parsom pisze:Z ciekawości - od którego fragmentu zacząłeś budowanie? Tzn. czy zaczęło się od pomysłu na któryś detal czy coś w tym stylu?
Całość zaczęła się od projektu dużego prostokątnego okna w głównym budynku (tego szerokiego na 6 studów). Grzebałem przy nim przez kilka tygodni kończąc nieduży pałacyk, który wtedy budowałem. Później przyszła pora na węższą wersję (4 study szerokości) aby móc zrobić zaokrąglone wejście. Jak to się udało to porzuciłem kończenie małego pałacu i zacząłem pracować tylko nad tym projektem.
Jellyeater pisze:Wiesz, że jest to wyśmienite i ciężko coś kreatywnego o tym napisać. Podoba mi się jak wykorzystałeś geometrę klocków i kształt budowli by nie było szpar. I podziwiam ilość klocków. Mnie przeraża jeden element na 200 części który trzeba odbić 8 razy. Tu masz pewnie więcej na jedno okno.
Obserwuję Cię na Flickr. Ale jakoś żyłem w przeświadczeniu, że jesteś Czechem. ;-) Nie wiem skąd mi się to wzięło.
Wielkie dzięki Jellyeater za śledzenie projektu i dobre słowo!
Kris Kelvin pisze:Dodam tylko z kronikarskiego obowiązku, że też mi się podoba :)
Dzięki KK ;)
Pozdrawiam
lech