Salon gier telewizyjnych
- crises
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 4220
- Rejestracja: 14 maja 2013 19:29
- Rok urodzenia: 1976
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Salon gier telewizyjnych
To jest wpis z bloga. Aby przeczytać oryginalny wpis kliknij tutaj »
Bywaliście w takich "Salonach gier"? Jakie macie wspomnienia?
Bywaliście w takich "Salonach gier"? Jakie macie wspomnienia?
Re: Salon gier telewizyjnych
Pamiętam taką z późnych lat osiemdziesiątych z wakacji w Łebie... Tłukłem tam w Donkey Konga.
Klimat jest zachowany. :)
Klimat jest zachowany. :)
-
- Posty: 1029
- Rejestracja: 09 lut 2014 10:09
- Rok urodzenia: 1901
Re: Salon gier telewizyjnych
Kolejny pomysł na pracę spalony. :)
Wspomnienia są, różne.
Kolor się nie zgadza, i ta buda to chyba jakaś nowa bo nie dość że ma koła, to nawet jest w nich powietrze. :)
Wspomnienia są, różne.
Kolor się nie zgadza, i ta buda to chyba jakaś nowa bo nie dość że ma koła, to nawet jest w nich powietrze. :)
"tylko co to wnosi do dyskusji?"
- jetboy
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 15905
- Rejestracja: 09 lip 2013 17:03
- Rok urodzenia: 1973
- Lokalizacja: Warszawa koło Otwocka
- Kontakt:
Re: Salon gier telewizyjnych
Odżyły wspomnienia!
Gdybym zainwestował kasę którą wrzuciłem w takie automaty...
I te zastrzyki adrenaliny kiedy na "kopsnij dyszkę" odpowiadałeś starszemu o kilka lat od ciebie drabowi "spadaj"...
Kolor się zgadza, taka buda stała na ulicy Czumy, na przeciwko obecnego ratusza, zaraz obok obecnej przychodni.
Gdybym zainwestował kasę którą wrzuciłem w takie automaty...
I te zastrzyki adrenaliny kiedy na "kopsnij dyszkę" odpowiadałeś starszemu o kilka lat od ciebie drabowi "spadaj"...
Kolor się zgadza, taka buda stała na ulicy Czumy, na przeciwko obecnego ratusza, zaraz obok obecnej przychodni.
_____________________________________________
To KLOCKI LEGO, można z nich zbudować WSZYSTKO!
To KLOCKI LEGO, można z nich zbudować WSZYSTKO!
Re: Salon gier telewizyjnych
Późne lata 80-te, podobny "salon gier" w łódzkim lunaparku i dramatyczne próby przejścia Ghost'n'goblins (które oczywiście nigdy nie zakończyły się sukcesem).
Twój moc znakomicie oddaje klimat tych magicznych miejsc:)
Twój moc znakomicie oddaje klimat tych magicznych miejsc:)
-
- Posty: 1029
- Rejestracja: 09 lut 2014 10:09
- Rok urodzenia: 1901
Re: Salon gier telewizyjnych
Trochę brakuje szefa tego interesu. Jego box jest mały, gościa nie ma czy nie mogę go rozpoznać?
Ten na dole by pasował, ale nie pilnuje interesu? To błąd! Co on trzyma w lewej dłoni?
Schody trochę niebezpieczne.
Ten na dole by pasował, ale nie pilnuje interesu? To błąd! Co on trzyma w lewej dłoni?
Schody trochę niebezpieczne.
"tylko co to wnosi do dyskusji?"
- glaz_pimpur
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 5725
- Rejestracja: 16 maja 2013 21:13
- Rok urodzenia: 1975
- Kontakt:
Re: Salon gier telewizyjnych
Dlaczego nie ma części dachu?
Ja taką budę miałem w drodze ze szkoły do domu na Dworcu Południowym. Byli Space Invaders i jeszcze druga gra, której nazwy nie pamiętam. Leciało się korytarzem z lewej do prawej.
Ja taką budę miałem w drodze ze szkoły do domu na Dworcu Południowym. Byli Space Invaders i jeszcze druga gra, której nazwy nie pamiętam. Leciało się korytarzem z lewej do prawej.
