Jak fotografować klocki?
Re: Jak fotografować klocki :)
przem, co do ostatnich zdjęć (z kwietnia :P): na 1. na tle zrobiło się tak żółtawo niebiesko. Potem tego nie ma. Jak to naprawiłeś? Jeśli w programie graficznym, to masz może zdjęcia przed obróbką?
I jeszcze, masz aparat dosyć daleko od modelu. Dlaczego?
I jeszcze, masz aparat dosyć daleko od modelu. Dlaczego?
- dzidek1983
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 5469
- Rejestracja: 21 sie 2015 08:38
- Rok urodzenia: 1983
- Lokalizacja: Mielec
- Kontakt:
Re: Jak fotografować klocki :)
No przeczytałem, dużo wcześniej :)przem pisze:zacznij od przeczytania pierwszego postu w tym wątku - sporo tam napisałem o oświetleniu - a to najważniejszy czynnik przy fotografii.dzidek1983 pisze:A mogę o jakąś poradę czy da się coś poza tłem zrobić dla dobrego zdjęcia, jeżeli jedyny aparat jaki posiadam to ten z telefonu Lumia 640??
jeśli masz konkretne pytania - pisz tutaj.
Nie mam nic ze sprzętu tam prezentowanego, czy zamiast lamp specjalistycznych doświetlać zwykłymi biurkowymi?
Something, something, something, dark side... Something, something, something, complete...
Re: Jak fotografować klocki :)
to żółto-niebieskie zabarwienie to wynik pomieszania dwóch źródeł światła (niebieskawe światło pochodzi z świetlówek o barwie "chłodnej" których używam do zdjęć, a żółte światło pochodzi z żyrandola gdzie świecą świetlówki "ciepłe").Legofan pisze:przem, co do ostatnich zdjęć (z kwietnia :P): na 1. na tle zrobiło się tak żółtawo niebiesko. Potem tego nie ma. Jak to naprawiłeś? Jeśli w programie graficznym, to masz może zdjęcia przed obróbką?
I jeszcze, masz aparat dosyć daleko od modelu. Dlaczego?
problem widać bo zdjęcie robiłem telefonem który w automacie tak a nie inaczej dobrał sobie temperaturę barwową i poradził sobie jak widać (tak naprawdę sam aparat nie może zrobić nic więcej).
zdjęcie zrobione aparatem na statywie zostało zrobione z takimi ustawieniami, że światło z żyrandola nie zostało zarejestrowane (było stosunkowo słabe) a jedyne światło jakie zarejestrował aparat to to "niebieskie" (które było znacznie mocniejsze). temperatura barwowa zdjęcia w obróbce była ustawiona na 5500K (białe zimne) dzięki czemu kolory są takie jakie miały być.
innymi słowy:
- gdybym zgasił światło z żyrandola - nie miałoby to wpływu na zdjęcie bo to światło było za słabe
- gdybym zgasił światło z parasolek - fotka wyszłaby cała czarna, bo to światło było dominujące
gdyby światło z żyrandola było silniejsze, to wtedy ciężko byłoby ustawić parametry ekspozycji, zdjęcie wyszłoby takie jak to zrobione komórką, z żółto-niebieskim zabarwieniem.
w takiej sytuacji zamiast walczyć z niepotrzebną obróbką po prostu zgasiłbym żyrandol. podobna sytuacja może mieć miejsce kiedy do pokoju wpada światło dzienne o innej temperaturze niż światło lamp. warto wtedy rozważyć zasłonięcie okna.
dlaczego lepiej robić w świetle "zimnym" (niebieskim) ? ponieważ nie każdy obrabia/umie/wie jak obrabiać fotografie, a aparaty lepiej sobie radzą z ustawieniem balansu bieli w świetle zimnym niż w ciepłym (przeważnie zawsze fotki wychodzą zbyt żółte)...
tyle o kolorach. aparat stał dość daleko ponieważ był to obiektyw makro o ogniskowej 85mm (czyli to już tzw tele, "duże zbliżenie" itp).
generalnie to że obiektyw jest "makro" oznacza że ma tzw skale odwzorowania 1:1 lub większą, a nie to co powszechnie się uważa że "może robić zdjęcia z bardzo bliska". temat jest głębszy, mogę napisać więcej jeśli chcesz.
napisałem tam sporo o żarówkach/świetlówkach - one są najistotniejsze. oczywiście że możesz świecić lampkami biurkowymi - ważne żeby źródła światła były spójne i dobrze dobrane. dobrze też by było świecić albo światłem odbitym od dużej, białej powierzchni (ściany, kartonu A3, itp) lub przez warstwę rozpraszającą (papier śniadaniowy, blendę, parasolkę).dzidek1983 pisze: No przeczytałem, dużo wcześniej :)
Nie mam nic ze sprzętu tam prezentowanego, czy zamiast lamp specjalistycznych doświetlać zwykłymi biurkowymi?
Jeśli temat cię wciągnie - rozważ zakup jakiegoś amatorskiego sprzętu - paradoksalnie takie akcesoria nie są jakoś strasznie drogie i warto w nie zainwestować:
- blendy
- parasolki
- statywy
- oprawki
- ...i w końcu całe zestawy
same świetlówki można kupić też na allegro albo nawet w castoramie i podobnych.
