Centrum Badań Jądrowych


Mikroskali ciąg dalszy. Zaczynało powstawać na konkurs, ale potem budowanie płynnie przeszło w czysty freestyle. Miało być nowocześnie i blisko natury.
Zależało mi też na tym, żeby jak największą powierzchnię zostawić przezroczystą. Ale nie tak, żeby była ściana wykaflowana na przezroczysto, tylko nie więcej niż ta jedna warstwa kafli. I chyba się udało, bo można „przejrzeć” parter na wylot.
Na sam koniec odrobinę się góra rozjechała względem tego, co wychodziło podczas przymiarek, ale cóż… Różnica pół plate’a, albo i mniej.

W tym tygodniu można się spodziewać jeszcze jednego MOCa w podobnym guście.

A tymczasem: więcej zdjęć tutaj: https://www.flickr.com/gp/toltomeja/Wc87iE/