Toltoburg
- Toltomeja
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 2538
- Rejestracja: 20 lip 2013 15:25
- Rok urodzenia: 1995
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Toltoburg
To jest wpis z bloga. Aby przeczytać oryginalny wpis kliknij tutaj »
Podobno długość opisu jest wprost proporcjonalna do wielkości MOCa, więc tym razem nie będzie lakonicznie
Wspólne przedsięwzięcie z Legofanem. Specjalnie na wystawę w Swarzewie, niektórzy już widzieli.
Zdecydowaliśmy się zrobić coś razem, bo co dwie głowy to nie jedna. I udało się mimo pozornych trudności - część Legofana, czyli domki z lewej, jadą w sierpniu do Warszawy, a moje miasto zostaje w gablocie jeszcze przez miesiąc. Trzeba było tak to zaplanować, żeby stanowiły w miarę osobną całość, kiedy zostaną rozdzielone.
To największy mój MOC jak dotąd, równo 6 płyt bazowych (razem z Legofanem 8). Od początku tworzyłem go z myślą o wystawie, więc zaczynałem ze śmiałym planem budowania modułowego. Miało się pięknie rozkładać na 6 części... A skończyło się jak zawsze. Już na wysokości placyku przed zamkiem krajobraz połączył się w jedną całość i o żadnych modułach nie było już mowy.
Całe wzgórze jest puste w środku, nie licząc chaotycznego (i dzięki temu jakże urokliwego) rusztowania z technic bricków. W sumie wyszło to całkiem wytrzymałe (podobno Toltoburg jeszcze stoi), choć nie wygląda.
No dobra, ale jeszcze trzeba to przewieźć. Długo myślałem jak się za to zabrać, żeby wszystko przetrwało nienaruszone długą podróż w bagażniku. Doszedłem do wniosku, że najlepiej będzie rozłożyć wszystko na małe części i każdą włożyć do osobnego worka – nawet jak któryś segment się rozwali, nie będę musiał szukać części po całym pudle. Wszystko zostanie w woreczku, łatwe do odtworzenia. A przy okazji mniej miejsca zajmuje.
Mówiąc małe części, mam na myśli małe. Naprawdę małe, bo skończyłem z ok. 70 ponumerowanymi w kolejności składania woreczkami, plus jeszcze kilkanaście większych fragmentów budynków. Na szczęście w transporcie ucierpiał tylko ratusz, a bogata dokumentacja zdjęciowa uczyniła odbudowę czystą przyjemnością i zadaniem niemal tak łatwym, jak składanie zestawu z instrukcji. Rano jeszcze bałem się że będę budować to do trzeciej w nocy, ale poszło ekspresowo. I mogłem spędzić tę noc przy makiecie kolejowej, zamiast przy swojej.
Zapraszam do oglądnięcie zdjęć robionych regularnie w miarę postępu prac (służyły do zgrania całości z Legofanem). Mam je tylko na Dropboxie, musicie sobie z tym poradzić.
Po więcej zdjęć pozwolę sobie zaprosić do galerii rh, o tutaj: MAJHOST
I jeszcze tu są dwie fotki z muzeum, widać trochę bebeszków:
To co, podziękowania? Oczywiście dla Legofana za wspólny bój o makietę, Rascha za zaopatrzenie w liście, LLa nie wiem za co (może powinienem raczej go potępić?) i rh za piękne zdjęcia, które uratowały nam skórę (nie zdążyliśmy zrobić swoich).
LF, coś chcesz dodać? Nie krępuj się
PS: Kaplica zamkowa jest pod wezwaniem św. Studa oczywiście.
Podobno długość opisu jest wprost proporcjonalna do wielkości MOCa, więc tym razem nie będzie lakonicznie
Wspólne przedsięwzięcie z Legofanem. Specjalnie na wystawę w Swarzewie, niektórzy już widzieli.
