4896 Roaring Roadsters

Moderator: nori

Paweł
Posty: 241
Rejestracja: 03 sie 2013 12:49
Rok urodzenia: 1994

4896 Roaring Roadsters

Post autor: Paweł »

Zapraszam na wycieczkę do 2007 roku, kiedy to napisałem tę recenzję, miejcie proszę na uwadze, że tekst napisałem mając 13 lat oraz fakt, że część informacji może być już przestarzała. Pomimo wszystko wrażenia pozostają te same :)

4896 Roaring Roadsters
Seria: Creator
Rok produkcji: 2006
Liczba elementów: 931
Liczba ludzików: 0
Cena: 60$ (w Polsce ok. 230zł)
Link: http://guide.lugnet.com/set/4896" target="_blank

Obrazek
W związku z tym, że zestaw w normalnych sklepach kosztuje około 240zł, wykluczyłem kupienie go w realnym sklepie. Na Allegro kosztował znacznie taniej. Miał to być prezent gwiazdkowy, który niestety nie zdążył przyjść na czas. Nabyłem go u sprzedawcy „Misiozdzisio” za 189 zł. Po paru dobrych dniach przyszła wielka paczka, w której środku znajdowało się pudło z klockami + gratis!! Mały ludzik piłkarzyk z 1999 roku.
Obrazek
Pudło jest wielkie. Zrobione z kartonu średniej jakości, jednak jak się je umieści w jakimś zacisznym kątku, parę lat powinno wytrzymać.
Nie wiem czy z otwarciem jest coś nie tak, czy to ja pudełek nie umiem otwierać, ale przy jego otwieraniu kawałeczek mi się rozdarł. Za to mały minusik.
Natomiast mile zaskoczył mnie spis klocków na jednej ze ścianek. W środku znajdowało się 12 woreczków pełnych klocków. Woreczki na większe klocki były bez dziurek, a te na mniejsze - z dziurkami.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
W pudle znalazłem także trzy instrukcje. Do Cabrioleta, Dragstera i Jeepa.
Na końcu instrukcji od Dragstera był spis wszystkich klocków i pokazane 3 modele alternatywne, Motocykl, Formułka i Ciężarówka, które spróbuję kiedyś złożyć.
Co do papieru, z którego są wykonane instrukcje mam jedno zastrzeżenie. Papier bardzo odbija światło, przez co przy składaniu modelu przy świetle zwykłej domowej lampy, papier tak „świeci”, że nie da się na nim nic zobaczyć.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Model I Black Cabriolet:
Jest to główny model zestawu, wyczerpujący tym samym prawie wszystkie klocki. Moim zdaniem nie jest on najlepszy, mimo to bardzo ładny. Szkoda, że proporcje nie są zachowane, tzn. maska jest za wysoka. Podwozie złożone z szarych Technic Bricków.
Model jest znacznie bawialniejszy dzięki skrętnym kołom, otwieranym drzwiom, masce, bagażnikowi. Zacznijmy od przodu. Chłodnica stanowczo za mała. Co to dwa klocki 1x 2 na taki wóz. Atrapa silnika także za mała. Nie wierzę żeby takie chuchro popchnęło przeszło kilogramowy wóz. Jeśli spojrzeć na otwór między błotnikiem, a kołem jest tam wielki prześwit. Jeśli samochód miałby taki, to z pewnością zachlapałby sobie błotem tak silnik, że samochód by nie ruszył.Jedziemy dalej. Obramówka od szyby jest stanowczo za masywna. Ma ponad Brick grubości. Chwali się za to lusterko. A właśnie, jak już jesteśmy przy lusterkach, to te boczne bardzo słabo się trzymają. Wystarczy lekkie potrącenie palcem, a już odpada. Chyba największym plusem modelu jest wnętrze. Bogato wyposażone w szczegóły, takie jak: hamulec ręczny, skrzynię biegów, bardzo ładne fotele, kierownica, a nawet.... pedały. Nie dziwi mnie, że skrętnymi kołami steruje się drążkiem tuż za zagłówkami. Jeśli robiłoby się to kierownicą, do której bardzo trudno jest się dostać (przez obramówkę) model byłby znacznie mniej bawialny. Jednak konstruktorzy nie pomyśleli o jednym. Za zagłówkami foteli są takie srebrne (nie wiem jak to się nazywa). Trzymają się one tylko na Round Plate 1x1, wiec jeśli się je tylko lekko tknie, to odpadają. Tył nie jest zbytnio interesujący. Bagażnik to tylko kawałek Plate’a, no i tak jak każdy samochód posiada światła.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Zdjęcia ogólne Cabrioleta

Model II Dragster
Model ma imponującą długość. Na moje oko około 0,5 metra. Pod względem estetycznym podoba mi się bardzo, niestety pod mechanicznym, trochę gorzej. Nie ma żadnej mechaniki. Następnym zastrzeżeniem jest zbyt duża kierownica. Właściwie jest niewiele mniejsza od fotela kierowcy. Podoba mi się silnik. Dużo chromu, ładny opływowy kształt. No i końcówka modelu, spojler. Ładny, choć pod za małym kątem. No i konstruktorzy nie zapomnieli o wózku z tyłu, który zapobiega wywracaniu się Dragsterów przy starcie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Zdjęcia ogólne Dragstera

Model III Jeep
Ostatnim i według mnie najlepszym modelem jest czarny, terenowy Jeep. Podoba mi się przód. Ma naprawdę terenowy wygląd. No i silnik. Jest dużo większy i ładniejszy od silnika Cabrioleta. Lusterka niestety są tak samo zamocowane jak w Cabriolecie, więc tak samo się trzymają, czyli słabo. Chwali się otwierane drzwi i wnętrze. Według mnie wnętrze w Jeepie jest dużo ładniejsze niż w Cabriolecie. Zadziwiające jest to, że kierownica jest po prawej stronie. Samochód jest niby 4 osobowy (z tyłu są marne namiastki foteli, w ogóle nie w skali tych z przodu). Zamiast tylnych siedzeń projektanci mogliby zrobić jakiś bagażnik. Koła skręcają się tak jak w głównym modelu, czyli za pomocą drążka wystającego z tyłu. Nie wiem czemu, ale strasznie podoba mi się ten „dach”. No i sam tył. Szkoda, że światła są tak małe i dwie rury wydechowa są tak blisko siebie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ogólnie zestaw 4896 podoba mi się. Modele są bawialne i do tego ładne. Mają wiele ciekawych elementów i dużo, dużo szczegółów. Szkoda, że nie ma instrukcji do modeli alternatywnych są naprawdę ciekawe. Ale mimo to jest wart co najwyżej 160zł. Daję mu 9/10

Galeria
Awatar użytkownika
rutek
Stowarzyszenie Zbudujmy.to
Posty: 2699
Rejestracja: 15 maja 2013 07:05
Rok urodzenia: 1970
Kontakt:

Re: 4896 Roaring Roadsters

Post autor: rutek »

Paweł pisze: Ale mimo to jest wart co najwyżej 160zł. Daję mu 9/10
I tyle za niego dałem ( za pierwszy) Drugi kosztował 120... Piękne czasy - dolar po 2 złote. Gdybym wtedy pomyślał, to kupiłbym nowego Mustanga za 18k$...
________________________________________________________________
Nie pytaj Co ZT może zrobić dla Ciebie. Zapytaj co Ty możesz zrobić dla ZT!
BRICKSHELF FLICKR
ODPOWIEDZ