Salon gier telewizyjnych

Awatar użytkownika
glaz_pimpur
Stowarzyszenie Zbudujmy.to
Posty: 5725
Rejestracja: 16 maja 2013 21:13
Rok urodzenia: 1975
Kontakt:

Re: Salon gier telewizyjnych

Post autor: glaz_pimpur »

No tak. Teraz rozumiem. Może dlatego, że "moja" buda była na stałe otwarta z jednego boku to jakoś nie skojarzyłem, że u Ciebie to przekrój.
Duplo Users Poland Assosiation
Olaf RagnaFoL
Posty: 1029
Rejestracja: 09 lut 2014 10:09
Rok urodzenia: 1901

Re: Salon gier telewizyjnych

Post autor: Olaf RagnaFoL »

Otwarte budy to strzelnice i tego typu podobne atrakcje, w objazdowych wesołych miasteczkach. Mieli Matchboxy, a może i LEGO?
Taka otwarta mogła już nie mieć tego klimatu. Jak ciemne zaułki i zapaszki. Nie pamiętam czy zapach dymu był.

Zgadywałem że brak dachu był właśnie celowy, aby całość nie była przytłaczająca.

Kantorek szefa, bo u nas taka nazwa funkcjonowała, oczywiście duży nie był. Chociaż w moim chyba nawet tapczan, kanapa była? Kurde wspomnienia odżywają. :)
To było na końcu przyczepy więc cała szerokość była dostępna.

Co do skali która wyszła to czy ja wiem czy to jest za duże?
Moja buda była pojemna, potem stała już na cegłach.

W mieście mimo że średniej wielkości takich miejsc było kilka, może nie jednocześnie, ale najlepszy klimat był takiej. Reszta to normalne lokale.

Praca klimat oczywiście ma.
"tylko co to wnosi do dyskusji?"
Awatar użytkownika
przem
Posty: 746
Rejestracja: 08 cze 2014 10:36
Rok urodzenia: 1980
Lokalizacja: Katowice

Re: Salon gier telewizyjnych

Post autor: przem »

bardzo przyjemna praca, wyzwala sentymentalne wspomnienia - kolonie nad morzem na przełomie lat 80/90 i Out Run którego chyba nigdy nie zapomnę...

tak lekko offtopowo - na raspberry pi można sobie taki pseudo automat poskładać jak ktoś się nie boi majsterkowania...
cody1976
Posty: 181
Rejestracja: 13 wrz 2014 23:00
Rok urodzenia: 1976
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Re: Salon gier telewizyjnych

Post autor: cody1976 »

Dla mnie bomba, choć prace przedstawiające jakieś scenki to nie moja bajka. U nas był salon ale w piwnicy w kamienicy, pamiętam automaty na stare 20 zł w monecie i odcisk między kciukiem, a palcem wskazującym od naparzania taką metalową wajchą. Całe dnie spędzone na Defenderze i Midway 1942.

cody1976
Olaf RagnaFoL
Posty: 1029
Rejestracja: 09 lut 2014 10:09
Rok urodzenia: 1901

Re: Salon gier telewizyjnych

Post autor: Olaf RagnaFoL »

Czyli nie 2 a 20 złotych? :)
"tylko co to wnosi do dyskusji?"
Awatar użytkownika
jetboy
Stowarzyszenie Zbudujmy.to
Posty: 15905
Rejestracja: 09 lip 2013 17:03
Rok urodzenia: 1973
Lokalizacja: Warszawa koło Otwocka
Kontakt:

Re: Salon gier telewizyjnych

Post autor: jetboy »

ja pamiętam automaty na 5ki, 10ki i 20ki. Potem była era żetonów, a po denominacji wrzucało się złotówki i 2 złotówki.
_____________________________________________
To KLOCKI LEGO, można z nich zbudować WSZYSTKO!
Olaf RagnaFoL
Posty: 1029
Rejestracja: 09 lut 2014 10:09
Rok urodzenia: 1901

Re: Salon gier telewizyjnych

Post autor: Olaf RagnaFoL »

No właśnie, cymbergaj na 2zł wymazał z pamięci nominały minionej epoki.
"tylko co to wnosi do dyskusji?"
cody1976
Posty: 181
Rejestracja: 13 wrz 2014 23:00
Rok urodzenia: 1976
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Re: Salon gier telewizyjnych

Post autor: cody1976 »

To były takie 20tki:

Obrazek

a później takie:

Obrazek

i chyba takie żetony, chociaż ten typ pamiętam też z billarda:

Obrazek

Niezapomniany Midway 1942:

Obrazek

cody1976
Awatar użytkownika
Silverbrick
Posty: 1610
Rejestracja: 27 gru 2014 20:35
Rok urodzenia: 2001
Lokalizacja: Warszawa, Białołęka
Kontakt:

Re: Salon gier telewizyjnych

Post autor: Silverbrick »

Nie wiedziałem, że w PRL były takie rzeczy. Dzięki crises za lekcję historii. ;)
Awatar użytkownika
Havoc
Stowarzyszenie Zbudujmy.to
Posty: 1310
Rejestracja: 14 maja 2013 20:00
Rok urodzenia: 1982
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Salon gier telewizyjnych

Post autor: Havoc »

cody1976 pisze: Obrazek

cody1976
Tak jest! Chyba nawet gdzieś jeden zachowałem na pamiątkę.

Zacna praca, chociaż ja akurat nie miałem styku z takim 'salonem'. U nas pierwsza była kanciapa z dwoma stołami bilardowymi i kilkoma automatami. Zawsze z kumplem szliśmy na to samo - on na transformersy, ja na burger time. :)
ODPOWIEDZ