Zdecydowaliśmy się zrobić coś razem, bo co dwie głowy to nie jedna. I udało się mimo pozornych trudności - część Legofana, czyli domki z lewej, jadą w sierpniu do Warszawy, a moje miasto zostaje w gablocie jeszcze przez miesiąc. Trzeba było tak to zaplanować, żeby stanowiły w miarę osobną całość, kiedy zostaną rozdzielone.
To największy mój MOC jak dotąd, równo 6 płyt bazowych (razem z Legofanem 8). Od początku tworzyłem go z myślą o wystawie, więc zaczynałem ze śmiałym planem budowania modułowego. Miało się pięknie rozkładać na 6 części... A skończyło się jak zawsze. Już na wysokości placyku przed zamkiem krajobraz połączył się w jedną całość i o żadnych modułach nie było już mowy.
Całe wzgórze jest puste w środku, nie licząc chaotycznego (i dzięki temu jakże urokliwego) rusztowania z technic bricków. W sumie wyszło to całkiem wytrzymałe (podobno Toltoburg jeszcze stoi), choć nie wygląda.
No dobra, ale jeszcze trzeba to przewieźć. Długo myślałem jak się za to zabrać, żeby wszystko przetrwało nienaruszone długą podróż w bagażniku. Doszedłem do wniosku, że najlepiej będzie rozłożyć wszystko na małe części i każdą włożyć do osobnego worka – nawet jak któryś segment się rozwali, nie będę musiał szukać części po całym pudle. Wszystko zostanie w woreczku, łatwe do odtworzenia. A przy okazji mniej miejsca zajmuje.
Mówiąc małe części, mam na myśli małe. Naprawdę małe, bo skończyłem z ok. 70 ponumerowanymi w kolejności składania woreczkami, plus jeszcze kilkanaście większych fragmentów budynków. Na szczęście w transporcie ucierpiał tylko ratusz, a bogata dokumentacja zdjęciowa uczyniła odbudowę czystą przyjemnością i zadaniem niemal tak łatwym, jak składanie zestawu z instrukcji. Rano jeszcze bałem się że będę budować to do trzeciej w nocy, ale poszło ekspresowo. I mogłem spędzić tę noc przy makiecie kolejowej, zamiast przy swojej.
Zapraszam do oglądnięcie zdjęć robionych regularnie w miarę postępu prac (służyły do zgrania całości z Legofanem). Mam je tylko na Dropboxie, musicie sobie z tym poradzić.
Po więcej zdjęć pozwolę sobie zaprosić do galerii rh, o tutaj: MAJHOST
I jeszcze tu są dwie fotki z muzeum, widać trochę bebeszków:
To co, podziękowania? Oczywiście dla Legofana za wspólny bój o makietę, Rascha za zaopatrzenie w liście, LLa nie wiem za co (może powinienem raczej go potępić?) i rh za piękne zdjęcia, które uratowały nam skórę (nie zdążyliśmy zrobić swoich).
LF, coś chcesz dodać? Nie krępuj się
PS: Kaplica zamkowa jest pod wezwaniem św. Studa oczywiście.
- Jerac
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 7835
- Rejestracja: 14 maja 2013 19:44
- Rok urodzenia: 1985
- Kontakt:
Re: Toltoburg
A czasami długość komentarza jest odwrotnie proporcjonalna do jakości pracy. Tak więc:
NO W KOŃCU! :D
Trochę szkoda że ta praca ginie w muzeum w natłoku makiet, a przecież jest sama z siebie dosłownie piękna.
Swoją drogą, to zdjęcie..
- przecież to jest nic innego jak zdjęcie z planu filmowego na którym zbudowano makietę góry! Pewnie na koniec zostanie wysadzona :D
NO W KOŃCU! :D
Trochę szkoda że ta praca ginie w muzeum w natłoku makiet, a przecież jest sama z siebie dosłownie piękna.
Swoją drogą, to zdjęcie..
