To jest moja pierwsza praca na tym Forum, więc już na samym wstępie proszę Was o komentarze- Wasze opinie są dla twórcy najważniejsze.
A zatem przejdźmy do prezentacji.
OGOŁEM
Model został zbudowany na konkurs na pewnej facebookowej grupie. Mimo że miałem zbudować sam statek, to jak zwykle nie mogłem się powstrzymać przed skonstruowaniem dioramy- i dnia następnego po zakończeniu budowy myśliwca, powstał hangar. Wspomnę, że wszystko co się w nim znajduje, z wyłączeniem B-winga, powstało z mojej pamięci, w związku z tym projekt luźno nawiązuje do hangaru z filmu.
B-WING- MYŚLIWIEC W WERSJI MICROFIGHTER
Mimo swoich nieznacznych gabarytów (model składa się ze 130 elementów) na jego budowę poświęciłem w okolicach pięciu godzin (czyli 26 klocków na godzinę- wiem, rewelacyjne tempo). Starałem się jak najwierniej oddać proporcje, jednak mimo wszystko, kadłub jest karykaturalnie gruby- co jednak nie powinno nikogo dziwić, jeżeli patrzymy na serię Microfighters.
Niestety, przekorna administracja grupy umieściła w regulaminie dwie zasady, które są jawnym zamachem na moją twórczość. Oto i one (werble, molowy śpiew chóru).
Kod: Zaznacz cały
model musi być zbudowany w wersji microfighter czyli z wykorzystaniem maksymalnie 120 oryginalnych klocków LEGO oraz winien zawierać odpowiednie miejsce na minifigurkę (jak to jest w serii LEGO Star Wars Microfighters)
Kod: Zaznacz cały
model powinien być stabilny i nie rozsypywać się w dłoni.
KONSTRUKCJA
Konstrukcja opiera się na dwóch liftarm'ach 3x3, które rekompensują mierną wytrzymałość środkowego skrzydła- które jest zamocowane na barze z clipem. W tej sytuacji wygląd był ważniejszy od wytrzymałości. Pomimo to, płat skrzydła co najwyżej się ugina pod własnym ciężarem, odpadanie zdecydowanie nie jest w jego stylu.
Jeszcze jedno- bar 4L, widoczny w centrum statku jest przyczepiony barem z clipem, zakrytym zresztą przez równoległy bar 3L.
FUNKCJE
Modelem na którym się wzorowałem był średnio popularny set 75050 (https://brickset.com/sets/75050-1/B-Wing), którego funkcje postarałem się nadać mojemu Microfighterowi. I przyznaję, że udało mi się to w 75%, ponieważ kokpit za Chiny Ludowe się nie otworzy, zresztą z prostej przyczyny- po prostu nie istnieje.
Przejdźmy zatem do samych funkcji
-Boczne skrzydła mają 90-cio stopniowy zakres ruchu
-Bezowiewkowy kokpit jest w stanie obracać się wokół własnej osi nawet o 260 stopni (żeby uniknąć niewygodnych pytań, bez figurki)
-Na skrzydłach postanowiłem umieścić po jednej nostalgicznej wyrzutni typu Flick Fire Missile (tej, która zazwyczaj była umieszczona w tak niedostępnym miejscu, że wyrzutnia powinna zostać ochrzczona mianem Push Fire Missile)
Na koniec wspomnę, iż zdjęcia zostały delikatnie podrasowane w szalenie zaawansowanym programie graficznym nazywanym Gimpem.
Co tu wincyj opowiadać- i tak ponad połowa czytelników nie doszła do tego miejsca.
A tym co tutaj doszli bardzo dziękuję. A jak już tu jesteście- ponownie proszę was o zostawienie swojego komentarza z opinią na temat mojego MOCa.
Debiutu koniec (Chór, orkiestra, werble)