Jak fotografować klocki?

Masz pytanie, ale nie chcesz się jeszcze rejestrować? Zapraszamy tutaj!
Ananas
Posty: 343
Rejestracja: 19 lip 2013 22:15
Rok urodzenia: 1995
Lokalizacja: Opole

Re: Jak fotografować klocki :)

Post autor: Ananas »

przem, co do ostatnich zdjęć (z kwietnia :P): na 1. na tle zrobiło się tak żółtawo niebiesko. Potem tego nie ma. Jak to naprawiłeś? Jeśli w programie graficznym, to masz może zdjęcia przed obróbką?
I jeszcze, masz aparat dosyć daleko od modelu. Dlaczego?
Awatar użytkownika
dzidek1983
Stowarzyszenie Zbudujmy.to
Posty: 5469
Rejestracja: 21 sie 2015 08:38
Rok urodzenia: 1983
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

Re: Jak fotografować klocki :)

Post autor: dzidek1983 »

przem pisze:
dzidek1983 pisze:A mogę o jakąś poradę czy da się coś poza tłem zrobić dla dobrego zdjęcia, jeżeli jedyny aparat jaki posiadam to ten z telefonu Lumia 640??
zacznij od przeczytania pierwszego postu w tym wątku - sporo tam napisałem o oświetleniu - a to najważniejszy czynnik przy fotografii.
jeśli masz konkretne pytania - pisz tutaj.
No przeczytałem, dużo wcześniej :)
Nie mam nic ze sprzętu tam prezentowanego, czy zamiast lamp specjalistycznych doświetlać zwykłymi biurkowymi?
Something, something, something, dark side... Something, something, something, complete...
Awatar użytkownika
przem
Posty: 746
Rejestracja: 08 cze 2014 10:36
Rok urodzenia: 1980
Lokalizacja: Katowice

Re: Jak fotografować klocki :)

Post autor: przem »

Legofan pisze:przem, co do ostatnich zdjęć (z kwietnia :P): na 1. na tle zrobiło się tak żółtawo niebiesko. Potem tego nie ma. Jak to naprawiłeś? Jeśli w programie graficznym, to masz może zdjęcia przed obróbką?
I jeszcze, masz aparat dosyć daleko od modelu. Dlaczego?
to żółto-niebieskie zabarwienie to wynik pomieszania dwóch źródeł światła (niebieskawe światło pochodzi z świetlówek o barwie "chłodnej" których używam do zdjęć, a żółte światło pochodzi z żyrandola gdzie świecą świetlówki "ciepłe").
problem widać bo zdjęcie robiłem telefonem który w automacie tak a nie inaczej dobrał sobie temperaturę barwową i poradził sobie jak widać (tak naprawdę sam aparat nie może zrobić nic więcej).

zdjęcie zrobione aparatem na statywie zostało zrobione z takimi ustawieniami, że światło z żyrandola nie zostało zarejestrowane (było stosunkowo słabe) a jedyne światło jakie zarejestrował aparat to to "niebieskie" (które było znacznie mocniejsze). temperatura barwowa zdjęcia w obróbce była ustawiona na 5500K (białe zimne) dzięki czemu kolory są takie jakie miały być.
innymi słowy:
- gdybym zgasił światło z żyrandola - nie miałoby to wpływu na zdjęcie bo to światło było za słabe
- gdybym zgasił światło z parasolek - fotka wyszłaby cała czarna, bo to światło było dominujące

gdyby światło z żyrandola było silniejsze, to wtedy ciężko byłoby ustawić parametry ekspozycji, zdjęcie wyszłoby takie jak to zrobione komórką, z żółto-niebieskim zabarwieniem.
w takiej sytuacji zamiast walczyć z niepotrzebną obróbką po prostu zgasiłbym żyrandol. podobna sytuacja może mieć miejsce kiedy do pokoju wpada światło dzienne o innej temperaturze niż światło lamp. warto wtedy rozważyć zasłonięcie okna.

dlaczego lepiej robić w świetle "zimnym" (niebieskim) ? ponieważ nie każdy obrabia/umie/wie jak obrabiać fotografie, a aparaty lepiej sobie radzą z ustawieniem balansu bieli w świetle zimnym niż w ciepłym (przeważnie zawsze fotki wychodzą zbyt żółte)...

tyle o kolorach. aparat stał dość daleko ponieważ był to obiektyw makro o ogniskowej 85mm (czyli to już tzw tele, "duże zbliżenie" itp).
generalnie to że obiektyw jest "makro" oznacza że ma tzw skale odwzorowania 1:1 lub większą, a nie to co powszechnie się uważa że "może robić zdjęcia z bardzo bliska". temat jest głębszy, mogę napisać więcej jeśli chcesz.
dzidek1983 pisze: No przeczytałem, dużo wcześniej :)
Nie mam nic ze sprzętu tam prezentowanego, czy zamiast lamp specjalistycznych doświetlać zwykłymi biurkowymi?
napisałem tam sporo o żarówkach/świetlówkach - one są najistotniejsze. oczywiście że możesz świecić lampkami biurkowymi - ważne żeby źródła światła były spójne i dobrze dobrane. dobrze też by było świecić albo światłem odbitym od dużej, białej powierzchni (ściany, kartonu A3, itp) lub przez warstwę rozpraszającą (papier śniadaniowy, blendę, parasolkę).