- przecież to jest nic innego jak zdjęcie z planu filmowego na którym zbudowano makietę góry! Pewnie na koniec zostanie wysadzona :D
Szarnywirk
- jetboy
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 15905
- Rejestracja: 09 lip 2013 17:03
- Rok urodzenia: 1973
- Lokalizacja: Warszawa koło Otwocka
- Kontakt:
Re: Toltoburg
Znakomite, w Swarzewie nie miałem czasu wyrazić swojego podziwu. Bardzo mi się podoba. Nic więcej nie napisze, bo nie ma się do czego przyczepić, a słowa i tak nie oddadzą wystarczająco zachwytu.
_____________________________________________
To KLOCKI LEGO, można z nich zbudować WSZYSTKO!
To KLOCKI LEGO, można z nich zbudować WSZYSTKO!
- crises
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 4220
- Rejestracja: 14 maja 2013 19:29
- Rok urodzenia: 1976
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Toltoburg
Ja jestem pod wrażeniem "oszukanej skały". Budowla jako całość też mi się podoba - fajnie kolory grają ze sobą, a makieta jest ładnie rozplanowana i harmonijna.
- Nexus 7
- Posty: 2692
- Rejestracja: 14 maja 2013 19:52
- Rok urodzenia: 1970
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow, Nottingham
Re: Toltoburg
Piękna rzecz, spędziłem w Swarzewie dużo czasu przed gablotą zeby wszystko dokładnie obejrzeć.
Zmień sygnaturę to się pomodlę i wszystko wróci do normy.
- Toltomeja
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 2538
- Rejestracja: 20 lip 2013 15:25
- Rok urodzenia: 1995
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Toltoburg
Zapomniałem, miałem jeszcze pokazać pierwszy projekt:
Work-(not-yet)-In-Progress di Toltomeja, su Flickr
Nie wszystko się zmieściło, to fakt. Po prostu nie starczyło miejsca, 6 płyt to jednak nie jest tak dużo jak mi się wydawało. :)
Work-(not-yet)-In-Progress di Toltomeja, su Flickr
Nie wszystko się zmieściło, to fakt. Po prostu nie starczyło miejsca, 6 płyt to jednak nie jest tak dużo jak mi się wydawało. :)
Re: Toltoburg
No ładne, ale budowanie rusztowania z ludzkich głów to co najmniej barbarzyństwo. :)
- Jerac
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 7835
- Rejestracja: 14 maja 2013 19:44
- Rok urodzenia: 1985
- Kontakt:
Re: Toltoburg
To są ludzikie głowy a nie ludzkie. Nic im nie będzie. Jakoś moje ludziki mają wszystkie pourywane ręce i siedzą zamknięte w szufladce, a mimo to nie słyszę marudzenia.
Szarnywirk
-
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 2208
- Rejestracja: 12 sie 2013 18:56
- Rok urodzenia: 1976
- Lokalizacja: Będzin
- Kontakt:
Re: Toltoburg
Też bym siedział cicho w obawie, że ręce to dopiero początek...;)Jerac pisze: Jakoś moje ludziki mają wszystkie pourywane ręce i siedzą zamknięte w szufladce, a mimo to nie słyszę marudzenia.
---------------------
Mój BRICKSHELF
Mój BRICKSHELF
Re: Toltoburg
Jedyne co mi się nie podoba w pracy to ratusz. Odstaje on lekko stylem od reszty (może ze względu zimnego koloru ścian). Gratuluje postępu jaki uczyniłeś, pamiętam jeszcze pierwsze twoje prace i nie powiedziałbym wtedy, że po 2 latach będziesz w stanie tak budować (Legofan niech nie czuje się niedoceniony, on po prostu już wcześniej dobrze budował). Wracając do samej pracy posiada ona unikalny klimat. Brukowane dróżki są wąskie, a domki został rozmieszczone z myślą o zaoszczędzeniu miejsca. Doskonale wpasowało się to do wzgórza. Sama zamko-katedra ma kilka ciekawych detali i pomysłów, jak chociażby bezpośrednie graniczenie jednej ze ścian ze skarpą. Szkoda, że oficjalne zdjęcie jest tylko jedno, bo na tych robionych podczas wystawy, czy powstawania pracy nie widać wszystkiego.