Wiztastics Peacock

[SERVATOR]

Przedstawiam Wam CZARODZIEJCOWEGO PAWIA.

Ten magiczny ptak, to MAX stworzony do udziału w kolejnej, trzeciej już edycji konkursu na Brickset.com.
Powstał wyłącznie z elementów plemiona Czarodziejców z trzeciej serii Mixeli LEGO.

Paw jak każdy ptak - stroszy piórka (na głowie), rusza szyją, przekręca głowę, zgina nóżki, no i oczywiście macha skrzydłami i ogonem. Żywi się głównie owocami. Uwielbia jabłka dla których jest gotów zrobić wszystko. W przeciwieństwie do gołębi stołujących się przy „kebabach” mięsa (nawet wieprzowiny) nie rusza.

Wielki nie jest ale że dla mnie wiele znaczy zasłużył na szerszą galerię. Oto on - CZARODZIEJCOWY PAW w pełnej krasie!









A na koniec fotka z pięknego Łańcuta :)



Pełna galeria jest >TU<.

[glaz_pimpur]

W kwestii formalnej: paw ma dużo piór na ogonie, a ten ma na głowie. To raczej dudek!
A tak w ogóle to najbardziej mi przypomina Wielkiego Żółtego Ptaka z Ulicy Sezamkowej. Ta sama fryzura, to samo spojrzenie:)

[SERVATOR]

W kwestii formalnej: paw ma dużo piór na ogonie, a ten ma na głowie. To raczej dudek!

Heloooł! Ty chyba nie widziałeś Czarodziejcowego Pawia... ;)

[glaz_pimpur]

Swego czasu, będąc młodym i głupim, trochę ich "wyczarowałem":)

[SERVATOR]

Swego czasu, będąc młodym i głupim, trochę ich "wyczarowałem":)

Niech zgadnę. Próbowałeś magicznych "eliksirów". ;)

[Sirius]

Jak na pawia to faktycznie trochę za mało ma piór w ogonie, ale moim zdaniem to najfajniejsza z tych trzech konstrukcji. Świetny efekt jak na ograniczony zasób klocków do wykorzystania.

[jetboy]

Ptaki fajnie Ci wychodzą. Mimo wszystko to jednak nie paw, ale ptaszyna jest milusia.

[SERVATOR]

To słowo wyjaśnienia do genezy PAWIA.
Dla mnie to od początku był kogut czyli po angielsku COCK. Niestety słowo to po angielsku ma też inne (wulgarne) znaczenie, więc ptak z COCK-a stał się PEACOCK-iem ;)
Dla mnie najważniejsze, że się podoba (choć mi bardziej podoba się skuter) :)

[kobalt]

Niezłe wyszedł Ci ten ptaszek. Bardzo mi się podoba - powodzenia w konkursie.

[rutek]

Od razu widać, że to samica...