Wędrujący mechanik

Miałem robić łazika marsjańskiego, lecz jak zwykle wyszło nie tak.
Na szczęście mamy też miesiąc spiderbików, więc zrobiłem takiego trochę w klimatach dieselpunk. Oto wędrujący mechanik, „złota rączka” i jego wysłużony Spitfire.

Zaczęło się od pomysłu na bagażnik przed kierownicą (jak w hulajnogach chińczyków) i czerwone rury wzdłuż całego bike’a. Reszta wyszła w trakcie budowy.