Klocki na afiszu
Kiedy nie buduję z klocków, rysuję klocki. Więc gdy już wiedziałam, że nie zbuduję nic na krakowską makietę Klocków-Zdroju, było dla mnie oczywiste, że muszę przynajmniej coś na nią narysować. Tak powstały moje wariacje na temat starych polskich reklam oraz plakatów filmowych i propagandowych.
(Teraz widzę, że mój człowiek z marmuru jest za mało spocony i wygląda, jakby był z hmm piaskowca)
Tak plakaty wyglądały na makiecie (zdjęcia dzięki uprzejmości Darka Mroza):
Galeria na Flickrze.