywaną tutaj.



Zarys konfliktu
Aquaraidersi nie byli zainteresowani braniem udziału w konflikcie między Aquanautami, a Aquasharkami, pozostając neutralną frakcją. Zamiast tego woleli podróżować w głębinach oceanicznych w poszukiwaniu kryształów do swoich własnych celów. Ot, taka frakcja podwodnych górników – pewnie można próbować doszukiwać się pewnych podobieństw do Rock Raiders (co chyba zresztą nie byłoby takie głupie …).



Ludziki

Obrazek

Scavenger Sam


Obrazek

Rocky the Reef Wrecker

Nie znalazłem żadnych szczegółowych informacji na temat powyższych ludzików. Zastanawiające jest jednak podobieństwo ich kombinezonów (i haka!) z Aquasharkami. Być może do ich niewielkiego grona trafiali ludzie, pierwotnie należący do Aquasharków, a którzy mieli już dość konfliktu i postanowili stworzyć nową grupę? Tak czy inaczej – prezentowali się całkiem nieźle …
Warto wspomnieć, iż twarz Sama wystąpiła pierwotnie w serii Exploriens.



Zestawy

2160 Crystal Scavenger
Obrazek
Model ten jest najmniejszym dostępnym z serii. Połączenie koloru zielonego z neonowym (kokpit, szyba, turbiny) i czernią dały ciekawy efekt. Warto wspomnieć o nadruku komputerka, którzy wcześniej wystąpił w serii Spyrius oraz o nadrukach (buzia, oczka), które w rzeczywistości były naklejkami nakładanymi przez nas na model. Jest to trochę zastanawiające, bowiem rok później modele Stringrayów posiadały nadruki (a więc już nie było mowy o naklejkach) na szybkach w identycznym kolorze.

Jedyne, do czego mógłbym się doczepić, to te zębatki umieszczone po bokach maszyny – przyznam, że trochę dziwnie to wygląda … Choć z drugiej strony – nadaje to niepowtarzalności serii.

Żałuję, że zestaw dostępny był tylko w Ameryce, bo pewnie bym go kupił.


Poniżej kilka dodatkowych skanów:
Obrazek
Obrazek
Ten podwodny bombowiec mnie rozbroił :) Widać, że projektanci mieli wyobraźnię …



2161 Aqua Dozer
Obrazek
Zestaw jest kolejnym dowodem na niesamowitą wyobraźnię i kreatywność projektantów – podwodna spycharka. Pomysł tak odjechany, że ciężko mi tutaj odnieść się do jakiejś innej podwodnej spycharki. To, co najbardziej rzuca się tu w oczy, to spora (największa w Aquariders!), przezroczysta szyba przy panelu sterowania, łańcuchy oraz olbrzymia łyżka rodem z serii Technic.


Dodatkowe zdjęcia:
Obrazek
Obrazek



2162 Hydro Reef Wrecker
Obrazek
Największą łódź Aquaraiders można było odczepić na 2 niezależne moduły – główną maszynę wiertniczą, mogącą poruszać się po dnie za pomocą kół, oraz mniejszego statku posiadającego turbiny, umożliwiające „tradycyjne” poruszanie się w wodzie. Do tego 2 minifigi z ekwipunkiem, ośmiornica, rekin, krzaki i … aż 4 KRYSZTAŁY!

Jak mam być szczery, to model wydaje się być bardziej do zabawy, niż do postawienia na półce, choć pod względem występujących tu elementów zdaje się być ciekawą pozycją.


Pozostałe zdjęcia:
Obrazek
Obrazek
Obrazek



Katalogi (US):
Obrazek
Obrazek


Dla porównania – katalog z Europy z tego okresu:
Obrazek
Obrazek



Dodatek
Zupełnie zapomniałem, ale przecież w 1997 roku można było nabyć Idea Book, umożliwiającą budowę całkiem nowych kreacji z istniejących zestawów – w tym nowych łodzi ze świata Aquazone!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
(całkiem niezła ta żółta łódź, tak swoją drogą)

Obrazek
Zabójcza mieszanka Aquazone i piratów. Nawet Cthulu jest ;) Normalnie Space-Pirates!



Podsumowanie
Szkoda, że Lego wyprodukowało powyższe zestawy tylko na rynek Amerykański, gdyż niejeden z nas byłby zapewne zainteresowany w nabyciu takiego 2160. Ot, choćby dla ciekawych części. Z drugiej jednak strony – gdy porównam sobie zestawy z tej serii z takimi choćby Aquanautami, wychodzi ono korzystniej dla tych drugich – być może dlatego, iż Aquaraidersom nie pozwolono się wykazać, ograniczając się tylko do 3 zestawów.

Tak sobie myślę i dochodzę do wniosku, że brakuje mi tutaj jakiegoś impulsu - wszystkie opisywane tu zestawy były średnie albo duże, w związku z czym ich cena byłaby odpowiednio większa.

