Renault FT-17
Renault FT-17
Dane techniczne:
Wymiary: dł. 45s / szer. 15s / wys. 22s
Waga: 1.042 kg
Napęd: 2 x PF M z redukcją 8.3:1
Zawieszenie: wózki kolebkowe
Silniki: 3 x PF M, 1 x Micromotor
FT-17 to czołg znany głównie z bycia przełomem. 100 lat temu, kiedy większość wojsk widziała w czołgu "okręt lądowy" i tworzyła potworki o dziwnych kształtach, najeżone działami dookoła i obsługiwane przez tłum ludzi, Renault postawił na prostotę i efektywność. Tak powstał czołg lekki z zaledwie dwuosobową załogą, którego układ - silnik z tyłu, kierowca z przodu, przedział bojowy z uzbrojeniem w wieży obracanej w zakresie 360 stopni - stał się standardem dla (z nielicznymi wyjątkami) wszystkich współczesnych czołgów. Mimo że FT-17 był czołgiem lekkim, z cieniutkim pancerzem i skromnym uzbrojeniem, projekt był tak udany że masowo kopiowały go inne kraje, a sam oryginał służył w armiach 28 państw i brał udział w 10 różnych wojnach przez 30 lat. Co za tym idzie, jest to popularny model wśród budowniczych LEGO, niestety mało jest wersji zmotoryzowanych, mało jest wersji w większej skali, a jeszcze mniej jest wersji które dobrze wyglądają z uwagi na dość skrajne proporcje oryginału (wąziutki kadłub i gąsienice, ogromne przednie koła napinające).
Model wziąłem na warsztat bo ciemnoszare czołgi wychodzą mi już trochę uszami, i od jakiegoś czasu szukałem czegoś co dałoby się zbudować w innym kolorze. Zacząłem przymierzać z czego możnaby zbudować koła i gąsienice FT-17 zachowując propocje, i wyszło mi że z przodu pasowałby kafel 8x8 a z tyłu zębatka z40. Żaden z tych elementów nie występuje w DBG, za to oba występują w klasycznym zielonym. Oczywiście, bardziej pasowałby dark green albo sand czy olive green, ale jak się nie ma co się lubi...
Nie będę się rozpisywał o trudnościach budowania na wyłącznie zielono, w sumie było to łatwiejsze niż medium blue, chociaż niektórych podstawowych części brakowało, niektóre zaskakiwały ceną, a w kilku miejscach dzięki Bricklinkowi upolowałem klocki w kolorach w których oficjalnie ich nie ma - jak choćby zielone 6019 i zielone koła pasowe, czy tanowe 4095. Większą trudność niż kolor sprawiały kształty FT-17, szczególnie z przodu, gdzie płyta czołowa zwęża się bardzo delikatnie i np. ta przednia powinna się zwężać z 4 do 3 studów. Niestety dopóki nie ma wedge plate'ów zwężających się o pół studa, trzeba improwizować.
Osobną trudnością jest zbudowanie funkcjonalnego czołgu kiedy do dyspozycji mamy 6 studów szerokości, bo tyle jest w środku kadłuba. Dzięki użyciu SBricka, baterii 8878 i kreatywnemu upychaniu wszystkiego (m.in. wnęki z paneli w ścianach, którymi biegną kable) udało mi się zostawić trochę wolnego miejsca z przodu i tym sposobem zachować otwierany przedział kierowcy, z fotelem i dźwigniami sprzężonymi z silnikami napędowymi, które poruszają się tak jakby obsługiwał je kierowca: a więc prawa dźwignia przesuwa się do przodu kiedy prawa gąsienica jedzie naprzód, i vice versa. Nie rozwodząc się, wspomnę tylko że z wielu wyzwań jakie prezentował model najbardziej cieszę się z gónej płyty czołowej, która jak w oryginale otwiera się na boki, dzięki kompaktowym zawiasom nachylonym w dwóch płaszczyznach:
Minusem zawiasów jest lekkie spaskudzenie boków kadłuba, ale bardzo zależało mi na tym, żeby przednia płyta otwierała się w taki sposób, a lepszego rozwiązania nie znalazłem.
Podsumowując: model jest trochę paradoksalny, bo bardzo kompaktowy i upchany do granic możliwości, a mimo to zbudowany w stosunkowo dużej skali - po prostu prawdziwy FT-17 jest taki mały. Pewnych rzeczy nie udało mi sie osiągnąć, jak realistycznej konstrukcji gąsienic (musiałyby się składać z połączonych kafli 2x3) czy uruchamiania baterii korbką z tyłu, jak prawdziwego silnika (brak miejsca), inne udało się dodać cudem, jak np. przedział silnikowy z małymi atrapami mającymi z grubsza przypominać silnik, pod którymi kłębią się kable i SBrick. Kolor wygląda dość zabawkowo, ale z drugiej strony prawdziwy czołg wygląda trochę jak zabawka, a w 1WŚ malowania czołgów były na tyle eksperymentalne, że zdarzały się rzeczy dziwniejsze.
Podsumowując, model był niezłym ćwiczeniem z upychania funkcji i ustawiania części pod dziwnymi kątami, z cierpliwości i budżetu w zamawianiu z BL, oraz nauczył mnie że przy filmowaniu w lesie warto uważać na wiewiórki, bo podpierniczają klocki ;)
Galeria: https://bricksafe.com/pages/sariel/renault-ft-17" target="_blank
Kilka fotek na zachętę:
I film:
Re: Renault FT-17
Super! I świetny filmik (strzał bagietą rządzi). O co chodzi z naklejką"Mars", bo nie łapię?