Duplo Users Poland Assosiation
Re: Salon gier telewizyjnych
IMO to właśnie ten gość na dole, który w ręce trzyma peta a interes się sam pilnuje bo kantorek zamknięty. Pamiętam, że często trzeba było szukać gościa i niemalże prosić się o sprzedaż żetonów (jak narkoman od dilera), dlatego od razu kupowało się całą ich garść.Olaf RagnaFoL pisze:Trochę brakuje szefa tego interesu. Jego box jest mały, gościa nie ma czy nie mogę go rozpoznać?
Ten na dole by pasował, ale nie pilnuje interesu? To błąd! Co on trzyma w lewej dłoni?
Pamiętam jeszcze, że wiele razy wówczas marzyłem żeby mieć kiedyś taką budę... ;)
-
- Posty: 1029
- Rejestracja: 09 lut 2014 10:09
- Rok urodzenia: 1901
Re: Salon gier telewizyjnych
Ja oczywiście pamiętam swoją, białą budę. Automatów było więcej, ale gość nigdy nie opuszczał posterunku.
Zamknięty kantorek? :) Buhaha. W czym to dzieciakom przeszkadzało? Monety na sznurku, dorabiane żetony.
Potem nawet pamiętam że kredyty były nabijane przyciskami z kantorka, w automatach się nie dało.
Ba, ja to raz nawet grałem na bogato, za 2 Marki zachodnio niemieckie. Pasowały idealnie. Na szczęście szybko odkryto w domu brak dewiz, szybkie przesłuchanie i nalot na budę. :D
Pan nawet nie rozumiał o co chodzi, ale dokonał wymiany 2 złote <-> 2 marki z małym zyskiem dla niego.
Lepsze takie automaty niż te które nastąpiły później.
Zamknięty kantorek? :) Buhaha. W czym to dzieciakom przeszkadzało? Monety na sznurku, dorabiane żetony.
Potem nawet pamiętam że kredyty były nabijane przyciskami z kantorka, w automatach się nie dało.
Ba, ja to raz nawet grałem na bogato, za 2 Marki zachodnio niemieckie. Pasowały idealnie. Na szczęście szybko odkryto w domu brak dewiz, szybkie przesłuchanie i nalot na budę. :D
Pan nawet nie rozumiał o co chodzi, ale dokonał wymiany 2 złote <-> 2 marki z małym zyskiem dla niego.
Lepsze takie automaty niż te które nastąpiły później.
"tylko co to wnosi do dyskusji?"
- crises
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 4220
- Rejestracja: 14 maja 2013 19:29
- Rok urodzenia: 1976
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Salon gier telewizyjnych
Olaf RagnaFoL pisze:Trochę brakuje szefa tego interesu. Jego box jest mały, gościa nie ma czy nie mogę go rozpoznać?
Ten na dole by pasował, ale nie pilnuje interesu? To błąd! Co on trzyma w lewej dłoni?
Szef wyskoczył na chwilę na fajkę. Kantorek jest mały, bo nie chciałem zawalić całego wnętrza elementem, który nie jest najbardziej istotny dla całej budowli. Pomimo tego, że barakowóz wyszedł ciut za duży jak na ludzikową skalę, to i tak nie wszystko chciało się w nim zmieścić. Musiałem iść na różne kompromisy.SERVATOR pisze:IMO to właśnie ten gość na dole, który w ręce trzyma peta a interes się sam pilnuje bo kantorek zamknięty.
Podobnie jak podłączenie elektryczne prosto ze słupa. Nawet nie wiem, czy tak się da. Jednak kto się wtedy przejmował BHP.Olaf RagnaFoL pisze:Schody trochę niebezpieczne.
Nie ma dachu, bo to jest "przekrój". Chciałem, żeby było więcej światła w środku i lepiej widać co się tam dzieje. Dach sam w sobie nie jest jakoś specjalnie atrakcyjny, więc wolałem pokazać wnętrze. Pewnie gdybym zrobił uchylany, to by ktoś zapytał, czemu dach jest otwierany.glaz_pimpur pisze:Dlaczego nie ma części dachu?
SERVATOR pisze:Klimat jest zachowany. :)
I to jest najważniejsze w tej pracy. Salony gier miały tak specyficzny klimat, że to on jest tutaj sednem.guzik80 pisze:Twój moc znakomicie oddaje klimat tych magicznych miejsc:)