A tak swoją drogą - zauważyliście, że kolorystyka modeli przypomina nieco kolory pojazdów z nieistniejącej serii Sea-Tron?
PituDitu
Posty: 68
Rejestracja: 12 sty 2014 20:32
Rok urodzenia: 1990
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki/Świat :)

Re: Hall of Fame: 1# Aquazone (1995-1996)

Post autor: PituDitu »

Od tej pory Aquazone straciło dla mnie na przejrzystości. Co jak co, ale ja patrząc na modele widzę jedynie wielką, bezkształtną masę czegoś (poza może tym najmniejszym zestawem który swoją drogą wygląda bardzo elegancko). W pierwszych seriach łodzie Aquanautów wyglądały trochę jak nurek w pełnym skafandrze zaś Aquasharkowe jak rekiny, tak tutaj w ogóle nie mogę dobrze stwierdzić jaki był zamysł. Przy stingrayach chyba tylko ta wielka płaszczka wygląda jak należy. Po prostu coś jest w przejrzystej, a zwartej konstrukcji co działa, przyciąga i daje odpowiedni efekt. A może to po prostu kwestia zdjęć? To co jest dore, to odpowiednio duża modułowość.
Usa ogólnie w tym samym roku otrzymało jeszcze inną serię na wyłączność - Robo Raiders - i tam z kolei pojawiły się neonowe kaski orange i green, więc podejrzewam, że Lego po prostu badało rynek podseriami, które mogły być problematyczne. Tak samo zresztą jak uwielbiany przeze mnie Unitron który nigdy, ale to nigdy nie wyszedł poza ramy USA...poza jednym ludzikiem, dostepnym w "battle packu" Space w połowie lat 90tych. Długo zastanawiałem się, dlaczego nie ma nigdzie wzmianki o nich. Swoją drogą wszystkie wspomniane serie, włącznie z Aquaraiders, łączy fakt tego, że posiadały w swoich ramach po 3 oficjalne zestawy.

Teraz tak patrzę, że, kolorystycznie, ludziki Atlantis zdają się dość dobrze nawiązywać do Aquaraidersów. Szare kombinezony i wizjery trans neon green to przecież ich znak rozpoznawczy (cóż, przynajmniej w pierwszej serii). Powiem wprost, takie połączenie jest bardzo estetyczne i z chęcią dorwałbym z jednego lub dwa takie ludki.

Który z tych zestawów bym wybrał? Crystal Scavenger - głównie dlatego, że jest taki zwarty i elegancki.
A teraz przepraszam, idę odkurzyć mojego Explorer Laba... xD
Awatar użytkownika
QQS
Posty: 89
Rejestracja: 06 sie 2013 21:19
Rok urodzenia: 1990

Re: Hall of Fame: 1# Aquazone (1995-1996)

Post autor: QQS »

PituDitu pisze:Co jak co, ale ja patrząc na modele widzę jedynie wielką, bezkształtną masę czegoś
Ja tam mimo wszystko uważam, że dobrze, że wprowadzono jakąś różnorodność. Gdyby ta seria wystąpiła zamiast pierwszych Aquanautów, wtedy bym protestował. Ale tak, to mogą być - ot taki ciekawy uzupełniacz.
PituDitu pisze:Przy stingrayach chyba tylko ta wielka płaszczka wygląda jak należy. Po prostu coś jest w przejrzystej, a zwartej konstrukcji co działa, przyciąga i daje odpowiedni efekt.
Płaszczka swoją drogą, ale ze Stringrayów podobał mi się jeden z mniejszych zestawów - taki podwodny krab. Fajna kolorystyka, wysoka bawialność, masa ciekawych części - to dzięki niemu mam swoje jedyne czerwone krzaczki!
PituDitu pisze:Usa ogólnie w tym samym roku otrzymało jeszcze inną serię na wyłączność - Robo Raiders - i tam z kolei pojawiły się neonowe kaski orange i green, więc podejrzewam, że Lego po prostu badało rynek podseriami, które mogły być problematyczne.
Dobrze, że o tym piszesz bo jakoś kompletnie o tym zapomniałem. To całkiem prawdopodobne, że Aquariders mieli być taką serią "na próbę" - w końcu Stringraye odziedziczyli po nich właśnie oczy na kabinach.
PituDitu pisze:Teraz tak patrzę, że, kolorystycznie, ludziki Atlantis zdają się dość dobrze nawiązywać do Aquaraidersów.
Powiem, że tak na to nie popatrzyłem, całkiem ciekawy tok myślenia.
PituDitu pisze:Crystal Scavenger - głównie dlatego, że jest taki zwarty i elegancki.
+1
PituDitu pisze:A teraz przepraszam, idę odkurzyć mojego Explorer Laba... xD
Tylko przy odkurzaniu uważaj, żeby nie porysować klocków ;)
ODPOWIEDZ