Re: Renault FT-17
Naklejka Mars jest oparta na polskim FT-17 który parę lat temu został cudem odnaleziony w Afganistanie i odrestaurowany:
Re: Renault FT-17
Super model. Od razu poznałem jaki czołg przedstawia. Z daleka wygląda dobrze i z bliska też. Oliwkowa wersja najbardziej mi się podoba.
- Jerac
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 7835
- Rejestracja: 14 maja 2013 19:44
- Rok urodzenia: 1985
- Kontakt:
Re: Renault FT-17
Świetny jest ten czołg. Orkowy! Uwielbiam takie klimaty, i słusznie zrobiłeś że nie jest szary. Szare rzeczy są nudne... i wiem co mówię, po budowaniu pół roku na szaro mam już dość tego że na szarych panelach, na szary dywanik, z szarych szufladek wysypują się tylko szare klocki.
Ile byłeś w stanie ujechać w lesie zanim gąsienice nazbierały trawy i już nie chciało jeździć? Co bym czołgu nie zrobił, to umierał równo z wjechaniem na trawę...
Słuchaj. Masz ogromną popularność w necie. Robisz fajne rzeczy, które wyglądają na solidne i dość "zrozumiałe". Nie myślałeś może o instrukcjach...? Powiem Ci, można na tym może nie tyle się dorobić, co troszkę sobie dorobić, i jestem przekonany że masa ludzi chciałoby Twoje MOCe budować. PMnij mnie jak coś, mogę parę rzeczy wyjaśnić/doradzić/etc.
Ile byłeś w stanie ujechać w lesie zanim gąsienice nazbierały trawy i już nie chciało jeździć? Co bym czołgu nie zrobił, to umierał równo z wjechaniem na trawę...
Słuchaj. Masz ogromną popularność w necie. Robisz fajne rzeczy, które wyglądają na solidne i dość "zrozumiałe". Nie myślałeś może o instrukcjach...? Powiem Ci, można na tym może nie tyle się dorobić, co troszkę sobie dorobić, i jestem przekonany że masa ludzi chciałoby Twoje MOCe budować. PMnij mnie jak coś, mogę parę rzeczy wyjaśnić/doradzić/etc.
Szarnywirk
- Jaskier
- Zarząd Stowarzyszenia
- Posty: 7105
- Rejestracja: 31 lip 2013 13:18
- Rok urodzenia: 1995
- Kontakt:
Re: Renault FT-17
Co to jest ten zawias kulkowy, w którym siedzą drzwi prezdniej klapy?
- jetboy
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 15905
- Rejestracja: 09 lip 2013 17:03
- Rok urodzenia: 1973
- Lokalizacja: Warszawa koło Otwocka
- Kontakt:
Re: Renault FT-17
Fajny! Taki mocno inny niż zwykłe czołgi
_____________________________________________
To KLOCKI LEGO, można z nich zbudować WSZYSTKO!
To KLOCKI LEGO, można z nich zbudować WSZYSTKO!
- glaz_pimpur
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 5726
- Rejestracja: 16 maja 2013 21:13
- Rok urodzenia: 1975
- Kontakt:
Re: Renault FT-17
I można go przerobić na traktor:)jetboy pisze:Fajny! Taki mocno inny niż zwykłe czołgi
Duplo Users Poland Assosiation
Re: Renault FT-17
Na prosto udawało mi się ujechać circa z pół metra zanim gąsienice nazbierały tyle trawy że je ściągało z kół. Skręcać nie próbowałem.Jerac pisze:Ile byłeś w stanie ujechać w lesie zanim gąsienice nazbierały trawy i już nie chciało jeździć? Co bym czołgu nie zrobił, to umierał równo z wjechaniem na trawę...
Słuchaj. Masz ogromną popularność w necie. Robisz fajne rzeczy, które wyglądają na solidne i dość "zrozumiałe". Nie myślałeś może o instrukcjach...? Powiem Ci, można na tym może nie tyle się dorobić, co troszkę sobie dorobić, i jestem przekonany że masa ludzi chciałoby Twoje MOCe budować. PMnij mnie jak coś, mogę parę rzeczy wyjaśnić/doradzić/etc.
Co do instrukcji: w tej chwili szykuję jedną w formie książki (Ford Mustang) i drugą w formie zestawu na MOCHUB (KV-1/KV-2). Sprzedawanie instrukcji online do mnie nie przemawia, bo sam wiesz że zrobienie czytelnej, idiotoodpornej instrukcji do zestawu z elementami Technic to miesiące pracy, po czym ludzie te instrukcje piracą, odsprzedają, przypisują sobie autorstwo modelu, a czasem jeszcze przychodzi Lepin i bez pytania wypuszcza jako zestaw. To raz, dwa że ludzie stękający że chcą to zbudować na ogół nie mają pojęcia ile trzeba wydać na taki model, bo pewne części są rzadkie i drogie. Ja się narobię, a 99% stękających odpadnie na liście części.
Potwierdzam.SERVATOR pisze:To TO. :)Jaskier pisze:Co to jest ten zawias kulkowy, w którym siedzą drzwi prezdniej klapy?