Jeśli temat cię wciągnie - rozważ zakup jakiegoś amatorskiego sprzętu - paradoksalnie takie akcesoria nie są jakoś strasznie drogie i warto w nie zainwestować:
- blendy
- parasolki
- statywy
- oprawki
- ...i w końcu całe zestawy

same świetlówki można kupić też na allegro albo nawet w castoramie i podobnych.
Awatar użytkownika
Seba
Posty: 88
Rejestracja: 07 lis 2013 13:20
Rok urodzenia: 1981
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Jak fotografować klocki :)

Post autor: Seba »

przem pisze:aparat stał dość daleko ponieważ był to obiektyw makro o ogniskowej 85mm (czyli to już tzw tele, "duże zbliżenie" itp).
generalnie to że obiektyw jest "makro" oznacza że ma tzw skale odwzorowania 1:1 lub większą, a nie to co powszechnie się uważa że "może robić zdjęcia z bardzo bliska". temat jest głębszy, mogę napisać więcej jeśli chcesz.
Jest jeszcze coś takiego jak minimalna odległość ogniskowania. Dla obiektywu przem (85mm/f3.5) jest to 286mm. Oznacza to, że ów obiektyw ostre zdjęcia (czyt. złapie ostrość) dopiero w odległości ~29cm lub większej od fotografowanego obiektu. Jeśli "podejdziesz" bliżej aparat nie będzie w stanie złapać ostrości, nie ustawisz jej również manualnie :-(

W fotografii problemem do łatwego zrozumienia jest fakt, że jeden parametr wpływa na kilka innych. Poruszasz przysłoną, to zmieniasz głębię ostrości, czas otwarcia migawki, tym samym jasność zdjęcia... itp. Wystarczy, że słońce wyjdzie zza chmury i parametry należy zmianiać. Dodatkowo powszechna wiedza, czasami ma się dokładnie odwrotnie niż w fotografii, jak ma się to chociażby ze wspomnianymi temperaturami barwowymi :-)
Awatar użytkownika
przem
Posty: 746
Rejestracja: 08 cze 2014 10:36
Rok urodzenia: 1980
Lokalizacja: Katowice

Re: Jak fotografować klocki :)

Post autor: przem »

w tzw. "międzyczasie" napisałem parę słów o fotografii w innych wątkach, podlinkowane poniżej żeby łatwiej było znaleźć:

- jak fotografować na jasnym tle za grosze - telefonem, kawałkiem kartonu i lampką biurkową
- jak fotografować z (naprawdę) czarnym tłem
Awatar użytkownika
goldsun
Stowarzyszenie Zbudujmy.to
Posty: 11461
Rejestracja: 16 lip 2013 14:56
Rok urodzenia: 1973
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Re: Jak fotografować klocki :)

Post autor: goldsun »

Podpinam zgodnie z życzeniem. :-)

paint.NET - szparowanie za darmo
--
Grzegorz Ludwiczek | Flickr
"Ludzie potrzebują wiary w bogów, bo wierzyć w ludzi jest o wiele trudniej" T.Pratchett
Nie jestem osobą aspołeczną, tylko selektywnie towarzyską.
Per ASperger ad astra
Awatar użytkownika
dzidek1983
Stowarzyszenie Zbudujmy.to
Posty: 5469
Rejestracja: 21 sie 2015 08:38
Rok urodzenia: 1983
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

Re: Jak fotografować klocki :)

Post autor: dzidek1983 »

Dziękuję, ten filmik ludzie robiący zdjęcia na kartonie telefonem powinni sobie na pamięć wkuć.
To pozycja obowiązkowa, żeby Nasze zdjęcia miały jako taki wygląd.
Something, something, something, dark side... Something, something, something, complete...
Awatar użytkownika
Szczepan
Stowarzyszenie Zbudujmy.to
Posty: 853
Rejestracja: 03 kwie 2015 10:28
Rok urodzenia: 1982
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Jak fotografować klocki :)

Post autor: Szczepan »

Mam pytanie: jak radzić sobie z parasolkami odbijającymi się w klockach? Bo niemal każde zdjęcie wychodzi mi tak:
Obrazek :/
Awatar użytkownika
Stelario
Posty: 3189
Rejestracja: 21 sty 2015 20:22
Rok urodzenia: 1984

Re: Jak fotografować klocki :)

Post autor: Stelario »

Filtr polaryzacyjny. :D albo zdjęcie bez parasolki.
Awatar użytkownika
przem
Posty: 746
Rejestracja: 08 cze 2014 10:36
Rok urodzenia: 1980
Lokalizacja: Katowice

Re: Jak fotografować klocki :)

Post autor: przem »

filtr polaryzacyjny trochę pomoże, ale nie usunie odbicia w całości

tutaj mały przykład jak to działa:


jeśli tyle ci wystarczy, to odpowiedni filtr znajdziesz na popularnym serwisie (kiedyś) aukcyjnym.
najpopularniejsze warte uwagi marki to "hoya" albo "marumi" (wybierz rozmiar pasujący do twojego obiektywu). w tym przypadku był to marumi dhg super.
efekt polaryzacyjny jest zależny od ceny filtra, te kupowane po taniości to bardziej psują zdjęcie niż pomagają.

Jeśli chcesz od życia więcej to zamiast parasolek użyj softboksów (a najlepiej tzw strip-softboxy - czyli wysokie i wąskie).

nie mam akurat teraz żadnego stripa pod ręką, ale mam softbox 60x60cm - poniżej porównianie czy warto :)

Obrazek -> Obrazek

teraz to już tylko kwestia gustu i dostępnych środków na inwestycje w sprzęt.
przy jednym MOCu to chyba jedno i drugie to przerost formy nad treścią...
ODPOWIEDZ