Re: Jak fotografować klocki :)
Jest jeszcze coś takiego jak minimalna odległość ogniskowania. Dla obiektywu przem (85mm/f3.5) jest to 286mm. Oznacza to, że ów obiektyw ostre zdjęcia (czyt. złapie ostrość) dopiero w odległości ~29cm lub większej od fotografowanego obiektu. Jeśli "podejdziesz" bliżej aparat nie będzie w stanie złapać ostrości, nie ustawisz jej również manualnie :-(przem pisze:aparat stał dość daleko ponieważ był to obiektyw makro o ogniskowej 85mm (czyli to już tzw tele, "duże zbliżenie" itp).
generalnie to że obiektyw jest "makro" oznacza że ma tzw skale odwzorowania 1:1 lub większą, a nie to co powszechnie się uważa że "może robić zdjęcia z bardzo bliska". temat jest głębszy, mogę napisać więcej jeśli chcesz.
W fotografii problemem do łatwego zrozumienia jest fakt, że jeden parametr wpływa na kilka innych. Poruszasz przysłoną, to zmieniasz głębię ostrości, czas otwarcia migawki, tym samym jasność zdjęcia... itp. Wystarczy, że słońce wyjdzie zza chmury i parametry należy zmianiać. Dodatkowo powszechna wiedza, czasami ma się dokładnie odwrotnie niż w fotografii, jak ma się to chociażby ze wspomnianymi temperaturami barwowymi :-)
Re: Jak fotografować klocki :)
w tzw. "międzyczasie" napisałem parę słów o fotografii w innych wątkach, podlinkowane poniżej żeby łatwiej było znaleźć:
- jak fotografować na jasnym tle za grosze - telefonem, kawałkiem kartonu i lampką biurkową
- jak fotografować z (naprawdę) czarnym tłem
- jak fotografować na jasnym tle za grosze - telefonem, kawałkiem kartonu i lampką biurkową
- jak fotografować z (naprawdę) czarnym tłem
- goldsun
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 11464
- Rejestracja: 16 lip 2013 14:56
- Rok urodzenia: 1973
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
Re: Jak fotografować klocki :)
Podpinam zgodnie z życzeniem. :-)
paint.NET - szparowanie za darmo
paint.NET - szparowanie za darmo
--
Grzegorz Ludwiczek | Flickr
"Ludzie potrzebują wiary w bogów, bo wierzyć w ludzi jest o wiele trudniej" T.Pratchett
Nie jestem osobą aspołeczną, tylko selektywnie towarzyską.
Per ASperger ad astra
Grzegorz Ludwiczek | Flickr
"Ludzie potrzebują wiary w bogów, bo wierzyć w ludzi jest o wiele trudniej" T.Pratchett
Nie jestem osobą aspołeczną, tylko selektywnie towarzyską.
Per ASperger ad astra
- dzidek1983
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 5469
- Rejestracja: 21 sie 2015 08:38
- Rok urodzenia: 1983
- Lokalizacja: Mielec
- Kontakt:
Re: Jak fotografować klocki :)
Dziękuję, ten filmik ludzie robiący zdjęcia na kartonie telefonem powinni sobie na pamięć wkuć.
To pozycja obowiązkowa, żeby Nasze zdjęcia miały jako taki wygląd.
To pozycja obowiązkowa, żeby Nasze zdjęcia miały jako taki wygląd.
Something, something, something, dark side... Something, something, something, complete...
- Szczepan
- Stowarzyszenie Zbudujmy.to
- Posty: 853
- Rejestracja: 03 kwie 2015 10:28
- Rok urodzenia: 1982
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Jak fotografować klocki :)
Mam pytanie: jak radzić sobie z parasolkami odbijającymi się w klockach? Bo niemal każde zdjęcie wychodzi mi tak:
:/
:/
Re: Jak fotografować klocki :)
Filtr polaryzacyjny. :D albo zdjęcie bez parasolki.
Re: Jak fotografować klocki :)
filtr polaryzacyjny trochę pomoże, ale nie usunie odbicia w całości
tutaj mały przykład jak to działa:
jeśli tyle ci wystarczy, to odpowiedni filtr znajdziesz na popularnym serwisie (kiedyś) aukcyjnym.
najpopularniejsze warte uwagi marki to "hoya" albo "marumi" (wybierz rozmiar pasujący do twojego obiektywu). w tym przypadku był to marumi dhg super.
efekt polaryzacyjny jest zależny od ceny filtra, te kupowane po taniości to bardziej psują zdjęcie niż pomagają.
Jeśli chcesz od życia więcej to zamiast parasolek użyj softboksów (a najlepiej tzw strip-softboxy - czyli wysokie i wąskie).
nie mam akurat teraz żadnego stripa pod ręką, ale mam softbox 60x60cm - poniżej porównianie czy warto :)
->
teraz to już tylko kwestia gustu i dostępnych środków na inwestycje w sprzęt.
przy jednym MOCu to chyba jedno i drugie to przerost formy nad treścią...
tutaj mały przykład jak to działa:
jeśli tyle ci wystarczy, to odpowiedni filtr znajdziesz na popularnym serwisie (kiedyś) aukcyjnym.
najpopularniejsze warte uwagi marki to "hoya" albo "marumi" (wybierz rozmiar pasujący do twojego obiektywu). w tym przypadku był to marumi dhg super.
efekt polaryzacyjny jest zależny od ceny filtra, te kupowane po taniości to bardziej psują zdjęcie niż pomagają.
Jeśli chcesz od życia więcej to zamiast parasolek użyj softboksów (a najlepiej tzw strip-softboxy - czyli wysokie i wąskie).
nie mam akurat teraz żadnego stripa pod ręką, ale mam softbox 60x60cm - poniżej porównianie czy warto :)
->
teraz to już tylko kwestia gustu i dostępnych środków na inwestycje w sprzęt.
przy jednym MOCu to chyba jedno i drugie to przerost formy nad treścią...